2 lis 2022

Sieroty - Igor Brejdygant


 

Tytuł: Sieroty

Autor: Igor Brejdygant

Wydawnictwo: W.A.B.

Gatunek: kryminał

Liczba stron: 400

Premiera: 26.10.2022 r.

 


Ania i Marcin stracili swoich rodziców. Po tym, jak zostali oni brutalnie zamordowani, rodzeństwo trafiło do sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne. Nie było to przyjemne miejsce, raczej kojarzyło się z piekłem. Teraz gdy Marcin staje się pełnoletni, w końcu mogą oni ruszyć dalej i zapomnieć o przeszłości, ale by to zrobić, muszą odkryć prawdę na temat tragedii sprzed lat. Czy uda im się rozwikłać zagadkę?

Niestety ta książka nie przekonała mnie do siebie, nie potrafiłam się w nią wczuć, przez cały czas mnie nudziła. Największy problem miałam chyba z językiem, był on prosty, aż za prosty, dialogi płytkie, opisy nic niewnoszące. Nie znam poprzednich dzieł autora, więc nie mam odniesienia do ogółu jego twórczości, lecz opierając się na samych „Sierotach”, stanowczo nie mam ochoty się w nią zagłębiać.

Zakończenie mnie nie zaskoczyło. Niemal od początku wiedziałam, jakie będzie rozwiązanie. Żeby jednak nie pisać tylko o samych wadach, zdradzę, co mi się spodobało. Na plus była według mnie kreacja głównych postaci i ich relacje. Choć rodzeństwo wiele w życiu przeszło, zawsze mogło na siebie liczyć. Mimo iż całość była dla mnie przerysowana, to spodobał mi się fakt śledztwa na własną rękę i chęć pomszczenia najbliższych osób.

Ciężko mi rozwodzić się na temat pozycji, która nie spełniła moich oczekiwań. Mogłabym długo dywagować, chociażby nad totalnym odrealnieniem fabuły, lecz na tych słowach zakończę, zachęcając Was do samodzielnego zapoznania się z tą pozycją i wrobienia własnego zdania. Widziałam kilka pozytywnych opinii, więc moja czysto subiektywna ocena może się różnić od Waszej.


Post powstał przy współpracy z:

14 komentarzy:

  1. Szkoda bo miałam sobie kupić tę książkę, a teraz to jeszcze się nad tym zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że zakończenie okazało się przewidywalne. Ja nie mam tej książki w swoich planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Szadź" autora mi się podobała, ale jakoś nie sięgam po inne jego książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś ostatnio nie przepadam za tego typu powieściami, więc siłą rzeczy jakoś nie ciągnie mnie do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj nie. Bym odłożyła pewnie po kilku stronach znając mnie. Jako filolog polski nie cierpię prostego języka xd wolę sublimacje słowne;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że cię tak zawiodła :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że książka Cię zawiodła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo możliwe, że mogłaby mi się spodobać ta książka, bo ogólnie lubię kryminały 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm a z opisu wydawała sie to być naprawdę ciekawa pozycja

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda,że tak słabo wypadła. Nie lubię przewidywalnych zakończeń, a już na pewno nie znoszę nudzić się w czasie czytania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ciągnie mnie do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  12. autora lubię, teraz mam zagwostkę, sięgnąć po nią, czy też nie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojoj opis zapowiadał bardzo ciekawą i wciągającą lekturę, a tutaj klapa. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami niestety i na takie ksiazki się trafia.Chociaz mam wrażenie, że coraz częściej :(

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).