14 lut 2018

Śniadanie świata - Beata Pawlikowska


Tytuł: Śniadanie świata
Autor: Beat Pawlikowska
Wydawnictwo: Edipresse 
Gatunek: kulinaria
Liczba stron: 512
Premiera: 17.01.2018 r. 

Beaty Pawlikowskiej chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Ta polska podróżniczka, pisarka, dziennikarka, tłumaczka, fotografka oraz ilustratorka stworzyła kolejną cudowną pozycję.  „Śniadania świata” zostały przepięknie wydane. Gdy tylko złapałam książkę w swoje ręce, nie mogłam się od niej oderwać… Te kolory! Te fotografie! Na przeszło pięciuset stronach możemy znaleźć rozmaitości. Z całą pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie.

W pozycji tej znajdziemy przepisy na ciastka, kanapki, muesli, owsianki, placki, śniadania z kaszą gryczaną, jaglaną, quinna i z ryżem. Podrozdziały podzielone zostały na poszczególne państwa, a te z kolei zawierają ciekawostki oraz historie, które przytrafiły się autorce. Dodatkowo dowiedzieć możemy się jakie śniadanie odpowiednie jest dla motyli, co można zjeść na pustyni oraz czym uraczyć obcokrajowca. Ta książka to prawdziwa skarbnica wiedzy. Bardzo podoba mi się to, że nie jest to zwykły zbiór przepisów, tylko splot różnorodnych informacji. Moja dusza estety oraz fotografa amatora wprost zakochała się w zdjęciach, którymi wypełnione jest dzieło Beaty Pawlikowskiej. Jestem pewna, że będę często zaglądać do tej książki. Prócz spisu treści, możemy znaleźć również indeks potraw oraz państw, dzięki temu z łatwością odnajdziemy interesujący nas fragment. 


Parę przepisów już wypróbowałam, ale wiele jeszcze przede mną. Okazuje się, że moja wiedza dotycząca śniadań była bardzo ograniczona. Nie wiedziałam, że na pierwszy posiłek można wykorzystać tyle ciekawych przepisów. Przyznam, że ta pora dnia nie sprzyja mi w jedzeniu, ale dzięki Beacie Pawlikowskiej znacznie chętniej znajduję rano czas, by zjeść coś zarówno smacznego, jak i pożywnego. Moja mama zapowiedziała mi, że z chęcią zapozna się z książką, co dowodzi temu, że jest to idealna rzecz na prezent dla naszych mam, sióstr, cioć i babć.

Jeśli lubicie podróżować albo marzy Wam się poznanie kultury najróżniejszych zakątków świata, to jest to pozycja idealna dla Was. Przeniesiecie się wraz z nią między innymi na Bliski Wschód, gdzie króluje humus, do Gwatemali, gdzie poznacie przepis na pyszną herbatę imbirową oraz do Kenii, by dowiedzieć się, co to jest Ugali. Polecam Wam serdecznie tę książkę, ja jestem oczarowana!


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Edipresse

http://edipresse.pl/

21 komentarzy:

  1. Chętnie bym sobie sprezentowała tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm z tymi śniadaniami mogłabym coś pomyśleć. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. czy ja to muszę oglądać głodną będąc xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne wydanie, ale książka mnie nie kusi.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądało kolorowo, smacznie i kusi od samego rana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie. Chętnie sięgam po książki z przepisami kulinarnymi, a w tej można pewnie też znaleźć sporo ciekawostek z różnych zakątków świata :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię sięgać po książki Pawlikowskiej. Nie wiedziałam, że wypuściła również książkę z przepisami na śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  8. O, coś dla mnie :) Ciekawe, ile z książkowych śniadań jadłam.. pewnie niewiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś tak Pawlikowska nigdy mi nie podchodziła...

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie nią byłam najbardziej zainteresowana. Świetnie, że ja polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka wydaje się być naprawdę pięknie wydana! Niestety tematyka śniadań, to nie mój konik. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Już same zdjęcia na pewno by nas zachwyciły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem, czy jakieś danie by mi zasmakowało, bo jestem bardzo wybredna w tym zakresie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię książki kucharskie, które mają takie piękne zdjęcia :) Choć ja do gotowania czy robienia czegokolwiek w kuchni to naprawdę tragedia ;p Ale kiedyś w końcu trzeba się nauczyć :)
    Takie książki często uświadamiają, że nasze np. pojęcie śniadań jest bardzo ograniczone ;p
    To wielu udanych wypieków Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pysznie wydana :) Pawlikowska ma świetne książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za tego typu literaturą ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. mniaaaam, za każdym razem jak oglądam takie książki czy zdjęcia, jestem pełna zapału na robienie tych pyszności :) ale potem kończy się jak zwykle ;p

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).