28 lis 2015

Kolorowe frytki

Jak zwykle kombinuję z obiadem na piątek. Czy wiecie, że frytki można robić nie tylko z ziemniaków? Jest to dobra propozycja zwłaszcza dla mam, które mają kapryśne dzieci. Proponowany przeze mnie przepis jest nie tylko zdrowszy, ale również interesujący. Użyłam oprócz tradycyjnych kartofli, buraka oraz marchewkę. Można również spróbować z innymi warzywami, np. z selerem lub pietruszką.





Składniki:
- 2 spore marchwie
- 1 burak
- 4 średnie ziemniaki
- oliwa
- sól
- pieprz
- zioła prowansalskie


Sposób przygotowania:
  • warzywa obieramy ze skórki i myjemy.
  • kroimy je według upodobań na dłuższe lub krótsze paseczki (każdy wie jak wyglądają frytki ;))
  • Mieszamy je w misce z oliwą i przyprawami.
  • Blachę wykładamy papierem do pieczenia, na którym układamy nasze kolorowe frytki.
  • Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez ok. 45 min,
  • Ja podałam z łososiem i cytryną.

25 komentarzy:

  1. Super pomysł.
    Ciekawe czy we frytownicy też by dało radę?! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buraki się robią o wiele dłużej niż ziemniaki :) poza tym z piekarnika zdrowiej. Nie nasiąkają olejem, bo dodaje się tylko trochę oliwy :)

      Usuń
  2. bardzo pomysłowe i zapewne bardziej zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pieczone warzywa, niestety, na stacji nie mamy piekarnika :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają pięknie. Muszę kiedyś wypróbować zdrowszej alternatywy frytek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wczoraj robiłam frytki, ale zwykłe. Mogłam poczekać jeden dzień i zrobić te.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają bardzo smakowicie. Aż zgłodniałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam! Dzisiaj mam gościa na obiadek - chyba wybrobuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny pomysł :) Wypróbuję z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wypróbować marchewki i buraki, jako frytki. Ogólnie nie jestem zwolennikiem frytek, ale skoro są robione w piekarniku, to chyba nie są takie złe, w końcu to warzywa - tylko by nie przesadzić z ilością :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z przyjemnością wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeej ale czad! Muszę koniecznie takie zrobić :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam :) Ja daje też często bataty i czerwoną cebule do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezły pomysł , nie znałam tego wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja z mamą robiłyśmy właśnie z pietruszki i selera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga: "my z mamą robiłyśmy" lub "ja z mamą robiłam" ;)

      Usuń
  15. My poprosimy dwie porcje na wynos :D Bardzo pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy pomysł, muszę kiedyś wypróbować ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że wyprobuję Twój przepis jak mój Luby mnie odwiedzi ;)
    Za mną chodzą domowe chipsy z buraków lub z jabłek! Też prawdopodobnie dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ps. Może przekonam się do buraków ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pycha! A jadłaś z selera, batata, korzenia pietruszki? ;) Ps. A chipsy z jarmużu? Bomba :)! Zapraszam do mnie: www.blacklady.blogujaca.pl

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).