23 cze 2025

Goście weselni - Alison Espach



Tytuł: Goście weselni

Autor: Alison Espach

Wydawnictwo: Poznańskie

Gatunek: literatura obyczajowa

Liczba stron: 416

Premiera: 4.06.2025 r.

 


Dwie zupełnie odmienne osoby, jedna historia. Phobe bez jakiegokolwiek bagażu znalazła się w hotelu w roli jedynego gościa, który nie uczestniczy w ślubie Lily. Pierwsza myśli, że jej życie się kończy, drugiej zaczyna się nowy etap w życiu. Połączone zrządzeniem losu odnajdują wspólny język i zaczynają dzielić się sekretami. Czy to spotkanie będzie miało wpływ na ich przyszłość?

Phobe, jest spokojną, nieco melancholijną osobą, która zgubiła sens życia po tym, jak w podróż swoich marzeń wyruszyła sama, gdyż jej mąż postanowił zdradzić ją z jej przyjaciółką. Po wielu niepowodzeniach w leczeniu okazało się, że nie dane jej będzie mieć dzieci. Nawet kot ją opuścił, jest sama jak palec i jedyne, o czym marzy, to by zasnąć i się więcej nie obudzić. Lili jest natomiast piękną, zadbaną, bogatą, młodą kobietą, która jest roszczeniowa, rozpieszczona, ale również niegłupia, jakby się mogło wydawać. Zawsze dostaje to co chce, a jej temperament kładzie na łopatki nawet największego ponuraka. Phobe i Lili są jak ogień i woda, jedna nieco przygasza drugą, a druga nieco pobudza pierwszą.

Zdawać się może po tytule, okładce oraz rysie fabuły, że jest to lekka, zabawna historia, lecz wcale taka nie jest. Daje do myślenia i jest poruszająca. To historia o stracie, samotności, depresji i próbie odnalezienia siebie w świecie, który runął. Zaskakujące, zabawne momenty, są przeplatane wzruszeniem, a także melancholią. Znajdziemy tu dużo rozmów, wspomnień, przemyśleń, co pozwala obu bohaterkom zastanowić się nad własnym życiem.

Każdy z nas ciągnie swój bagaż doświadczeń, w którym znajdują się być może problemy podobne do tych, które posiada Phobe lub Lily, a być może są to zupełnie inne rzeczy, z którymi trzeba się zmierzyć. Niestety musimy brać życie takim, jakie jest. Z pięknymi chwilami i wszystkimi niesprawiedliwościami, które nas spotykają. Czasem po prostu przydałby się ktoś, kto bez pukania wejdzie w nasze życie i powie: „Życie cię kopnęło? No to teraz moja kolej, żeby cię podnieść!”

Depresja nie wybiera, może dopaść każdego w najmniej odpowiednim momencie, bez względu na wiek, płeć, czy status społeczny. Ja miałam okazję dowiedzieć się, jak wygląda życie z nią i nie życzę tego absolutnie nikomu. Może dlatego Phobe wydała mi się tak bliska i podobna, choć spotkały nas w życiu zupełnie inne problemy. Jakbym mogła, weszłabym między strony książki i ją przytuliła. Byłabym jej Lili, której kilka lat temu sama potrzebowałam.

Czy polecam tę książkę? Bardzo, lecz jako emocjonującą, chwytającą za serce lekturę, a nie komedię romantyczną, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.


Post powstał przy współpracy z:


11 komentarzy:

  1. Żałuję, że nie załapałam się na książkę do recenzji, ale pewnie wyczekam na promocję i sobie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że ta książka dotyka aż tak trudnego tematu, jakim jest depresja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ tytuł mnie zaintrygował! na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a teraz bardzo chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej pozycji, mam na nią oko, odkąd zobaczyłam okładkę. Jest na Legimi, nawet w audiobooku, więc pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam o tej książce. Interesująca, będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, depresja to też temat mi bliski. Chętnie sięgnę po tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po okładce faktycznie można sądzić, że to komedia, a tu są tak trudne tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka ma bardzo ciekawą okładkę, a im dłużej czytałam recenzję, tym bardziej rozumiałam, dlaczego ona wygląda jak wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja średnio lubię takie klimaty, także polecę dalej:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).