Tytuł: Królik i Misia. Niesmaczne zwyczaje Królika
Autor: Julian Gough & Jim Field
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 110
Premiera: 2017
wiek: 4-5 lat
Na okładce prezentowanej przeze mnie książki możemy znaleźć słowa Neila Gaimana: „Ta książka sprawi, że roześmiejesz się na cały głos”. I wiecie co? To czysta prawda! Jako, że nie mam dzieci (jeszcze), to przeczytałam ją mojemu mężowi, oboje śmialiśmy się do łez, bo jak tu się nie śmiać mając do czynienia z głupiutkim misiem i królikiem jedzącym swoje kupy. Jest to na pewno powiew świeżości w literaturze. Ja w całym swoim dwudziestokilkuletnim życiu bajki o takiej tematyce jeszcze nie czytałam. Skoro nas – dorosłych ludzi rozbawiła, to jestem pewna, że dzieciaczki w wieku czterech czy pięciu lat również będą się zaśmiewać do łez.
Dochodząc do ostatniej strony zrobiło mi się smutno, że to już koniec… ale dowiedziałam się, że szykują się kolejne części. „Królik i Misia” to nie tylko zabawna książeczka, jest ona również pouczająca. Dziecko może z niej dowiedzieć się czym jest lawina i grawitacja oraz jak ważna jest przyjaźń i pomaganie innym. Może ono również odkryć jakie są niesmaczne zwyczaje królika, które są jak najbardziej prawdziwe (miałam trusia przez osiem lat, więc potwierdzam :) )
Bohaterów jest niewiele, bo zaledwie trzech, ale za to jakich! Misia jest duża, miła i głupiutka, królik mały, cwany i marudny. Jest jeszcze wilk nie wymieniony w czołówce, który dla odmiany jest głodny, szybki i zły. Muszę przyznać, że jest mi go nawet żal, bo jego jedzenie zwiewa przed nim czterdzieści kilometrów na godzinę. Bajka zaczyna się przebudzeniem naszego niedźwiadka, którego sen zimowy został przerwany. Jako że złodziej skradł jego zapasy zimowe czym go obudził, mimo braku wiosny postanowił wyjść z jaskini i ulepić bałwana, gdy wtem na jego drodze pojawił się oryginalny królik
.
Ta niewielka książeczka została przepięknie wdana (zresztą jak wszystkie książki Wydawnictwa Zielona Sowa). Twarda oprawa oraz ciekawe ilustracje Jima Fielda w połączeniu z zabawną opowieścią sprawiają, że aż chce się sięgnąć po tę pozycję. Z przodu możemy znaleźć nawet mapkę, która pięknie ilustruje krainę bohaterów. Okładka zwraca na siebie uwagę. Wiadomo, że przeznaczona jest raczej dla maluchów i ich rodziców, więc jeśli macie już swoje pociechy lub kompletujecie książkowe zapasy na ich nadejście, to z całą pewnością musicie ją zakupić!
Książka idealna dla małych rączek i tych większych czytających tym mniejszym! Warto czytać dzieciom i zaszczepiać w nich miłość do literatury, tak zrobiła moja mama i tak zrobię ja :)
Ta niewielka książeczka została przepięknie wdana (zresztą jak wszystkie książki Wydawnictwa Zielona Sowa). Twarda oprawa oraz ciekawe ilustracje Jima Fielda w połączeniu z zabawną opowieścią sprawiają, że aż chce się sięgnąć po tę pozycję. Z przodu możemy znaleźć nawet mapkę, która pięknie ilustruje krainę bohaterów. Okładka zwraca na siebie uwagę. Wiadomo, że przeznaczona jest raczej dla maluchów i ich rodziców, więc jeśli macie już swoje pociechy lub kompletujecie książkowe zapasy na ich nadejście, to z całą pewnością musicie ją zakupić!
Książka idealna dla małych rączek i tych większych czytających tym mniejszym! Warto czytać dzieciom i zaszczepiać w nich miłość do literatury, tak zrobiła moja mama i tak zrobię ja :)
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa
Ja sama uwielbiam takie piękne wydania. Fajna książeczka.
OdpowiedzUsuńSkoro wy się przy niej pośmialiście, to ja też ją chcę:) zwłaszcza, że jak piszesz starannie wydana, warto wydać na nią w takim razie pare złotych:)
OdpowiedzUsuńNie mam w swojej rodzinie obecnie maluszków, więc nie wiem komu mogłabym polecić książeczkę. Z pewnością jest godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
To musi być świetna książka! Zapamiętuję tytuł na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajna. Muszę jej poszukać!!
OdpowiedzUsuńIlustracje ładne :) powoli będę myślała o byciu mamą, to tak za 5 lat książeczka się przyda ;D
OdpowiedzUsuńBardzo urocza książeczka :) A zestawienie postaci wielkiego misia i małego królika już brzmi i wygląda zabawnie :)
OdpowiedzUsuń