3 gru 2014

List w przestworza.

Drogi Jarku,
Dziś mijają trzy lata od kiedy nie ma Cię z nami. Długo zastanawiałam się czy napisać ten list tu, jak co roku. Zaparzyłam sobie kubek herbaty i siedzę. Patrzę w monitor i mam pustkę w głowie. Czuje takie dziwne uczucie w okolicach serca. Trzy lata, tysiąc dziewięćdziesiąt pięć dni, Dwadzieścia sześć tysięcy dwieście osiemdziesiąt godzin. Dużo o Tobie myślę, wiesz? Zawsze dużo myślę, ale gdy nastaje zima myślę dwa razy więcej. Ludzie planują sylwestra, kupują prezenty, są zaczarowani magią świąt, a ja myślę jakby to było gdybyś tu był. W mojej głowie wciąż masz dwadzieścia dwa lata, a przecież byłeś starszy ode mnie. Ja będę babuleńką, a Ty zawsze będziesz młodym chłopakiem. Przez te trzy lata dużo się wydarzyło: obroniłam się, zaręczyłam, przeprowadziłam - ale to już wiesz. Nasza dwuosobowa rodzinka wzbogaciła się o Jack'a Sparrow'a. Polubiłbyś go. Strasznie mi Ciebie brakuje i nie tylko mi. To był dla mnie ciężki rok. Z tego świata odszedł mój dziadek, babcia i wujek. Pozdrów ich proszę od nas jeśli będziesz się z nimi widział. Pozdrów też chłopaków i powiedz, że o nich też nie zapomniałam. Mam nadzieję, że będziesz nade mną czuwał i że przyszły rok będzie mniej smutny. Co powinieneś jeszcze wiedzieć? W tym roku pogodziłam się z ważną osobą. Pokłóciłam się z nią zaraz po Twoim...odejściu, więc nie mówiłam Ci o tym. Byłam też na półrocznym stażu. Nie była to najfajniejsza praca, no ale lepsza taka niż żadna. Myślę, że jesteś na bieżąco, że mnie odwiedzasz, tylko że Ciebie nie widzę. Ja Ciebie też odwiedzam. Niedługo znów przyjdę. Wiele bym dała by usłyszeć Twoje słowa: "Gęś, ale jak to jest?" - chyba niczego tak często nie powtarzałeś, jak tego zdania, a ja siedziałam i Ci tłumaczyłam wszystko co Cię nurtowało.. Teraz sobie myślę, że straszny filozof z Ciebie był. Miałeś się wyprowadzić w góry. Nie wiedzieliśmy, że znajdziesz się w tych górach nad chmurami. Obiecałam, że nie będę płakać, niestety chyba nie umiem dotrzymać tego słowa. Będę kończyć. Nie ma Ciebie tu, ale jesteś w nas i w miejscach które się z Tobą kojarzą. Jesteś w rozpuszczalnej herbacie, w hamburgerze z Burger Kinga, w Kinder Niespodziance i wszędzie jesteś. Jesteś moim Leonem. Czy byłeś już w Barcelonie?
Ściskam, a Ty fruń.
M.


PODPIS
Photobucket Photobucket Photobucket

22 komentarze:

  1. Zawsze kiedy myślę o swoim Aniele, jakoś przez głowę przelatuje mi myśl o Twoim. :):*

    OdpowiedzUsuń
  2. można zapytać kim był jest dla Ciebie Jarek i co z nim się stało?
    wielokrotnie gdzieś między wierszami o nim wspominasz..
    krótki acz piękny list! bardzo szczery i taki od serca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Az łzy sie pojawiają ;( byl fajnym człowiekiem / Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć pewnie ciężko Ci w to uwierzyć, przeleciała mi przez głowę myśl o Twoim przyjacielu...
    Myślę, że na pewno nad Tobą czuwa.
    Trzymaj się ciepło!
    Wznoszę kubek z herbatą za niebiańskie życie Leona!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podbijam pytanie mojej poprzedniczki. No, ale list? Piękny.

    OdpowiedzUsuń
  6. ..a mi łzy poleciały podczas czytania Twojego listu...
    Serdeczne utulenia ślę:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy czytałam ten list, miałam ciarki na plecach i łzy w oczach. Kimkolwiek był ten człowiek, był dla Ciebie ważny. Nadal jest! Dobrze, że ludzie żyją w naszych wspomnieniach :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny list kochana.. aż mi smutno się zrobiło..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciarki mi przeszły gdy tylko zobaczyłam miniaturkę zdjęcia na spisie obserwowanych blogów :(. Też o nim myślę każdego dnia. Spotkaliśmy się u mnie tydzień przed wypadkiem, poznał moją 1.5 roczną córcię... Nazywał się wujkiem , szkoda,że teraz gdy już ma 4 latka i potrafi mówić nie może go tak nazwać :(. Zastanawiam się często co robi, czy jest w górach? A może faktycznie ogląda mecz na żywo? Wierzę mocno,że jest mu dobrze. [*]

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, ze masz cudowne wspomnienia mimo iz tak bola...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja niedawno straciłam bratanka (24 lata), więc wiem, jak bardzo boli tęsknota.... Trzymaj się dzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. zawsze zostanie w Twojej pamięci....

    OdpowiedzUsuń
  13. Trudno użyć jakiś słów. To musiała być osoba bardzo ważna dla Ciebie, przykro mi :(

    OdpowiedzUsuń
  14. a to wypadek miał czy jakaś choroba? współczuję..

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny i wzruszający list.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo piękny list. Na pewno wie o wszystkich ważnych rzeczach w Twoim życiu :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny i wzruszający list. Wiem jak boli strata... Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).