Tytuł: Pewnej nocy we Włoszech
Autor: Lucy Diamond
Wydawnictwo: Black Publishing
Gatunek: Literatura kobieca
Liczba stron: 408
Premiera: 24.06.2015 r.
9/10
Anna
jest dziennikarką, która całe życie marzy o znalezieniu swojego ojca.
Przypadkiem dowiaduje się od babci poszlak na jego temat. Zaczyna fascynować
się wszystkim co jest związane z krajem z którego wywodzą się jej korzenie.
Catherine zostaje porzucona przez męża który wyznał, że nigdy jej nie kochał
zaraz po tym jak przyłapała go na zdradzie, a jej dzieci, którym całe życie
usługiwała wyjechały na studia. Z czasem dowiaduje się, że jest on wplątany w
poważne przestępstwo. Sophie jest nauczycielką, która nie może znaleźć swojego
miejsca na ziemi. Niedoceniana przez rodziców, którzy całe życie wiedzieli
lepiej co jest dla niej odpowiednie, ucieka z miejsca na miejsce, podejmując
się dorywczych prac. Niespodziewany powrót do rodzinnego miasta powoduje nagła
choroba jej ojca. Wszystkie te kobiety łączy kurs języka włoskiego i miłość do
tegoż kraju.
Italia
to nie tylko senne uliczki, gdzie życie płynie powoli, gdzie znajdują się
piękne krajobrazy oraz zabytki, gdzie znaleźć można krystalicznie czystą wodę,
gdzie żyją pozytywni, spontaniczni, ciepli ludzie. To również kraj pachnący ziołami,
upajający aromatami, kuszący bogactwem smaków, przyciągający kulturą i bajecznym
językiem. Autorka mimo, że akcję powieści ulokowała w Anglii wprowadza
czytelnika w bajeczny nastrój przepełniony ciepłym powietrzem i klimatycznym
nastrojem.
Książka
od pierwszych stron wpisała się na listę moich ulubionych pozycji. Cechuje ją
prosty i zrozumiały język. Dzięki urzekającym historiom niebagatelnych
bohaterek, sprawia, że nie można się od niej na moment oderwać. Postacie choć
całkiem od siebie różne i cechujące się odmiennym stylem, w pewnym stopniu są
również do siebie podobne. Łączy je samodzielność, odwaga i zaradność. Akcja
została wartko skrojona, występuje dużo dialogów, a opisy otaczającej
rzeczywistości nie są przydługie i męczące. Wręcz przeciwnie: kuszą do lektury
i pobudzają wyobraźnię. Całość okrasza piękna, delikatna szata graficzna,
lekkie pióro oraz świeży styl. To zdecydowanie udany debiut literacki.
Książkę
polecam głównie żeńskiej części czytelniczek, choć uważam, że nie jednemu panu
również przypadłaby do gustu. Zapewniam, że każda z Was znajdzie w niej coś dla
siebie, a po przeczytaniu ostatniej strony zapragnie więcej. „Pewnej nocy we
Włoszech” niebezpiecznie wciąga. Nie da się obok niej przejść obojętnie.
Wyzwania czytelnicze:
Przeczytam tyle ile mam wzrostu (łącznie 122 cm i 1 mm na 161cm)
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Black Publishing
Bardzo chętnie przeczytam, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń''Akcja została wartko skrojona, występuje dużo dialogów, a opisy otaczającej rzeczywistości nie są przydługie i męczące.''
OdpowiedzUsuńChyba po skończeniu obecnego egzemplarza recenzenckiego po nią sięgnę, bo prędzej rzucę kawę, niż z przyjemnością skończę tę książkę.
Całkiem niedawno byłam we Włoszech (w literackim znaczeniu), dlatego chwilowo mam ochotę na nieco inne klimaty.
OdpowiedzUsuńfajna okładka :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę przeczytać tą książkę! :D
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam Włochy i jestem niezwykle ciekawa tej książki. Na pewno niedługo po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja. Bardzo lubię książki w których akcja dzieje się w klimatycznych miejscach :)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie, ale zbyt babsko ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kobiece historie, z urokliwym klimatem Italii w tle :) To coś w sam raz dla mnie na zbliżający się urlop. Zdecydowanie chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że mnie ta książka bardzo by wciągnęła. Jaka piękna i sielska okładka.
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawe :) Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńO książka dla mnie:D muszę przeczytać i ta okładka taka śliczna :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, zachęciłaś mnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńNo nie... Znalazłam kolejną ksiażkę, którą po prostu muszę gdzieś dorwać :) Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńTaka dobra? Naprawdę? A ja w nią zwątpiłam!
OdpowiedzUsuńMasz ci los ;)
Zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńJak już słyszę "Włochy" mam ochotę sięgnąć po tę książką.Skoro jeszcze jest taka dobra i wciąga ,to koniecznie muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTytuł obił nam się o uszy :) Sądzimy, że przypadłaby nam do gustu szczególnie po Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńłołłł, aż taka dobra ta książka, nie mam wyjścia, muszę ją przeczytać, ale odłożę ją sobie na późniejszy termin, aż skończę swój obecny stosik :)
OdpowiedzUsuń