...czyli to co Garfield lubi najbardziej ;) Jest to danie po części przypominające spaghetti i burito. U mnie w wersji mini ponieważ miałam mało mięsa.
Składniki:
farsz:
- ok. 0,5 kg mięsa mielonego
- 1 średnia lub 2 małe cebule
- 3-4 ząbki czosnku
- puszka pomidorów w puszce
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- pieprz
- sól
- oregano
- bazylia
- zioła prowansalskie
- słodka papryka
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
2 szklanki mleka
sól
2 łyżki mąki
2 szklanki mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
gałka muszkatołowa
Ponadto:
- makaron do lasagne
- ser w kostce
Sposób przygotowania:
- Cebulę i czosnek obieramy, drobno siekamy i szklimy na patelni.
- Dodajemy mięso mielone, rozdrabniamy je i smażymy do czasu aż z każdej strony będzie usmażone.
- Gdy mięso będzie gotowe dodajemy pomidory z puszki i doprawiamy ulubionymi przyprawami (w moim przypadku była to bazylia, oregano, zioła prowansalskie, słodka papryka, pieprz, ziarenka smaku).
- Po 10 min. duszenia na średnim ogniu dodajemy koncentrat i gotujemy jeszcze przez kilka minut.
- Do rondelka wkładamy masło i powoli je topimy.
- Mąkę sypiemy na płynne mleko i mieszamy trzepaczką.
- Gdy składniki się połączą dolewamy część mleka, cały czas mieszając
- Powoli dolewamy resztę mleka (Musimy uważać by nie zrobiła nam się klucha).
- Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
- Sos powinien mieć gęstą, gładką konsystencję.
- Po doprowadzeniu do wrzenia ściągamy z ognia.
- W razie pojawienia się kożucha, po prostu go ściągamy (choć moją radą jest to by sos robić bezpośrednio przed podaniem by uniknąć jego pojawienia)
- Naczynie żaroodporne lub blachę smarujemy masłem
- Kładziemy najpierw płaty makaronu, następnie farsz, a na koniec sos beszamelowy. Czynność powtarzamy do skończenia się składników (na samej górze powinien być makaron)
- Powstałą lasagne posypujemy starkowanym serem, lub też kładziemy na wierzch jego plastry.
- Pieczemy ok. 30 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
SMACZNEGO
pycha! bardzo lubię lasagne a od tak dawna nie jadłam :) fajny przepis
OdpowiedzUsuńBędę dzisiaj to tworzyć na kolację :)
OdpowiedzUsuńLasania to jest to:)
OdpowiedzUsuńU nas szło by to na tony :)
OdpowiedzUsuńRaz w życiu jadłyśmy... kilka lat temu i pamiętamy, że nam smakowało :P
OdpowiedzUsuńWegetariańskiej wersji nigdy nie pokusiłyśmy się zrobić :D
Mniam... zjadłabym. Jeśli będe robić wypróbuję przepis.
OdpowiedzUsuńLasagne to ja tylko z prawdziwej włoskiej knajpy :D Nie lubię żadnych domowych potraw włoskich, takie przyzwyczajenie :D
OdpowiedzUsuńPyszności <3
OdpowiedzUsuńO tak, tak, uwielbiam, ja lubię dodać jeszcze posiekanej papryki, ale Twoja wygląda smakowicie! Twój mężczyzna ma się z Tobą dobrze:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i się zastanawiałam, co to są cebyle, ale już wiem. :) Uwielbiam lasagne. Dawno nie robiłam, więc może się zmobilizuję, bo narobiłaś mi apetytu...
OdpowiedzUsuńMmmmmm... Muszę kiedyś skorzystać z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńO ile pamiętam, Garfield nie miał tak dobrze i jadł lasagne z marketu... chociaż jemu było pewnie bez różnicy :D
OdpowiedzUsuńz marketu czy nie, lubi lasagne ;)
UsuńOj i znowu smaka zrobilas ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "lasanie"
zamawiam na wynos:D
OdpowiedzUsuńPodaj adres ;p
UsuńZjadłabym, ale u mnie w domu kręcą nosem na takie rzeczy :/ nie wiedzą co dobre :)
OdpowiedzUsuńTypowej lasagne jeszcze nie robiłam ale uwielbiam zapiekankę makaronową z mięsem mielonym i warzywami :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda :) Zjadłabym, muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu zjeść lasagne z mięsem mielonym. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńa mi jakoś lasagne nie podpadło niestety :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia. Pychota!
OdpowiedzUsuńKOCHAM LASAGNE !!!-w sumie nic dziwnego-Włochy :D
OdpowiedzUsuńa dziś co ugotujesz?:D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie wiem, ale muszę wymyślić coś wege bo w piątek nie jemy mięsa ;p
UsuńA jednocześnie musi to być coś sycącego bo mój narzeczony idzie na bibę ;)
Uwielbiam lasagne w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńbardzo lubie:)ale sama jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuńz zawodu jestem technikiem żywienia w zawodzie niestety przez chory kregoslup nie moge juz pracowac ale na punkcie gotowania mam bzika :D a to danie wyglada smakowicie :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam lasagne, ale ja mam trochę zmodyfikowaną wersję - z selerem naciowym, bez mleka, mąki i masła ;)
OdpowiedzUsuń