19 lis 2019

Feluś Kocimiętki odkrywa świąteczny sekret - Pip Jones


Tytuł: Feluś Kocimiętki odkrywa świąteczny sekret
Autor: Pip Jones
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 80
Premiera: 13.11.2019 r.




„Feluś Kocimiętki odkrywa świąteczny sekret”, to urocza książeczka składająca się z trzech rozdziałów, opisujących losy rezolutnej dziewczynki o imieniu Ala oraz jej specyficznego przyjaciela, który jest wymyślonym przez nią kotem. Gościnny udział w tej pozycji biorą mama i tata Ali oraz Mikołaj. Pierwsza historyjka opowiada o gwieździe na choince, która wymagała poprawienia, w drugiej bohaterka pakuje prezenty i pisze list, a w trzeciej spotyka Mikołaja.

Podoba mi się forma, w jakiej została wydana ta książeczka. Tekst nie jest tradycyjną prozą, został napisany wierszem. Opowiastka jest wesoła i w sam raz nada się na wspólne czytanie rodziców wraz z dziećmi. Na okładce znajduje się informacja, że pozycja ta jest przeznaczona dla dzieci powyżej czwartego roku życia, ale myślę, że zabawna forma i rysunki mogą się spodobać również młodszym dzieciom, zwłaszcza jeśli dorośli pokuszą się o zabawną modulację głosu.

Do tej pory wydane zostały cztery książki z serii. Prócz świątecznych przygód Feluś między innymi grasuje w markecie oraz poznaje babcię Groszek. Ciekawostką jest to, że tę serię przełożyła dla nas Barbara Supeł, autorka pięciominutowych i dziesięciominutowych bajek na dobranoc oraz książek o Stasiu Pętelce!

Oprawa książki jest twarda, ma ona mały format i niską cenę. Na okładce znajduje się błyszczący tytuł, a ilustracje wykonane przez Ellę Okstad pozostają w równie radosnym tonie, co tekst. Jak wszystkie pozycje dla dzieci z wydawnictwa Zielona Sowa ona również niesie za sobą morał. Należy być grzecznym, by dostać prezenty. Mikołaj wie, że nikt nie jest doskonały, ale docenia maluchy, które się starają.

Pip Jones, autorka przygód Felusia Kocimiętki wraz z rodziną mieszka we wschodnim Londynie i jak sama twierdzi, również ma niewidzialnego kota! Pierwszy tom serii zdobył nagrodę Greenhouse Funny Prize. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych przygód rezolutnego sierściucha i małej Ali!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

http://www.zielonasowa.pl/

10 komentarzy:

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).