27 lis 2018

10-minutowe bajki na święta - Barbara Supeł


Tytuł: 10-minutowe bajki na święta
Autor: Barbara Supeł
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 80
Premiera: 14.11.2018 r.


Warto zaszczepiać w naszych dzieciach miłość do czytania, tak jak ważne jest, by czytać im chociażby dziesięć minut dziennie. W odróżnieniu od telewizji i Internetu, spędzając z nimi czas, podczas czytania buduje się więź, wspieramy rozwój psychiczny pociech, ich poczucie wartości oraz poprawę pamięci, rozbudzamy ciekawość świata i rozwój wyobraźni. Czytanie najmłodszym niesie za sobą wiele korzyści, dobrym pomysłem na spędzenie wspólnie czasu, na przykład przed spaniem, są „10-minutowe bajki na święta”.

Książeczka zawiera sześć historyjek, z których każda, czytana na głos, trwa dokładnie dziesięć minut. Sprawdziłam to! Każda z bajeczek  toczy się w Gwiazdkowej Krainie i dotyczy Elfów, którzy są pomocnikami Świętego Mikołaja. Podczas lektury dowiedzieć możemy się między innymi, dlaczego Abelard chce zmienić pracę, czy elfy dadzą radę wystąpić w orkiestrze, do kogo zaadresowana jest zaginiona kartka, którą znalazła Esterka oraz paru innych rzeczy.

Historyjki są ciepłe, pełne dobrych emocji, łatwe w odbiorze. Ilustracje Macieja Kachela rozbudzają wyobraźnie i na pewno sprawią, że Wasze dzieci wyciszą się i będą miały kolorowe sny. Wersja ta jest idealna w okolicach Bożego Narodzenia, gdyż jak sama nazwa wskazuje, bajki są świąteczne, ale Barbara Supeł stworzyła również „10-minutowe bajki o maluchach” oraz dwie książeczki z krótszymi, 5-minutowymi opowiastkami.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

http://www.zielonasowa.pl/

8 komentarzy:

  1. Idealny prezent na zbliżające się Mikołajki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne takie opowiastki dla dużego i dla małego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie dobre w odbiorze i ciepłe historyjki warto polecać.

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mniejszych czytelników super sprawa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są takie książeczki. Na pewno spodobałaby się mi i mojemu dziecku. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czaderskie :) Szkoda, że nie mam czytającego dziecka w rodzinie.. Moja chrześnica gardzi książkami niestety ;/

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).