1 cze 2020

Molly. Był sobie szczeniak - W. Bruce Cameron


Tytuł: Molly. był sobie szczeniak
Autor: W. Bruce Cameron
Wydawnictwo: Kobiece
Gatunek: literatura piękna
Liczba stron: 224
Premiera: 15.04.2020 r.


Molly jest cudownym, słodkim psiakiem, którego życiowym celem jest dbanie o człowieka i bezgraniczna miłość. Pewnego dnia do jej domu tymczasowego przychodzi CJ i Molly już wie, że to "jej dziewczynka". Mimo iż jej mama nienawidzi psów, bohaterka postanawia przemycić suczkę do domu i zajść się nią, choć ma świadomość, że nie da rady jej w nieskończoność ukrywać.

Relacja Clarity June z Molly jest przepiękna, obie potrzebują się nawzajem i nie potrafią bez siebie żyć. To miłość od pierwszego wejrzenia. Powieść jest urocza szczególnie ze względu na to, że narratorem jest psiak i poznajemy świat widziany z perspektywy czterech łap. Suczka nie wszystko rozumie, często zachowanie ludzi bardzo ją zaskakuje, ale wie, kiedy "jej dziewczynka" jej potrzebuje. Nie da jej zrobić krzywdy, zawsze jest blisko, by wspierać ją i pocieszać w trudnej chwili.

Opisaną w książce historię już dobrze znam, gdyż bohaterów miałam okazję poznać w "Był sobie pies", tym razem jednak dostałam rozbudowaną opowieść, a cała pozycja poświęcona została wyłącznie Molly. Czasami zazdroszczę ludziom ich relacji z psami, te zwierzęta bezgranicznie kochają swoich właścicieli, wyczuwają ich nastroje. Ja co prawda nie mam psa, ale w moim domu rządzi kot i szczerze powiedziawszy, choć czasem mnie denerwuje, już nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nie rozumiem osób, które, tak jak Gloria - matka CJ, nienawidzą zwierząt, a jeszcze bardziej nie mogę zrozumieć osób, które robią im krzywdę. Jeśli ktoś chce się wyżyć, to niej znajdzie sobie godnego przeciwnika, a nie znęca się nad słabszymi, bezbronnymi istotami.

Książkę polecam szczególnie osobom, które czytały poprzednie książki z tej serii, zwłaszcza "Był sobie pies" oraz "Był sobie pies 2", które opowiadają przewodnią historię. Warto również obejrzeć filmy, wszystkie elementy tego cyklu wzruszyły mnie do łez i mocno chwyciły za serce. Historię Molly można również czytać, nie znając wcześniejszych tomów, ale ja mimo wszystko polecam najpierw poznać Baileya.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

26 komentarzy:

  1. Nie czytałam serii ale wiem, że to dobre powieści, więc i ta na pewno taka jest. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze tej serii ale Kocham zwierzęta i planuję ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam dopiero cały ten cykl w planach. Wszystkie książki czekają na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam książki o pieskach, więc z taką serią chętnie się zapoznam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna książka, gdy chce się dziecka nauczyć empatii do zwierząt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie przeczytam ale domyślam się, że wiele osób zauroczy ta opowieść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna książka dla wszystkich fanów psiaków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam psiaki, książki nie znam, ale pewnie by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam opowieści z perspektywy zwierząt, a psów już w ogóle. Mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie czytałam poprzednich książek z tej serii, ale planuje je przeczytać. Mam słabość do czworonogów, więc powinna mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  11. słyszałam o tej serii i mam ochotę na taką pocieszną powieść:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem, wiem, nie ocenia się książki po okładce, ale jak na nią patrzę książką sama prosi się o przeczytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oglądałam tylko "Był sobie pies" pierwszą część. Nie wiedziałam, że jest książka, ale film tak mocno mnie wzruszył. Poszłam z młodszym rodzeństwem nie wiedząc czego się spodziewać, film familijny o piesku i tyle. Rodzice się ze mnie śmiali, że wyszłam z kina z czerwonymi od płaczu oczami. Aja; weźcie się nie śmiejcie beczałam przez calutki film od pierwszych scen :P. Koniecznie chcę nadrobić książkę, kolejną część i ciesze się, że wyszło coś jeszcze :). Zwierzęta kocham całym sercem. co prawda w szczególności koty, ale psy też są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W sumie nie do końca to mój klimat, ale może bym się przekonam. :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
    Jelonkowa

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdy będę miała okazję to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę po recenzji, że to piękna książka, kocham zwierzęta więc z chęcią bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham zwierzęta, z pewnością książka przypadłaby mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojeej szczeniaczek <3 kto ich nie kocha!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przeczytałam "Był sobie pies" i to książka, która wywołuje wiele emocji, zapada w pamięci. Tę książkę też mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Planuję przeczytać poprzednie części z tej serii, a potem sięgnę na pewno również po tę książkę. Lubię takie klimaty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa propozycja. Myśle ze coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że to dość ważna pozycja i przydatna

    OdpowiedzUsuń
  23. o psiakach zawsze chętnie przeczytam ❤

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).