6 lis 2020

Klub przyjaciół nie do pary - Catherine Wilkins


Tytuł: Klub przyjaciół nie do pary

Autor: Catherine Wilkins

Wydawnictwo: Wilga

Gatunek:literatura młodzieżowa

Liczba stron: 240

Premiera: 30.09.2020 r.

 

Erin i Grace są swoim całkowitym przeciwieństwem jak ogień i woda, jak ciepło i zimno, jak lato i zima. Grace pochodzi z bogatej rodziny i jest szkolną gwiazdą, ma wysokie mniemanie o sobie, uważa się za najpiękniejszą, najzdolniejszą, najmądrzejszą uczennicę w szkole, Erin natomiast pochodzi z ubogiego domu, nie stać jej na markowe ciuchy, ani na obiad w restauracji, woli wtopić się w tłum, jest szkolnym pośmiewiskiem. Obie te dziewczyny łączy miłość do Charlotte Bronte, obie dołączają do jej fanklubu i muszą zacząć ze sobą współpracować, a nie jest to łatwe zadanie, gdyż nie przepadają za sobą nawzajem.

„Klub przyjaciół nie do pary” to lekka historia dla młodzieży, a raczej dla dzieci dopiero wchodzących w nastoletni wiek. Przedstawia świat z poziomu piętnastolatek, dla których głównym problemem jest zła poza przy selfie. W ich świecie królują telefony, social media i Netflix. Ot, współczesne nastolatki. Czasami myślę sobie, że chętnie wróciłabym do czasów, w których moim największym zmartwieniem była krosta lub jedynka z matematyki. Nie ma jednak co umniejszać tych problemów, kilkanaście lat temu był to dla mnie „koniec świata”. Wiadomo, że dzieciaki nie będą martwiły się sytuacją polityczną kraju, czy też efektem cieplarnianym. Pozwólmy dzieciom, być dziećmi, Kiedyś zatęsknią za tą beztroską.

Jak już dało się z mojej wypowiedzi wyczytać, ta powieść nie jest dla mnie mistrzowskim dziełem, ale miło spędziłam przy niej czas. Podoba mi się zaprezentowany kontrast między głównymi bohaterkami, który jest niczym zderzenie dwóch światów. Ukazuje również to, co dzieje się w świecie rzeczywistym: dzieci pochodzące z biednych rodzin, będące niepełnosprawne lub wykazujące większą wiedzę, często są nieakceptowane, wyśmiewane, szykanowane. Cierpią w samotności, gdyż ciężko znaleźć przyjaciół w takich warunkach, a szkoła staje się swoistym „polem bitwy”. Myślę, że jest nawet gorzej, niż wtedy gdy my byliśmy w wieku szkolnym. My nie mieliśmy social mediów, dziś łatwo zrobić komuś zdjęcie lub nagrać filmik i wrzucić go do sieci.

Forma narracji jest pierwszoosobowa, na przemiennie poznajemy wpisy w pamiętnikach Erin oraz Grace. Czytelnik ma dzięki temu okazję poznać ich myśli. Wie, czego się boją, co je martwi, a co sprawia im radość. Ma przewagę nad bohaterkami, gdyż poznaje je obie, podczas gdy one nie mają pojęcia, co siedzi w głowie tej drugiej.

Powieść liczy niespełna dwieście pięćdziesiąt stron, do tego została napisana dużą czcionką, ale w tej lekkiej, krótkiej, niekiedy zabawnej książce, ukryte jest przesłanie. Ukazuje, jak ważna jest przyjaźń oraz to, że pozory mogą mylić. Polecam młodszym miłośnikom literatury.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:


13 komentarzy:

  1. Widzę, że to taka lekka książka na jeden czy dwa wieczory. Czasem sięgam po takie pozycje przeznaczone dla trochę młodszych czytelników, więc może i ja dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro jest dla młodszych czytelników to raczej się nie skuszę :) a z tymi problemami to się z Tobą zgadzam :D teraz wydają nam się to błachostki a kiedyś to był koniec świata :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa lekka pozycja. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka do przeczytania na szybko - ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. raczej nie w moim typie książka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna propozycja dla młodzieży. Z mądrym przesłaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Za jakiś czas będę miała komu proponować takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje się odpowiednia na długie jesienno-zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że to ciekawa książka. Naprawdę ciekawią mnie takie propozycje z humorem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Skoro jest dobra i krótka, przez co szybko się ją czyta, to nie nic nie stoi na przeszkodzie, bym do niej zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie skuszę się na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama chętnie przeczytam :) A potem podsunę tę książkę córce :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).