Spaghetti to jedna z moich ulubionych potraw. Robi się ją szybko i łatwo (zwłaszcza jak korzysta się z gotowej paczki, ale nie ma co iść na łatwiznę). Mogłabym je jeść codziennie, ale mój narzeczony nie byłby zadowolony z takiego obrotu sprawy ;)
Co potrzeba:
500 g mielonego mięsa (wieprzowego, wołowego lub mieszanego)
puszka pomidorów konserwowych (400 g)
1/2 puszki kukurydzy
jedna średnia cebula
1 łyżeczka oregano
1.5 łyżeczki bazylii
łyżeczka curry
pół łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
pół łyżeczki imbiru
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
pół łyżeczki ostrej i słodkiej papryki
łyżeczka czosnku granulowanego
parmezan (opcjonalnie)
parmezan (opcjonalnie)
sól
pieprz
olej
sposób przygotowania:
- Pomidory konserwowe miksujemy blenderem* z cynamonem (osobiście nienawidzę cynamonu. Jeśli ktoś lubi polecam go ponieważ daje potrawie intensywny aromat, jeśli nie lubicie tak jak ja nie musicie go dodawać), curry, imbirem, papryką, czosnkiem i gałką muszkatołową.
- Cebulę drobno siekamy i szklimy na oleju
- Do cebuli dodajemy mięso i smażymy na średnim ogniu, rozdrabniając je na jak najmniejsze kawałki.
- Gdy mięso będzie już usmażone (osiągnie brązowy kolor i nie będzie widać z żadnej strony niedosmażonych kawałków) dolewamy zmiksowane z przyprawami pomidory i odsączoną kukurydzę
- Zmniejszamy gaz i gotujemy do czasu aż sos zgęstnieje (w razie potrzeby można dolać wody)
- Gdy sos będzie już gęsty dodajemy oregano i bazylię oraz doprawiamy pieprzem (należy posmakować, jeśli sos jest za mało słony, stosujemy również sól)
- Podajemy z makaronem ugotowanym al dente zgodnie z zaleceniami na opakowaniu w lekko osolonej wodzie
- Całość posypujemy tartym parmezanem
- Jeśli pomidory są zbyt kwaśne można dodać cukru lub jeśli zbyt mało intensywne w smaku koncentratu pomidorowego
*blender nie jest koniecznie potrzebny. Spaghetti może być z kawałkami pomidorów
Z cynamonem to jeszcze nie jadłam spaghetti, ale jakoś tak średnio pasuje do niego, musiałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńTo samo powiedział mój narzeczony, ale to jest taki dziwny tok myślenia, że cynamon pasuje do słodkich rzeczy, wypieków, pierników, a to nie prawda. W spaghetti go nie tyle czuć co daje intensywny aromat. Ja akurat mam uraz do tej przyprawy i nie pałam do niej miłością więc koniecznie nie trzeba go dodawać.
Usuńkocham makarony pod każdą postacią i spaghetti jem często :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja! :)
UsuńMogę wpaść do Ciebie na obiad?:D ależ mi smaka narobiłaś;)
OdpowiedzUsuńzapraszam ale dzisiaj u mnie pierś z kurczaka w cieście czosnkowym ^^
UsuńWygląda świetnie, ale z moim postanowienie zdrowego odżywiania raczej się nie skuszę :D
OdpowiedzUsuńto co Ty jesz? Samo zielsko?
UsuńZdrowe odżywianie a rygorystyczna dieta to jednak coś innego. :) Smażone mięso może i nie jest najzdrowsze, ale bez przesady jeśli chodzi o młodego zdrowego człowieka. Makaron można wybrać ten pełnoziarnisty. ;) Z parmezanu można zrezygnować, ale nie jest on niezdrowy, a tylko kaloryczny. Ja w tej potrawie nie widzę niczego specjalnie niezdrowego. Przyprawy poprawiają trawienie, mięso wołowe jest bardzo wartościowe, nie mówiąc już o pomidorkach czy cebuli. Ale to moje zdanie. :)
Usuńzgadzam się. Poza tym mięso jest potrzebne organizmowi (jeżeli jest się wegetarianinem trzeba go sobie zastąpić innymi wartościami odżywczymi). Co prawa wiadomo, ze zdrowsze od smażonego mięsa byłoby gotowane, ale nie uważam by ta potrawa była szczególnie niezdrowa. Widziałam bardziej niezdrowe dania ;)
UsuńTak jak Ty, uwielbiam spaghetti. Sama też mogłabym je jeść na okrągło. Odejmuję cynamon, bo też nie lubię, oraz czosnek. :) I mogę gotować.
OdpowiedzUsuńcynamon ohyda, ale czosnek????? Ja uwielbiam! Wszędzie bym go wetknęła ;p Co prawda śmierdzi niemiłosiernie i chce się po nim strasznie pić, ale jest pyszny! :D
UsuńUwielbiam spaghetti, ale zwykle jeśli chodzi o sos idę na łatwiznę i kupuję gotowy. Ostatnio takiego spaghetti z prawdziwego zdarzenia nie jadłam, ale za to równie pyszne kokardki w sosie serowo brokułowym :)
OdpowiedzUsuńSmakowity przepis! Bardzo lubię cynamon i na pewno go dodam :))
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy z cynamonem. Trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńRaczej wypróbuję wersję bez cynamonu; wszak jego dodaję tylko do szarlotki :)
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za spaghetti, chociaż z kukurydzą jeszcze nie jadłam ;p
OdpowiedzUsuńSpaghetti uwielbia mój mąż, ja niestety nie jem mięsa mielonego ;-)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebstera. Zapraszam do zabawy i po szczegóły do mnie:)
OdpowiedzUsuńz kukurydza! ♥.♥ swietny pomysl
OdpowiedzUsuńZnowu cię otagowałam. Jeżeli masz ochotę wziąść udział w zabawie to zapraszam do mnie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam spaghetti, ogólnie makarony, obecnie nie mogę jeść bolognese więc podmieniam na takie z białymi sosami, z brokułem, szpinakiem i boczkiem, na serkach topionych, albo z pesto :>
OdpowiedzUsuń