27 kwi 2020

Wrzask - Izabela Janiszewska

 

Tytuł: Wrzask
Autor: Izabela Janiszewska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Gatunek: thriller / kryminał
Liczba stron: 400
Premiera: 15.04.2020 r.




Larysa Luboń jest bezwzględną dziennikarką, która nie cofnie się przed niczym, gdy złapie odpowiedni trop, a tak się składa, że zdobyła informacje na temat sadystycznego sponsora i chce go dopaść. Ekscentryczny policjant Bruno Wilczyński, skrywający za kurtyną twardziela traumę z przeszłości, próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci młodej dziewczyny. Wszystko wskazuje na samobójstwo, ale bohater nie wierzy w to, tym bardziej że spawa ta, przypomina mu o zdarzeniu z jego życia. Trzecią bohaterką jest Emilia, która po tym, jak na zdjęciach z urodzin swoich synów zobaczyła nieznajomego, wyglądającego podejrzanie mężczyznę, zaczyna bać się o życie swojej rodziny. Czy ma to jakiś związek z seryjnym mordercą?

Jestem pod ogromnym wrażeniem po lekturze tej książki, dawno nie czytałam tak dobrze skonstruowanego dreszczowca. Jestem dumna z tego, że został on stworzony przez polską autorkę. Gwarantuję Wam, że jak zaczniecie ją czytać, to wciągniecie się do tego stopnia, że nie będziecie widzieć świata poza nią.

Historię poznajemy z trzech perspektyw: dziennikarki, policjanta oraz pani domu. Cały czas towarzyszy nam niepokojący klimat, zastanawiamy się, czy ich historie są powiązane, czy nie mają ze sobą żadnego związku. Uważam, że zostali oni dobrze wykreowani, choć ironiczny, chamski policjant z burzliwą przeszłością brzmi nico stereotypowo. Polubiłam za to Larysę, która jest silną, bezwzględną kobietą. Nie jeden mężczyzna mógłby pozazdrościć jej odwagi oraz sprytu. Emilia za to działała mi na nerwy, miałam ochotę nią potrząsnąć, jednocześnie byłam ciekawa jej losów.

„Wrzask” to bardzo dobry thriller. Autorka w mistrzowski sposób uknuła całą intrygę. Jest w nim też bardzo dużo emocji, każdy z bohaterów ma za sobą różne przejścia. Akcja jest szybka, bardzo dużo się dzieje, nie ma czasu na nudę, a wysoki poziom trzymany jest do samego końca. Zakończenie zaskakuje, zupełnie się go nie spodziewałam. Kiedy myślałam, że znam już rozwiązanie, wszystko wywróciło się do góry nogami. Podobał mi się sarkazm Bruna oraz jego wredne poczucie humoru. Wprowadzało ono nieco humoru, w dość ponurą historię. Warto czytać debiuty, by trafić na takie o to perełki. Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła autorki i myślę, że się nie zawiodę.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

https://czwartastrona.pl/

16 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam dobrej książki z tego gatunku. Ciekawe jak oceniłabym tę ksiązkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już kilka recenzji tej książki i mam wielką ochotę na ten kryminał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro mówisz ze dawno nie czytałaś tak dobrej książki w tym gatunku to musze sie za nia rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no i fjanie! coraz więcej czytam recenzji kryminałów w necie ;) muszę sama zacząć czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio dużo słychać o tej książce, szczególnie pozytywnych opinii. Widzę, że nic, tylko sięgać. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli dobry thriller, to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio w ogóle nie ciągnie mnie do kryminałów, ale zapiszę tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam chrapkę na tę książkę i pewnie będę ją czytała już niedługo. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest już na moim czytniku, więc zdecydowanie będzie czytane! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. To coś dla mnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przypomniałaś mi, że dawno już książek z tego gatunku nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sam opis mnie zainteresował, ale to Twój entuzjazm sprawił, że zainteresuję się tą pozycją! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po nasze debiuty chętnie sięgam, zwłaszcza kiedy słyszę, ze są takie dobre. Ponury klimat ale i trochę humoru to mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).