Tytuł: Potęga kiedy. Żyj w zgodzie ze swoim rytmem
Autor: Michael Breus
Wydawnictwo: Znak Litera Nova
Gatunek: poradnik
Liczba stron: 448
Premiera: 13.02,2017
Każdemu zależy na zdrowiu, tylko nie każdemu starcza determinacji i silnej woli w dążeniu do celu. Wiecie, że oprócz tego CO robimy, DLACZEGO to robimy i JAK robimy najistotniejsze jest to, KIEDY to robimy? Według Michaela Breusa istnieją cztery typy osobowości: delfin, lew, niedźwiedź i wilk. Określenie swojej kategorii ułatwia ustalić tryb dnia, pomoże w tym parę testów stworzonych przez autora. Ja podobno jestem niedźwiedziem, choć bardziej skłaniałabym się ku wilkowi. No cóż, z genetyką się nie wygra.
”Potęga kiedy” ujawnia przed czytelnikiem wiele cennych rad, zawiera anegdoty z życia doktora, który jest chronobiologiem i psychologiem klinicznym. Szczegółowa rozpiska typowego dnia, każdego ze „zwierząt” sprawia, że zaczynamy dostrzegać podobieństwo do jednego z nich. Michael Breus zna każdego z nas na wylot, choć nigdy nie miał okazji nas poznać. Stworzył harmonogramy, dzięki którym możemy dowiedzieć się, między innymi tego o jakiej godzinie kto powinien wstawać i kłaść się spać, kiedy zająć się obowiązkami oraz kiedy spożywać posiłki. Mam nadzieję, że dzięki niemu, z nowo nabytą wiedzą, zacznę lepiej sypiać oraz wykorzystywać swą kreatywność.
W drugiej części możemy dowiedzieć się, kiedy najlepiej się zakochać, zadzwonić do przyjaciela, kłócić się z partnerem, uprawiać seks, planować ważne wydarzenia oraz kiedy rozmawiać z dziećmi. Pozornie wydawać się może czymś dziwnym, że ktoś nam ustala odpowiedni czas na konwersację czy sprzeczkę, ale uwierzcie, to wszystko ma sens i jest naukowo udowodnione. Prócz tego książka wskaże również kiedy jest odpowiednia pora na uprawianie sportu, spanie, jedzenie czy też dbanie o swoje zdrowie.
W trzeciej części poznajemy wpływ pór roku i wieku na zegar biologiczny. Ten rozdział wydał mi się najciekawszy z całej książki. Dowiemy się z niego dlaczego dopada nas depresja zimowa, na co wpływa grawitacja księżycowa, jak wygląda rytm menstruacyjny oraz tego jak wygląda wzorcowy zegar dobowy.
Pozycja została czytelnie i przejrzyście wydana. Podrozdziały są krótkie, ale bardzo treściwe. Najważniejsze rzeczy zostały oznaczone pogrubioną czcionką, poza tym znajdą się również podsumowania w formie podpunktów. Język jest prosty, tak by zamiast formułek rodem z medycyny, czytelnik mógł zrozumieć, co autor miał na myśli. Warto ją przeczytać chociażby z ciekawości. Jeszcze nigdy nie słyszałam, by była na przykład odpowiednia pora, na korzystanie z toalety.
Przyznam szczerze, że nie lubię poradników, ale ten jest nawet ciekawy, z tym, że nie wiem czy potrafiłabym w stu procentach dostosować się do udzielonych rad. Raczej wątpię, ale nawet drobne zmiany mogą pozytywnie wpłynąć na moje życie i organizm, więc dlaczego by nie spróbować? Polecam tę pozycję fanom wszelkiego rodzaju poradników oraz osobom. które dbają lub też chcą zacząć dbać o swoje zdrowie.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak
Ostatnio coraz chętniej sięgam po poradniki także ten równie chętnie sobie zapisuję do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S.
Jak tylko zerknęłam na tytuł posta w połączeniu z tym zdjęciem i światełkami w tle to zamiast przeczytać "potęgą kiedy" przeczytałam "polskie kolędy" - tylko to trochę już nie ta pora na takie rzeczy i po mocnym zdziwieniu zobaczyłam, że jednak nie tak jest napisane :D
hahahaha :*
UsuńA ja czasami czytam poradniki. Może nawet skuszę się i na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńporadniki nie są dla mnie;p sama sobie rady daję;D
OdpowiedzUsuńJa nie cierpię poradników... nie czytam ich ;)
OdpowiedzUsuńOooo tak - ostatnio miałam wiele refleksji na temat życia w zgodzie ze swoim rytmem. Super propozycja. Też nie ejstem fanką poradników, ale ten mi się podoba :) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię poradników, ale ten jakoś mnie troszeczkę intryguje :)
OdpowiedzUsuńTakie książki zawsze wydają mi się nieco szarlatańskie, ale ta wygląda na bardziej intrygującą i popartą lepszymi "dowodami", niż te wszystkie beznadziejne poradniki. Może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńciekawe, czym ja jestem, chciałabym być wilkiem :D
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za poradnikami, ale ciekawemu warto dać szansę ;)
Niby nie przepadam za poradnikami, ale ten prezentuje się nawet nieźle, z ciekawości mogłabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPoradniki to nie do końca moja bajka,mimo, że od czasu do czasu po nie sięgam, tym razem jednak podziękuje. Jakoś ten nie do końca mnie przekonuje, mimo, że nie wydaje się być zły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Kiedyś zaczytywałam się w poradnikach, teraz już mniej bo mi się przejadły. Zaciekawiłam się trochę tą pozycją. :) Udało Ci się już coś wdrożyć? Śpisz lepiej?
OdpowiedzUsuń