23 cze 2015

Pogrzebane tajemnice - Joseph Finder

 


Tytuł: Pogrzebane tajemnice
Autor: Joseph Finder 
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: thriller
Liczba stron: 448
Premiera: 15.05.2015 r.
 6+/10







 Joseph Finder – wychował się w Afganistanie i na  Filipinach, ukończył renomowane uczelnie – Yele i Harvard, był ekspertem od spraw Rosji i polityki międzynarodowej, obecnie jest członkiem Związku Byłych Oficerów Wywiadu. Na swoim koncie ma wiele artykułów o szpiegostwie i problemach międzynarodowych. Pod koniec lat osiemdziesiątych postanowił spróbować swych sił w literaturze. Zadebiutował książką pod tytułem: „Klub moskiewski”. Jego powieści kolejno trafiały na listę światowych bestsellerów. Został okrzyknięty specjalistą od thrillera „korporacyjnego”.

„Pogrzebane tajemnice” są najnowszą pozycją autora. Opowiadają losy nastoletniej Alex’y, która najpierw zostaje odurzona i porwana, a następnie pochowana żywcem trzy metry pod ziemią. Nick Heller – były żołnierz służb specjalnych podejmuje się odnalezienia dziewczyny. Sprawę traktuje osobiście i priorytetowo, gdyż dziewczyna jest mu bliska. Czasu jest niewiele, na szczęście Nick potrafi radzić sobie w każdej sytuacji.

Książkę czyta się szybko, mimo przeszło czterystu stron, podzielona została na wiele krótkich rozdziałów. Mroczna szata graficzna i opis znajdujący się z tyłu okładki, zachęcają do zapoznania się z jej wnętrzem. Należy do gatunku thrillera, powiedziałabym nawet psychologicznego, jednak z dużą przewagą sensacji. Przeznaczona raczej dla fanów mrożących krew w żyłach pozycji oraz ludzi nie mających klaustrofobicznych lęków – jakie posiadam ja.

Bardzo podobał mi się główny bohater – silny, inteligentny, odważny mężczyzna, który nie cofnie się przed niczym, Nie liczą się pieniądze, a jedynie sprawiedliwość. Postać Nicka Hellera została wykreowana w sposób wyrazisty i niebanalny. Alex również wpasowała się w swoją rolę – naiwna dziewczynka z bogatego domu, wręcz irytująca swym zachowaniem. Chciałoby się rzec: „Zostawiony przez Ciebie na stoliku drink prosi się o tabletkę gwałtu!”. Drobne zastrzeżenia miałam raczej do pobocznych postaci. Zostały jednak one zniwelowane dzięki idealnym opisom rzeczywistości i tła akcji.

Powieść trzyma w napięciu od początku do samego końca. Żałuję tylko, że tak mało stron zostało poświęconych samej Alex’ie: jej myślom i przeżyciom. Uważam, że książka dzięki zagłębieniu się w psychikę dziewczyny zyskałaby na emocjonalnej oraz ciekawszej fabule. Zamiast tego autor skupił się na samych poszukiwaniach, pozostawiając czytelnikowi indywidualne wyobrażenie na temat tego, co może dziać się ze zdesperowanym człowiekiem zamkniętym w trumnie. Sceptycznie podeszłam również do rządowej otoczki, finansowych szwindli i rosyjskich bandytów, których działanie sięga nawet Putina. Pewne sprawy zostały według mnie nie do końca wyjaśnione, na przykład to jaki związek z porwaniem miała Taylor – przyjaciółka pokrzywdzonej. Mimo mieszanych uczuć całość w mojej opinii przeważa na plus.


Wyzwania książkowe:
Przeczytam tyle ile mam wzrostu ((łącznie 111 cm i 9 mm na 161cm)


Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Interia360



http://interia360.pl/s/interia360.png


25 komentarzy:

  1. Hmmm, teoretycznie opinia jest pozytywna, a mroczna szata graficzna tylko zachęca, ale wygląda mi to na "amerykański" thriller jakich wiele, a ja zdecydowanie wolę sięgnąć po coś, co bardziej wbije się w pamięć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie wygląda mi to na coś, co mną wstrząśnie i zostawi z rozdziawionymi ustami po przeczytaniu ostatniego słowa, jak to ma zazwyczaj miejsce w książkach Cobena, która teraz przychodzą mi na myśl. Z drugiej strony nigdy nie czytałam nic tego autora, a słyszałam pozytywne recenzje. Jak sięgnę po jego ksiązkę to może nie ten tytuł :)

    Pozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótkie rozdziały i smakowity główny bohater najbardziej mnie zachęciły do książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie jesteśmy po ostatnim odcinku dramy "Healer" opowiadająca o mężczyźnie działający na zlecenie i tak się nam pięknie skojarzyło :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się ciekawie. Skoro tobie zamroziła krew w żyłach to mi z pewnością, lubię od czasu do czasu zagłębić się w tego typu gatunki.
    Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co prawda książka zupełnie nie w moim stylu, ale czasem lubię przeczytać coś, co jest poza zasięgiem mojego gustu czytelniczego. Wpisuję na listę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie lubię wątków czy to w filmach, czy książkach z żywcem zakopanymi, może dlatego, że zazwyczaj jak są zakopani w jakiejś niby trumnie to zaczynają w nią drapać aż zdzierają całe paznokcie, a tego strasznie nie lubię i jakoś to mi się zawsze kojarzy z zakopanymi żywcem. Ale mimo wszystko zastanowię się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię mrożące krew w żyłach opowieści z gatunku thrillera.Z przyjemnością bym się z nią zapoznała ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako mała dziewczynka obejrzałam jakiś polski serial typu W11 i była tam taka blondynka zakopana żywcem...od tamtej pory mam jakąś fobię, strasznie się boje tego...I dlatego wątek Alex mnie intryguje, bo pewnie jak i z bogatej rodziny to oni tego nie odpuszczą, nie? Na plus też jest to, jak wspomniałaś, że bohaterowie są nietuzinkowi i idealnie wpisują się w swoje role. No i do tego fakt, że ksiażka sama się czyta... Aż mam chęć odsunąć obyczajówki na bok i sięgnąć po coś takiego. Tytuł zapisuję oczywiscie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam, że trochę lepsza będzie ta książka, ale nie mówię jej "nie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo kilku niedociągnięć jestem skłonna dać tej książce szansę, gdyż jej fabuła bardzo mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  12. To lubię!!! Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. chcę ją czytnąć:D nawet mimo tych mankamentów kilku

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyznam, że fabuła mnie zaintrygowała, a pewne niedociągnięcia można wybaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię niedokończonych wątków i irytujących postaci (nawet jeżeli miały się one tak zachowywać) Raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pochowana żywcem? Już mam ciarki na plecach...
    Uwielbiam książki które trzymają w napięciu. Koniecznie muszę się rozejrzeć za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że okładka taka zapisana, powinno być o wiele mniej słów... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi strasznie ciekawie :) Sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze się zastanowię, ale chyba jednak dam szansę tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  20. OO takie książki to ja lubię :]

    OdpowiedzUsuń
  21. Zainteresowała mnie ta pozycja.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem czy to coś dla mnie. Jeśli jest zbyt przerażająca to może sobie odpuszczę :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie to nie była zbyt przerażająca :)

      Usuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).