24 sty 2013

Po­za-ideal­ne wyjscie.

Często mówimy dokładnie odwrotnie to, co byśmy chcieli, mając nadzieję że druga osoba domyśli się co czujemy. Zarzućmy cień na nowe jutro, byśmy mieli pewność, że nie odejdzie w niepamięć. Najpiękniejsze są kołyszące słowa podczas podmuchu uczuć które siłą wiary zamykają oczy a otwierają dłonie - czekam... 
Wróciłam do enigmatycznych myśli w których chciałabym powiedzieć tak wiele bez używania prostych słów. 
Skąpana w blasku radości i ciszy zszywam nicią wspomnień potarganą czerwień uderzającą w rytm ponad dwóch tysięcy kilometrów echem każdego oddechu.. 



Chodź na piwko na przeciwko, tam jest mały bar, wypijemy tam, piwko sam na sam..


odpowiedzi na pytania Sandy Osman:

1. Czy prowadzenie bloga zmieniło coś w Twoim życiu?
tak, dzięki blogu poznałam moją przyjaciółkę [klik]
2. Co było Twoją największą kulinarną porażką ?
Przypominają mi się moje pierniczki robione jakieś 17-18 lat temu ;p Nikt nie chciał ich jeść bo zamiast składników podanych w przepisie dodawałam inne. Mama pomagała mi je wycinać foremkami w cieście..młotkiem :D
3. Posiadasz jakiś ulubiony ciuch, którego mimo wszystko nigdy nie wyrzucisz?
 Co to jest :)?
Bluza z tweetym
4. rzecz,bez której nie możesz się obejść ?
aparat
5. Najczęstsze słowa,które słyszysz na swój temat od znajomych?
"ale Ty jesteś głupia" ;p
6. ulubiony bądź znienawidzony smak z Twojego dzieciństwa?
ulubiony - ciasto babci które będąc dzieckiem nazwałam "sernikiem z robaczkami" - do dziś rodzina i znajomi używają tej nazwy :) znienawidzony - syrop z cebuli blee..
7. Najbliższe plany na przyszłość to... ?
obronić magisterkę, znaleźć prace
8. Twój sposób na relaks po ciężkim dniu?
dobry film/książka/muzyka i zielona herbata + gorący prysznic
9.  3 cechy, które najbardziej lubisz W SOBIE
poczucie humoru, szczerość, uprzejmość (łatwiej by było wymienić te co nie lubię ;p)
10. Ulubiona pora roku?
lato
11. sposób na chłodne wieczory to... ?
kocyk i jakieś 36'6 u boku ;)

23 komentarze:

  1. Często mówienie tego, co czujemy jest niewygodne, nie do przyjęcia dla odbiorcy, który nie chce tego słyszeć. Dlatego może...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twoje posty! Zawsze Ci zazdroscilam tej łatwości dobierania słów które w połaczeniu tworza piekne zdanie.
    Skad tyle pytań?;)


    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyna tyle zadała to na tyle odpowiedziałam ;p

      Usuń
  3. mam podobny sposób na relaks oraz cechy które w sobie lubię są takie jak Twoje :D
    piona! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. to pierwsze zdanie podsumowałabym "my - kobiety" :p
    haha patrzę i patrzę na to piwo. kuszące.

    ej, moja największa kulinarna porażka powstaje co miesiąc, zawsze coś jeszcze gorszego od poprzedniej... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak często mówimy to czego nie chcemy..
    bardzo wiele razy nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten obrazek z piwem jest hipnotyzujący ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepiej walić prosto z mostu - to wiele ułatwia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwsze zdanie, jak dobrze to znam..
    hmm sernik z robaczkami, czyli z rodzynkami ?:D

    OdpowiedzUsuń
  9. to prawda z tymi słowami nie zawsze wyrażamy nimi to co naprawde chcielibysmy. Ja wolę gesty można z nich odczytac dużo więcej;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. głupi to jest autor tego komentarza który ma ograniczony zasób słów.

      Usuń
  11. ja mam fioła na punkcie tweetiego ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. jaja dobre z tymi ciasteczkami ;D dzięki za odwiedziny, obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. oooooo...browarek hehe ;) sposoby na relaks podobne do moich ;) powodzenia w planach na przyszłość :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. "Sernik z robaczkami" :D Slodkie okreslenie.
    Dodaje.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. haha, nieźle z tymi ciasteczkami ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Też nie lubię syropu z cebuli. A ciasto z robaczkami wymiata, czy chodzi o rodzynki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ;) starkowane ciasto które wygląda jak małe robaczki ;)

      Usuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).