21 kwi 2023

Dziecko od A do Z - Tina Payne Bryson


 

Tytuł: Dziecko od A do Z

Autor: Tina Payne Bryson

Wydawnictwo: Mamania

Gatunek: poradnik

Liczba stron: 336

Premiera: 29.03.2023 r.

 


Często jako świeżo upieczeni rodzice mamy tak wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Czy karmienie piersią jest konieczne? Czy noszenie dziecka w chuście jest bezpieczne? Jak często należy kąpać noworodka? W takim momencie z pomocą przychodzi nam Tina Payne Bryson i jej książka „Dziecko od A do Z”.

Autorka zebrała najbardziej nurtujące zagadnienia w tematyce dziecięcej w jednym miejscu. Zrobiła to w niezwykle przejrzysty sposób, gdyż poszczególne kwestie są uporządkowane w sposób alfabetyczny. Do każdego podpunktu dodane zostały dwa różne spojrzenia na sprawę, wersja naukowa oraz „sedno sprawy”. Czasami również wtrącony został komentarz z życia pisarki. Rozdziały są krótkie i czyta się je bardzo szybko.

Myślę, że każda przyszła matka boi się wszystkiego: począwszy od przebiegu ciąży, poprzez poród, aż do momentu, gdy przyjdzie jej się zająć maleńkim człowiekiem. Obolałe, zmęczone, zagubione, ale niewątpliwie szczęśliwe kobiety, w pocie czoła walczą o to, by ich dzieci były zdrowe, szczęśliwe i dobrze wychowane. Niektóre z nich sądzą, że niepotrzebne im są żadne publikacje, w końcu rodzenie dzieci i zajmowanie się nimi mamy w genach, kieruje nami instynkt, po części się z tym zgadzam, ale jednak należę do osób, które wolą dowiedzieć się czegoś przed faktem, być przygotowaną na wszelkie ewentualności, dlatego też chętnie sięgnęłam po tę pozycję. Dowiedziałam się z niej paru ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia, na przykład nie wiedziałam tego, że dziecko nie powinno spać poza podróżą w foteliku samochodowym lub wózku, albo na przykład tego, czy kremy przeciwsłoneczne są bezpieczne dla  dzieci.

Treść jest krótka i zwięzła. Niektórym kwestiom zostało poświęcone więcej miejsca, innym mniej, ale podoba mi się to, że nie ma tu zbędnego lania wody, każdy temat został napisany w sposób konkretny. Myślę, iż każdy przyszły rodzic powinien po tę książkę sięgnąć, by mieć pojęcie o podstawowych rzeczach w opiece nad niemowlęciem. Czasami nawet można nie wiedzieć, że jakaś kwestia jest istotna, choć i tak muszę przyznać, że żyjemy w o wiele lepszych czasach niż nasi rodzice, a tym bardziej dziadkowie. Mamy Internet i mnóstwo ciekawych książek, którymi możemy się posłużyć, gdy czegoś nie wiemy. Już nie musimy polegać na tym, co powiedzą nam inne matki, a wszyscy dobrze wiemy, jak niektóre rady wypowiadane w dobrej mierze, mogą zaszkodzić. O wiele lepiej zwrócić się o pomoc do specjalisty.


Post powstał przy współpracy z:

14 komentarzy:

  1. Dobrze, że powstają takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością przydatna lektura dla grupy docelowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też w tego typu publikacjach przeszkadza lanie wody. Wolę konkret.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że treść jest przejrzysta i zwięzła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny poradnik dla rodziców - zwłaszcza tych, którzy mało mieli do czynienia z małymi dziećmi. Ja jestem najstarsza z rodzeństwa i kuzynostwa, więc dzieci zawsze było wokół mnie sporo. Ale nigdy nie zawadzi zajrzeć w literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  6. napewno lekurka za którą przyszłe mamy będą wdzięczne

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście, bardzo ciekawa książka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tak naprawdę to wszystkiego się uczy człowiek na bieżąco bo nie ma instrukcji obsługi noworodka;p każde dziecko jest inne i nie zawsze się maluchy wpisują w książkowe schematy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie mówi o instrukcji dziecka. Ja np. wolę wiedzieć, czy mogę korzystać z preparatów na owady, kremów przeciwsłonecznych itd czy nie. Niektóre rzeczy jednak się wpisują w to, co jest napisane w książkach. Kogoś może np. może zainteresować tematyka obrzezania, albo to, czy można palić e-papierosy karmiąc dziecko. Niestety dziecko nie rodzi się z instrukcją i sama zapewne niejednokrotnie wspierałaś się internetem, by czegoś się dowiedzieć. Nie wierzę, że nie.

      Usuń
  9. Takie konkretne książki są bardzo potrzebne. Nie każdy ma z kim porozmawiać, a też wiadomo, każda matka ma czasem swoje własne racje, które nie zawsze są poprawne. Dobrze mieć rzetelną publikację, po która można sięgnąć, by rozwiać wątpliwości :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moja tematyka, ale dobrze, że powstają takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie lubię dużego lania wody :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla przyszłych mam na pewno tytuł wart uwagi :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).