15 lip 2012

Nie na­lezy pla­nowac przyszlosci pijac martini

Dawno mnie tu nie było. Dni szybko mijają, chciałabym złapać w ręce wszystkie piękne chwile i nie puszczać..Przy Martini dyskutowaliśmy, śmiejąc się na przemian i łapiąc promienie słońca które wychylając się z za chmur, raz za razem tańczyły pod naszymi bosymi stopami.
Zapowiadają się długie samotne wieczory z muzyką i deszczem stukającym w parapet z siłą oznajmiającą, że chce się dostać do środka. Złowrogie, burzliwe niebo, kubek cappucino i dobra książka. Ciężko się przestawić po takim tygodniu jak tan, Dawno nie miałam tak dobrego humoru. W powietrzu od tygodnia unosi się malinowy zapach..










I dare you to let me be your, one and only,
Promise I'm worth it,
To hold in your arms,
So come on and give me a chance,

1 komentarz:

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).