23 kwi 2019

Pacjentka - Alex Michaelides


Tytuł: Pacjentka
Autor: Alex Michaelides
Wydawnictwo: WAB
Gatunek: thriller
Liczba stron: 352
Premiera: 13.03.2019 r.




Theo Faber, psychoterapeuta sądowy marzył o tym, by otrzymać posadę w szpitalu psychiatrycznym o podwyższonym rygorze, nie kierowała nim chęć zrobienia kariery, czy perspektywa lepszych zarobków, lecz praca z Alicią Berenson – pacjentką, która zabiła swego męża, po czym zamilkła i od lat nie wypowiedziała ani jednego słowa. Jej historia wstrząsnęła całą Wielką Brytanią. Wszyscy chcieli wiedzieć, dlaczego to zrobiła, ale jedynie Theo jest na tyle uparty i zawzięty, że jest pewny, iż uda mu się dzięki terapii, skłonić kobietę do przemówienia.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Zarys fabuły wydał mi się bardzo interesujący, niestety samo poprowadzenie historii, odbyło się bez fajerwerków. Momentami strasznie się nudziłam i męczyłam podczas lektury tej powieści, ale mimo wszystko byłam ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów, jakie jest rozwiązanie tej historii oraz tego, czy Alicia zacznie mówić. Nie zawiodłam się, ponieważ zakończenie bardzo mi się podobało. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Theo ujął mnie swoją empatyczną postawą oraz bezinteresowną chęcią pomocy pacjentce. Wydaje się człowiekiem opanowanym, pracowitym, miłym i wprost idealnie stworzonym do roli psychoterapeuty. Mężczyzna ma za sobą ciężką przeszłość oraz tajemnice, którymi dzieli się z czytelnikiem. Alicia natomiast nie wzbudza pozytywnych emocji, co nie jest niczym zaskakującym, w końcu wykreowana została na osobę, która z zimną krwią strzeliła do swego męża pięć razy z pistoletu. Roztacza się wokół niej jednak tajemnicza aura. Jej milczenie pobudza ciekawość oraz potęguje przyjemność lektury.

Akcja powieści przez większą część biegnie miarowo. Nie znajdziemy w niej ekscytujących zwrotów, autor powoli odkrywa kolejne karty, by na sam koniec całkowicie zaskoczyć czytelnika. W pozycji tej mocno czuć akcent psychologiczny. Mimo tego, że według mnie za mało się w niej dzieje, to nie można zarzucić jej, że zabrakło odpowiedniego klimatu, wręcz przeciwnie, to on jest największym plusem „Pacjentki”.

Od początku do końca czułam się zaintrygowana, szkoda, że zabrakło w tej książce dynamizmu, ale mimo wszystko Wam ją polecam. Raczej nie jest to pozycja, którą zapamiętam na długo i do której będę często wracać, ale ma w sobie coś, co sprawia, że myślę o niej dobrze. Plusy w postaci nastroju, intrygi oraz nuty tajemniczości, przysłaniają przeszkadzający mi mankament. Niektórzy lubią taką formę książek i to właśnie im szczególnie polecam „Pacjentkę”.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

https://www.gwfoksal.pl/

15 komentarzy:

  1. Trochę szkoda, że akcja okazała się mało dynamiczna ale już od momentu zapowiedzi jestem ciekawa tej książki, więc mimo wszystko, na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Posiadam ją i mam nadzieję, że za niedługo uda mi się przeczytać. Takie historie mnie interesuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach, szkoda, że momentami nudna.. Ale lubię zaskakujące zakończenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie ta książka bardzo kusi. Lubię takie klimaty, więc będę na nią polować. ☺️

    OdpowiedzUsuń
  5. Zabrakło dynamizmu ale mimo wszystko wspominasz o tym, że książka intryguje i wciąga a to dobrze, bo ksiązka taka powinna być - wciągająca :) A pewne mankamenty? JUz wspominałam, że chyba każda książka je posiada :)

    PS Mam nadzieję, że Święta spędziłaś w ciepłej, rodzinnej atmosferze i były one dla Was chwilą wytchnienia :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że dynamika jest taka kiepska. To mnie trochę zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie mimo wszystko książka bardzo zachęca do siebie. Jestem naprawdę ciekawa dalszej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nie jestem przekonana. Z jednej strony chciałabym przeczytać, z drugiej niekoniecznie. Czytałam już kilka opinii na jej temat - i z każdą kolejną zmieniałam zdanie, co do swoich chęci. Na razie ją sobie odpuszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę ciężki temat... Ale warty uwagi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mocna pozycja i chętnie czytnę bo póki co nie mam nic do czytania:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro książka chwilami jest nudna to może być idealna na szybkie, wieczorne zapadnięcie w sen ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od jakiegoś czasu już zastanawiam się nad tą pozycją. ;) Muszę się chyba zmobilizować w końcu i ją kupić

    OdpowiedzUsuń
  13. No właśnie ta akcja musi być dynamiczna inaczej zaczynam się nudzić. Sama fabuła naprawdę interesująca i nie wiem teraz...przeczytać ją czy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na razie mam tylko w planach :) Oby udało mi się przeczytać bo mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).