29 sty 2015

W obiektywie #6

Rok zaczął się dla nas pracowicie, gdyż ustaliliśmy listę gości (w końcu!), znaleźliśmy salę, podpisaliśmy umowę z kucharzem, orkiestrą i najlepszym na świecie (dla mnie) fotografem. Jeszcze ksiądz i na razie będzie spokój. Taaaak Ruda bierze ślub! (sama w to nie mogę uwierzyć) ;)
Wprowadziłam dosyć spore zmiany na blogu (mój minimalizm wziął górę). Planuję jeszcze coś wykombinować. Mam nadzieję, że Wam się u mnie spodoba :)
A tak poza tym to u mnie książki, książki, książki! ...A no i jeszcze pierwszy raz grałam w kręgle oraz zaliczyłam imprezkę w klubie nawiedzanym przeze mnie często podczas lat studenckich. Koszalinie tęsknieeeee!

Planujemy


Tak wygląda moje miasto nocą


Pychota! [przepis]


Czasami ta bestia potrafi wyglądać uroczo, ale nie dajcie zwieść zwieść się pozorom ;)


Old volkswagen never die, they just get lover!


Takie świnki na śniadanko robi mi mój przyszły mąż ;)


W tym miesiącu polecam te dwie książki: "Busem przez świat" i "Pierwsza lekcja tańca"!


No weźże daj mi już tę puszkę!


Aaaaa...takie skarby dziś do mnie przyszły z Panią listonoszką!


Fiołek. Dziwię się, że jeszcze go nie zabiłam.


PODPIS 
 Photobucket Photobucket Photobucket

46 komentarzy:

  1. Pięknego masz kota! :) Chętnie przeczytałabym "Pośród żółtych płatków róż".

    OdpowiedzUsuń
  2. A jakąś datę konkretnie już ustaliliście? Chodzi mi o to czy w tym roku :)
    Lubię Twoje fotorelacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia! Kicia jak zawsze wymiata :D .

    OdpowiedzUsuń
  4. haha ale fajne kanapki :)) Kicia boska :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie kwiatki nie ma szans by przetrwały, na razie u mnie żyje wyłącznie muchołówka :D Gratuluję ustalenia daty ślubu i wszystkich w miarę podstawowych rzeczy z tym związanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia, a kicia cudowna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kot jak zawsze rozwalił system :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ładnie tu teraz :) Uwielbiam te posty u Ciebie! :) Ale z Ciebie szczęściara, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Oby była długa i niezapomniana :) Swoją drogą robisz świetne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zielonooki Joe!:) hihi:) Dobrego Dnia!:)
    Pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje i mam nadzieję, że będziesz się z nami dzielić przygotowaniami do tego wielkiego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nie miałam takiego zamiaru, ale chyba nie będę umiała się powstrzymać hehe

      Usuń
  11. uroczy tygrysek z niego:)
    Fajne świnki, aż szkoda jeść:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę ci tego przedślubnego chaosu. To jest cudowny stan. Dużo nerw i stresu, ale jednocześnie cały czas czuje się takie wewnętrzne podekscytowanie :)
    Mam nadzieję, że pochwalisz się swoją suknią i panem młodym :) My też chcemy poczuć Twoją ''radość'' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suknią i Panem Młodym się pewnie pochwalę, ale dopiero po ślubie (narzeczony tu zagląda i nie chce żeby widział wcześniej sukienkę) ;) ...ale do tego wydarzenia jeszcze duuuuużo czasu :)

      Usuń
  13. zaskoczyłaś mnie bardzo pozytywnie, ale wiadomo, kiedyś musiało dojść do tego wielkopomnego wydarzenia, w takim razie czekam na pełną fotorelację ślubną. na pewno będzie bombowo, powodzenia!;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kotek i świnki urocze! Zmiany bardzo ładne ;)
    Życzymy dużo wytrwałości w przygotowaniach!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę Ci, że przygotowania do ślubu już prawie za Tobą. Ja właśnie zaczynam i jestem załamana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną? My dopiero zaczęliśmy! ;p Tylko ekspresowo wszystko wciągu tygodnia pozałatwialiśmy ;p A teraz obrączki, sukienka, zaproszenia, pierdółki ;p Mamy jeszcze półtora roku.

      Usuń
  16. Gratuluję :) my jesteśmy na początku ślubnej drogi, a już czasem mam dosyć :) co prawda mamy dużo czasu do sierpnia 2016 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też jesteśmy na początku ;) ślub mamy też w wakacje 2016 ;)

      Usuń
  17. Piękne kanapki zrobił Ci przyszły mąż!
    Oby Wam się dobrze żyło i nie dotyczyły Was te kawały o małżeństwach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje ♥
    Śliczne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale zbliżenie na szmaragdowe oczka! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Kot jest najpiękniejszy, uwielbiam te zwierzęta. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zazdroszczę wszyyystkiego, począwszy od narzeczonego po książki i kota ;)!

    OdpowiedzUsuń
  22. A kiedy nadejdzie ten piękny dzień? :) oczywiście czekam na ślubne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O i po raz pierwszy nie napisałam nic o kocie! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Napiszę jedno wielkie "WOW . Genialne jest te zdjęcie samochodu i Twojego kocurrra z tą łapką. :)) Co do stosiku. Jestem po lekturze "Valerii" i choć książka jest specyficzna, to mnie jakoś dziwnie mocno urzekła:) Jestem bardzo ciekawa, jak Ty ją odbierzesz:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie, zresztą jak zawsze u Ciebie :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Och 'ślepy instynkt' polecam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  27. Moja bestyjka najbardziej kochana jest gdy śpi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piekny fiolek!
    No to czekam na relacje z przygotowan do slubu! Malo to zauwazylam, ze spora liczba Blogerek bierze w tym roku slub ;)
    Zdjecia oczywiscie jak zawsze piekne!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ooo gratuluję :-) pamiętam jak napisałaś mi, że jesteś na etapie, że ślub to może po trzydziestce ;-) Z resztą ja też tak myślałam, wręcz byłam pewna, że tak się stanie ;-) Wszystkie zdjęcia świetne, świnki urocze, szkoda że mój mi takich kanapek nie robi, ale kreatywność u niego jest chyba na ostatnim miejscu ;-) No i też uśmiercam kwiaty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Och ja ślubu nie planuje jeszcze z TŻ. Wiadomo, kasa - i wszystko od tego zależne. No ale może kiedyś się uda :) Gratulacje dla Was, bycie Żoną to jednak coś :) i miłego czytania książki! :*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).