Tak sobię siedzę i myślę jak trudno jest w dzisiejszych czasach o przyjaźń. Tyle razy sie zawiodłam i zastanawiam sie kogo do tego grona mogę zaliczyć. Liczę na palcach u rąk takie osoby i z biegiem czasu zauważam, że wykruszają się kolejne. Jeden przyjaciel mi umarł, co sprawiło, że otworzyły mi sie oczy i zrozumiałam, że liczba ludzi którym na prawdę na mnie zależy jest bardzo krótka więc trzeba pielęgnować kontakt aby nie stracić kolejnej z nich.
Dziś jest mi przykro i smutno gdyż myślałam, że to co uważałam za przyjań na prawdę nią jest, tymczasem wychodzi na to, że się myliłam. Na prawdę o to walczyłam. Jeden przyjaciel mi umarł ale drugi z własnej woli odchodzi. Poddaje się.
Przykre ale prawdziwe...
OdpowiedzUsuńNie z własnej woli... Jeśli już ktoś tu od kogoś odchodzi to Ty ode mnie. W drugim akapicie prawdziwe jest tylko to ostatnie krótkie zdanie. Cała reszta nie jest prawdą.
OdpowiedzUsuńkłóciłabym się Łukasz czy coś tu jest nieprawdą..Tyle razy próbowałam to odbudować, czekałam tyle czasu jak sie nie odzywałeś, obiecywałeś poprawę, a ja jej nie widzę. Chciałam się z Tobą spotkać, a Ty nie możesz tego zrobić. Przyjaciel nie zastanawiałby się..
UsuńPrzykro mi na to patrzeć... starałam się nie być stronnicza, ale tym razem Gąska ma racje...
UsuńCo ja tu będę pisał... wiesz jak wygląda sytuacja. Ja jestem tym złym, ale to ja jestem postawiony w najtrudniejszej sytuacji i nikt mi jej nie ułatwia. Jest wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńja już Ci powiedziałam, nie rób z siebie pokrzywdzonego bo to wygląda jakbyś się jej najzwyczajniej w życiu bał gdyby tak nie było byś sobie poradził i z jedną i z drugą, Przecież to, że my nie przepadamy za sobą to nie znaczy, że Ty masz z nią zerwać albo stracić ze mną kontakt (który z resztą tracimy przez nią), ale co ja będę gadać, Ty już dokonałeś wyboru.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy facet wie czego chce, a nie zachowuje się jak pi....
OdpowiedzUsuńanonimowy ma rację
OdpowiedzUsuńW dzisiejszych czasach mało kto może być prawdziwym przyjacielem, taka prawda...
OdpowiedzUsuń