22 wrz 2018

Dziewczyna, która wybrała swój los - Kasie West


Tytuł: Dziewczyna, która wybrała swój los
Autor: Kasie West
Wydawnictwo: Feeria Young
Gatunek: literatura młodzieżowa
Liczba stron: 376
Premiera: 19.09.2018 r.




Pewnie zdarza się Wam od czasu do czasu myśleć o tym, co by było, gdybyście w przeszłości postąpili inaczej, wybrali inną drogę, może zastanawiacie się nad tym, jak wyglądałoby Wasze życie, gdyby stojąc przed ważnym wyborem, wybralibyście drugą opcję. Cóż Addison ma taką możliwość, może sprawdzić swoją przyszłość i poznać skutki podjętych decyzji. Kiedy więc dowiaduje się, że jej rodzice chcą się rozwieść, a ona musi zadecydować czy chce pozostać z matką w miejscu, gdzie każdy ma jakąś moc, gdzie ma swoich przyjaciół i gdzie wszystko jest stabilne, znane, czy przeprowadzić się z ojcem do „normalnego świata”, gdzie nikt nie ma pojęcia o istnieniu ich kolonii, postanawia za namową przyjaciółki poznać oba warianty przyszłości i wybrać właściwy.

Chcielibyście mieć taką moc? Móc wybierać jak potoczy się Wasze życie? Uważacie, że to dar, czy przekleństwo? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania, prawda? Ja z jednej strony wolałabym mieć świadomość, co mnie czeka, jak potoczyć swoje losy, by być szczęśliwą, ale z drugiej strony, może niektórych rzeczy lepiej nie wiedzieć?

Addison jest ciekawą postacią, wydaje się zwyczajną nastolatką, jakich wiele. Myślę, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić w prawdziwym życiu. Jako czytelnicy mamy okazję poznać ją w dwóch różnorodnych czasoprzestrzeniach, raz toczy dotychczasowe życie, które uprzykrza jej najpopularniejszy chłopak w szkole, w którym powoli się zakochuje, w drugiej wersji natomiast poznaje nowych przyjaciół, z całych sił stara się nie ujawnić tego, kim naprawdę jest i skąd pochodzi oraz zakochuje się w spokojnym artyście. Niestety bohaterka nie może toczyć dwóch równoległych żyć jednocześnie i musi wybrać swój los. Jakiego dokona wyboru? Pewne jest to, że żadna przyszłość nie jest usłana różami. W każdej z nich czekają na nią problemy.

Niewątpliwym jest fakt, że „Dziewczyna, która wybrała swój los”, to zupełnie inna Kasie West, od tej, którą mieliśmy możliwość poznać do tej pory. Czy jest ona lepsza, gorsza? Wydaje mi się, że książka oscyluje na tym samym poziomie, co pozostałe. Zdecydowanie różni się wątkiem paranormalnym, którego do tej pory w jej pozycjach nie było oraz pewnym mrocznym motywem, o którym Wam nie wspomnę, by rozbudzić Waszą ciekawość. W dalszym ciągu przewijają się jednak zwykłe problemy nastolatków: szkoła, pierwsze miłości, sport, przyjaciele, rodzice – zwyczajne życie, czyli to, co najbardziej lubię w tego typu pozycjach.

Początkowo ciężko mi było wybrać, którego chłopaka z równoległych światów lubię bardziej. Z jednej strony mamy Duka, będącego gwiazdą na boisku i łamaczem dziewczęcych serce, a z drugiej spokojnego, utalentowanego Trevora, który tworzy komiks, a ze sportu musiał zrezygnować w wyniku kontuzji. Czy obaj są szczerzy wobec Addison?

Czasami ze względu na naprzemienną akcję dwóch światów, czułam się, jakbym czytała osobne powieści. Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło i poruszyło. Na moment zaniemówiłam oraz nie wiedziałam, co myśleć o takim biegu wydarzeń. Czy polecam tę pozycję? Tak, bardzo!


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

http://wydawnictwofeeria.pl/pl/images/logo.png

4 komentarze:

  1. Od tej książki planuję rozpocząć swoją przygodę z twórczością tej autorki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ogóle jeszcze nie znam prozy tej autorki. Skoro polecasz tę książkę to pewnie kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorkę znam "z widzenia", bo jej książki ciągle spotykam gdzieś w internecie, ale jeszcze żadnej nie czytałam... Chyba chciałabym zacząć od tego tytułu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki West,tę mam w planach.. ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).