Tytuł: Sieroty
Autor: Igor Brejdygant
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: kryminał
Liczba stron: 400
Premiera: 26.10.2022 r.
Ania i Marcin stracili swoich rodziców. Po tym, jak zostali oni brutalnie zamordowani, rodzeństwo trafiło do sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne. Nie było to przyjemne miejsce, raczej kojarzyło się z piekłem. Teraz gdy Marcin staje się pełnoletni, w końcu mogą oni ruszyć dalej i zapomnieć o przeszłości, ale by to zrobić, muszą odkryć prawdę na temat tragedii sprzed lat. Czy uda im się rozwikłać zagadkę?
Niestety ta książka nie przekonała mnie do siebie, nie potrafiłam się w nią wczuć, przez cały czas mnie nudziła. Największy problem miałam chyba z językiem, był on prosty, aż za prosty, dialogi płytkie, opisy nic niewnoszące. Nie znam poprzednich dzieł autora, więc nie mam odniesienia do ogółu jego twórczości, lecz opierając się na samych „Sierotach”, stanowczo nie mam ochoty się w nią zagłębiać.
Zakończenie mnie nie zaskoczyło. Niemal od początku wiedziałam, jakie będzie rozwiązanie. Żeby jednak nie pisać tylko o samych wadach, zdradzę, co mi się spodobało. Na plus była według mnie kreacja głównych postaci i ich relacje. Choć rodzeństwo wiele w życiu przeszło, zawsze mogło na siebie liczyć. Mimo iż całość była dla mnie przerysowana, to spodobał mi się fakt śledztwa na własną rękę i chęć pomszczenia najbliższych osób.
Ciężko mi rozwodzić się na temat pozycji, która nie spełniła moich oczekiwań. Mogłabym długo dywagować, chociażby nad totalnym odrealnieniem fabuły, lecz na tych słowach zakończę, zachęcając Was do samodzielnego zapoznania się z tą pozycją i wrobienia własnego zdania. Widziałam kilka pozytywnych opinii, więc moja czysto subiektywna ocena może się różnić od Waszej.
Post powstał przy współpracy z:
Szkoda bo miałam sobie kupić tę książkę, a teraz to jeszcze się nad tym zastanowię.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zakończenie okazało się przewidywalne. Ja nie mam tej książki w swoich planach.
OdpowiedzUsuń"Szadź" autora mi się podobała, ale jakoś nie sięgam po inne jego książki.
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio nie przepadam za tego typu powieściami, więc siłą rzeczy jakoś nie ciągnie mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńoj nie. Bym odłożyła pewnie po kilku stronach znając mnie. Jako filolog polski nie cierpię prostego języka xd wolę sublimacje słowne;d
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cię tak zawiodła :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka Cię zawiodła.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że mogłaby mi się spodobać ta książka, bo ogólnie lubię kryminały 😊
OdpowiedzUsuńHmmm a z opisu wydawała sie to być naprawdę ciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tak słabo wypadła. Nie lubię przewidywalnych zakończeń, a już na pewno nie znoszę nudzić się w czasie czytania.
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńautora lubię, teraz mam zagwostkę, sięgnąć po nią, czy też nie!
OdpowiedzUsuńOjoj opis zapowiadał bardzo ciekawą i wciągającą lekturę, a tutaj klapa. Szkoda.
OdpowiedzUsuńCzasami niestety i na takie ksiazki się trafia.Chociaz mam wrażenie, że coraz częściej :(
OdpowiedzUsuń