20 gru 2018

Niespokojny umysł - Kay Redfield Jamison

 
Tytuł: Niespokojny umysł
Autor: Kay Redfield Jamison
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: autobiografia
Liczba stron: 312
Premiera: 9.11.2018 r.
 
 
Na ogół nie czytam tego typu książek, pozycje naukowe, biografie oraz historie opisujące choroby, nie są moją ulubioną tematyką. Tym razem jest zupełnie inaczej, gdyż w mojej rodzinie są osoby chore na psychozę maniakalno-depresyjną i choć bardzo chcę ich zrozumieć, to czasami nie jestem w stanie tego zrobić, a moja cierpliwość oraz granice tolerancji, są porządnie nadszarpnięte.

Ostatnio coraz częściej możemy zetknąć się z tematyką choroby dwubiegunowej, występuje ona w książkach oraz w filmach, może wcześniej również stale o niej mówiono, tylko ja nie zwracałam na nią uwagi, póki nie zetknęłam się z nią twarzą w twarz. Możecie znać ją między innymi z „Poradnika pozytywnego myślenia”, czy też „Mr Jones”

Jest to nieuleczalna choroba, z którą jedynie można nauczyć się żyć. Nie jest to łatwe zarówno dla chorego, jak i dla jego najbliższego otoczenia. Charakteryzuje się stanami maniakalnymi oraz depresyjnymi. Szczerze powiedziawszy, trudno mi powiedzieć, które są gorsze, chyba ustawiłabym je na równi. Podczas manii chory dużo mówi, często nieskładnie i bez większego ładu, jest pobudzony, nie śpi, może mieć halucynację i zawyża samoocenę. Podczas stanu depresyjnego natomiast jest osowiały, bez energii życiowej, z myślami samobójczymi i urojeniami. Występują również okresy bez objawów. W leczeniu choroby dwubiegunowej niezbędna jest farmakoterapia oraz kontrola u psychiatry.

Właśnie na tę chorobę cierpi Kay Redfield Jamison, autorka „Niespokojnego umysłu”. Jest ona psycholożką, terapeutą oraz specjalistą w dziedzinie psychozy maniakalno-depresyjnej. W swojej książce dzieli się z czytelnikiem wspomnieniami, które etapowo dzieli na różne części swego życia. Poznajemy ją od dzieciństwa, poprzez czasy akademickie, aż po teraźniejszość. Podczas całej swojej kariery miała ona te same objawy, co jej pacjenci. Jest to dla mnie niezwykłe i fascynujące, gdyż możemy poznać tę chorobę zarówno od strony lekarza, jak i pacjenta.

„Niespokojny umysł”, jest swoistym pamiętnikiem. Podziwiam autorkę za otwartość, ponieważ nie wiem, czy sama potrafiłabym w jej sytuacji podzielić się ze światem swoimi odczuciami. Kobieta opisuje, co działo się w jej umyśle podczas kolejnych ataków. Przez dziesięć lat od wystąpienia objawów nie leczyła się, początkowo nie wiedziała co się z nią dzieje, a później próbowała radzić sobie sama, myśląc, że udanie się do psychiatry to wstyd. Całe jej życie jest walką pomiędzy nerwami, nad którymi nie może zapanować, a głęboką depresją, z której ciężko wrócić do normalnego życia. Jest to również ciągła walka z lekami – odstawianie ich i wracanie do nich. Gdy czytam tę książkę, mam wrażenie, że każdy z chorych na chorobę afektywną dwubiegunową, zachowuje się według jednego schematu. A przynajmniej widzę podobieństwo w zachowaniu autorki, do ludzi, których znam, a którzy cierpią na to samo.

Nie jest to książka dla każdego. Poleciłabym ją osobom cierpiącym na psychozę maniakalno-depresyjną lub tym, którzy mają wśród najbliższych osobę na nią chorą i chcą zrozumieć ten problem, albo tym których po prostu interesuje taka tematyka. Niestety wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z powagi chorób o podłożu psychicznym, wręcz ignoruje je lub się z nich naśmiewa. Książki takie jak ta powinny otworzyć im oczy i pokazać, że na przykład depresja nie jest zwykłym „widzimisię”, które przejdzie po kilku dniach.

Jako ciekawostkę dodam, że wśród celebrytów na dwubiegunówkę cierpi między innymi Robert Pattinson, Rowan Atkinson, Britney Spears, Jim Carrey, Madonna, Sting, Mel Gibson, Hugh Laurie, Jack Nicholson, Ben Stiller i wielu, wielu innych.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

https://zysk.com.pl/

18 komentarzy:

  1. Jako psychologowi, tematyka książki jest mi bardzo dobrze znana. Tym niemniej, z ogromną ciekawością ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. O tej chorobie nie wiem zbyt wiele, więc na pewno sporo bym z lektury tej książki wyniosła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej ta ksiązka nie wzbudziłaby mojego zainteresowania

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś interesowałam się psychologią i od czasu do czasu lubię sięgnąć po takie książki. Zwłaszcza, że lubię wiedzieć co tam może ludziom siedzieć w głowie, aby ich przypadkiem pochopnie nie oceniać, a może i pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poważna tematyka. Rzadko sięgam po tego typu książki, ale czuję, że tę powinnam poznać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Często słyszy się o tej chorobie, ale tak po prawdzie mało poświęca czasu. Ogólnie potrzeba większego skupienia i pracy także nad takimi problemami.
    P.S.: Nie wiedziałam, że cierpi na nią Robert Pattinson.
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  7. ja się interesuję takimi tematami chciałam bym kiedyś psychologiem :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. a przeczytałaś o czym ona jest, czy tylko zerknęłaś na gatunek? ;)

      Usuń
  9. Mama mojej przyjaciółki ma chorobę dwubiegunową, straszna sprawa. Podsunę przyjaciółce tę pozycję, może w jakiś sposób jej pomoże. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa pozycja. Pewnie tak jak piszesz nie dla każdego, ale mam głębokie przekonanie, że to bardzo wartościowa książka. Zgadzam się z Tobą po stokroć, że temat chorób psychicznych jest poruszany rzadko i niechętnie, często w niewłaściwy sposób sensacji, wyobcowania, niechęci... Takie książki to na pewno trudny, ale jestem przekonana, że dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z ciekawości bym przeczytała, chociaż pewnie nie jest to łatwa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś pewnie sięgne po tę pozycję. Niewiele wiem o tej chorobie, więc książka mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tematyka psychologiczna mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedna z nielicznych autobiografii, która przykuwa moją uwagę ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety, ale jakoś nie jestem przekonana.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Temat dość popularny od pewnego czasu. Mogłaby nas zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).