18 lut 2025

Miaudle - Dr Gareth Moore i Laura Jayne Ayres



Tytuł: Miaudle

Autor: Dr Gareth Moore i Laura Jayne Ayres

Wydawnictwo: Buchmann

Gatunek: rozrywka

Liczba stron: 206

Premiera: 12.02.2025 r.



Jako totalna kociara, na widok kociej okładki i równie kociego tytułu, wiedziałam, że muszę tę pozycję po prostu mieć. Nie jest to żadna powieść, to siedemdziesiąt pięć zagadek logicznych, w których występują czworonożne, wąsate gagatki, które zawsze mają coś za uszami. Żeby je rozwiązać, musicie uruchomić drogę dedukcji i nawąchać się kocimiętki :)

Początkowo myślałam, że jest to pozycja bardziej dla dzieci, z czasem jednak łamigłówki stają się trudniejsze. Schemat jest zawsze ten sam. Mamy trzy koty, różne rzeczy i czynności, które musimy dopasować do poszczególnych zwierząt, mając do dyspozycji kilka podpowiedzi. Przy każdej zagadce jest opis oraz tabela, w której można zaznaczać informacje, których jesteśmy pewni, co umożliwi nam dopasowanie wszystkiego do siebie. Całość dzieli się na cztery rozdziały: milusie, ułożone, niesforne oraz humorzaste koty. Na końcu możecie znaleźć gotowe rozwiązania, lecz polecam poświęcić więcej czasu i samemu rozwiązać zadania, a odpowiedzi zostawić wyłącznie do sprawdzenia swoich wyników.

„Miaudle” łączy w sobie elementy klasycznych zagadek detektywistycznych z uroczym humorem, idealnie pasującym do kotów, które choć mają niewinny wygląd, to potrafią porządnie namieszać w życiu właścicieli. Niby z przymrużeniem oka, a jednak jako posiadaczka wszędobylskiej Luny, znalazłam w książce typowe dla niej zachowania. Tu strącony wazon, tam skradziony posiłek. Wcielając się w detektywów, odkrywamy, w jaki sposób dany kot zawinił.

Wydanie przyciąga wzrok i na pewno przypadnie do gustu zarówno młodszym, jak i starszym odbiorcom, miłośnikom kotów, logicznych zagadek oraz osobom szukającym lekkiej rozrywki na wieczór. Jest to pozycja z nietypowym konceptem, dużą różnorodnością, przystępnością i estetyką. Dostarczy dobrej zabawy, a także rozwinie umiejętność logicznego myślenia oraz spostrzegawczości.


Post powstał przy współpracy z:

Wydawnictwo Buchmann

9 komentarzy:

  1. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten nietypowy koncept mnie zachęca. Ale to zdjęcie z kicią jest fenomenalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy humor z zagadkami detektywistycznymi to może być interesujące połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Koleżanka chciała sobie kupić tę książkę. Może mi pożyczy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłosiłam się do oficjalnej recenzji na LC do tej książki i mam nadzieję, że się załapię. Luna śliczna! Moje 4 rozrabiaki nie mogą się już doczekać cieplejszych dni!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie mistrzostwo! Idealnie pasuje do tytułu :) Super, że książka jest uniwersalna, jeśli chodzi o odbiorców. Nie miałam jeszcze styczności z detektywistycznymi książkami. Takie samodzielne rozwiązywanie zagadek musi być niezwykle ekscytujące :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł na książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też jestem kociarą, więc muszę mieć te łamigłówki 😀

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).