14 sie 2014

Fotografia kulinarna dla blogerów - Matt Armendariz





Tytuł: Fotografia kulinarna dla blogerów
Autor: Matt Armendariz
Wydawnictwo: Helion
Liczba stron: 195
Rok: 2014







Matt Armendariz – autor „Fotografii kulinarnej dla blogerów” zaczął blogować pod koniec 2005 roku, wówczas nie był jeszcze fotografem. Uczestniczył jedynie w sesjach zdjęciowych jako kierownik i pomocnik artystów. Jako, że gotowanie było jego pasją postanowił połączyć ze sobą oba zamiłowania. W 2012 roku autor zaczął pracować jako profesjonalny fotograf.

Jak tylko zobaczyłam paczuszkę od Wydawnictwa Helion rzuciłam wszystko i zabrałam się za czytanie. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to format książki.  Jest strasznie nieporęczny. Nie komponuje się ładnie na półce z książkami i sprawia, że ciężko się trzyma ją w ręku, ale to wszystko nieważne kiedy oczom ukazują się piękne ilustracje, które wprost oczarowują. Jako, że sama prowadzę po części bloga kulinarnego niektóre ze wskazówek okazały się dla mnie niezwykle przydatne, choć o wielu już wcześniej wiedziałam. Najbardziej spodobał mi się dział dotyczący kompozycji. Zawsze chciałam się dowiedzieć jak profesjonalnie kadrować posiłki. Z poradnika można dowiedzieć się jaki wpływ na efekt zdjęcia ma przysłona, jak ustawić potrawę aby miała odpowiednie światło, jak ustawić balans bieli i wiele innych rzeczy. Przede wszystkim należy pamiętać, że nie liczy się sprzęt, a jedynie dobry kadr, pomysł i odpowiednie światło!

Poradnik napisany jest prostym językiem, tak aby nawet początkujący zrozumieli sens słów autora. Całość jest staranna i przejrzysta. Na stronach pokazane zostały róże ujęcia jednej rzeczy, dzięki czemu czytelnik może sam określić, które z nich najbardziej mu odpowiada. Każde zdjęcie podpisane jest paroma słowami wyjaśniającymi efekt. Co najważniejsze wskazówki mogą tyczyć się również innych fotografii, nie koniecznie tych przedstawiających kulinaria. Dużo porad odnosi się do trybu makro. Minusami według mojej opinii jest wcześniej wspomniany format i być może nazbyt wygórowana cena. Przyznam jednak z ręką na sercu, że warto wydać te kilkadziesiąt złotych,. Nie będą to pieniądze rzucone w błoto. Czytając chciałam więcej i więcej. Żałowałam, że to już koniec gdy dotarłam do ostatniej strony. Książka podbiła moje serce i trafiła na listę ulubionych pozycji…ba mogę z ręką na sercu dać jej pierwsze miejsce wśród książek przeczytanych przeze mnie w 2014 roku. Dziesięć w skali na dziesięć.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Helion





PODPIS
Photobucket Photobucket Photobucket

11 komentarzy:

  1. Nie przepadam za poradnikami, ale na powyższy chyba się skuszę, bo mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam ostatnio jakichś książek o fotografowaniu, więc może się skuszę na tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, to coś dla nas- blogerów:) Zawsze to przydatne rady. Ja mam tylko kompakt Olympusa, ale jestem z niego mega zadowolona. Mężowi marzy się lustrzanka, o którą już od dawna suszy nam głowę i pewnie w końcu się zdecydujemy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawilas mmie ta ksiazka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydałaby mi się taka książka;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Także otrzymałam tą książkę , bardzo przydatna i przejrzysta ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią bym przeczytała, tym bardziej że niedawno po raz drugi przeczytałam książkę o fotografii kulinarnej autorstwa Nicole Young, bardzo mi się podobała, wiele cennych wskazówek :-) Też polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. mimo, że taką fotografią się nie zajmuję to chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię książki dotyczące fotografii, mogłabym je czytać non stop, cennych wskazówek dotyczących robienia zdjęć nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie nie moja tematyka, ale recenzja bardzo zachęcająca :-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).