Taki oto ptaszek usiadł na parapecie mojego pokoju. Siedzi już tak bardzo długo i w ogóle się nie boi. Pozwala się fotografować i puszcza do mnie oczko :) Niech go jakaś mewa złapie i coś zrobi to własnoręcznie sukę uduszę! A może to anioł z gołębimi skrzydłami? Czy istnieją ludzie o gołębim sercu i jak serce z kamienia może przemienić się w gołębie? Niby gołąb ptak miłości, a jak Cię obsra to już nie jest tak romantycznie ;)
okruchami myśli gołębia pokoju nie nakarmisz..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).