3 lut 2024

Jestem cichy - Andie Powers


 

Tytuł: Jestem cichy

Autor: Andie Powers

Wydawnictwo: Frajda

Gatunek: literatura dziecięca

Liczba stron: 32

Premiera: 24.01.2024 r.

 

 

Bycie cichym nie jest złe! Przyzwyczailiśmy się do tego, że dorośli mają różne charaktery. Jedni są introwertykami i choć spędzają czas w towarzystwie, potrzebują również pobyć w samotności, inni są ekstrawertykami i na imprezach czują się jak ryba w wodzie. Są jeszcze ambiwertycy, którzy łączą cechy obu wyżej wymienionych osobowości. Do ostatniej grupy należę właśnie ja. Od dzieci oczekuje się, że będą żywiołowe, że będą się bawić z rówieśnikami, że będą biegać, krzyczeć, bałaganić, bo takie właśnie są dzieci, prawda?

No nie do końca. Niektórzy młodzi ludzie są po prostu cisi, co nie oznacza wcale, że są nieśmiali. Taki właśnie jest Emil – bohater naszej książki. Choć mało się odzywa, to w środku toczy bogate życie, ma dużą wyobraźnię i marzenia. Raz jest mężnym rycerzem, a raz nieustraszonym kapitanem okrętu. Na zewnątrz natomiast spędza czas na uboczu, robi skrytki dla futrzastych przyjaciół, maluje to, co przychodzi mu do głowy, spacerując, nasłuchuje odgłosów natury, uważnie obserwuje przyrodę, a na przerwie w szkole, zamiast bawić się na placu zabaw, woli badać szpary w chodniku.

Emil nie jest nielubianym dzieckiem, ma bliskiego kolegę, który akceptuje go takim, jaki jest i jak sam mówi: przyjaźń też może być cicha. Ludzie błędnie interpretują jego zachowanie, myślą, że jeśli się nie odzywa, oznacza to, że jest nieśmiały, że boi się, że „zgubił język”, że wyrośnie z tego, ale on nie musi się zmieniać, ponieważ bycie cichym nie jest złe! Wszyscy jesteśmy inni, różnimy się od siebie i to jest piękne. To, że ktoś niewiele mówi, nie oznacza, że nie może być równocześnie żywioły i śmiały.

Książeczka ma twardą oprawę i proste, aczkolwiek barwne ilustracje, wykonane przez Betsy Petersen. Zawiera niewiele tekstu, ale jednocześnie przekazuje ważną treść. Myślę, że może ona pokazać niektórym dorosłym, że dziecko nie jest zahukane, tylko najzwyczajniej w świecie jest ciche. Lubi odkrywać naturę, rysować, czytać, śnić, lecz nie ma potrzeby tego uzewnętrzniać, być może z czasem się zmieni, a może wyrośnie na wartościowego introwertyka, kto to wie, czas pokaże. Opowiastka przeznaczona jest dla dzieci powyżej trzeciego roku życia i oczywiście dla ich rodziców!

 

Post powstał przy współpracy z:

5 komentarzy:

  1. To zatem książeczka dla moich dzieciaków. Lubię ładne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupię moim siostrzeńcem. Choć oni cisi nie są 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. to jakby książeczka o małej mnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tym, że bycie cichym nie jest złe i myślę, że warto czytać dzieciom takie książki 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy temat do poruszenia dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).