Tytuł: Wyśnione życie
Autor: Cynthia Swanson
Wydawnictwo: Kobiece
Gatunek: literatura piękna
Liczba stron: 424
Premiera: 16.03.2018 r.
Znacie to uczucie, kiedy śni Wam się coś bardzo fajnego i nie chcecie się obudzić, a gdy otwieracie oczy, żałujecie, że to tylko sen, chcecie jeszcze raz zasnąć, ale niestety już nic ciekawego się Wam nie śni? Kitty doświadczyła podobnego uczucia, ale jej sen zawsze wraca. Bohaterka jest samotną osobą, która wraz z przyjaciółką prowadzi księgarnię. Mimo tego, iż kiedyś próbowała sobie ułożyć życie, nic z tego nie wyszło. Pewnego razu zapadając w sen, budzi się w zupełnie innej sypialni, nachyla się nad nią mąż, a w głębi domu czekają na nią jej dzieci. W tym życiu ma wszystko, czego potrzeba jej do szczęścia. Szkoda, że to tylko powracający sen, ale czy na pewno?
To naprawdę interesująca i wciągająca powieść. Czegoś takiego nie miałam okazji czytać jeszcze nigdy. Z zapartym tchem połykałam każdą stronę, ponieważ tak bardzo pragnęłam poznać jej zakończenie.
Podczas lektury balansujemy na granicy dwóch światów, wraz z bohaterką staramy się zrozumieć, o co właściwie chodzi. Mimo iż dzieje się dużo, akcja powieści nie jest zbyt szybka, by poznać prawdę, trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Kitty poznajemy w dwóch różnych odsłonach. Raz jest zamężną panią domu z dziećmi, a raz samotną współwłaścicielką księgarni. Obie wersje są bardzo sympatyczne. Kobieta nieco się pogubiła, a umysł płata jej figle, oddalając ją od rzeczywistości. Jawa zaciera się i coraz trudniej rozróżnić, co jest prawdą, a co jej wymysłem.
„Wyśnione życie” jest połączeniem powieści obyczajowej, z romansem, literaturą piękną oraz lekką nutą psychologii. Pełne tajemnic i baśniowej otoczki przenosi nas wraz z bohaterami do Denver z lat sześćdziesiątych. Jesienno-zimowe uliczki, pachnące grzbiety książek, powoli toczące się życie, mniejsze i większe problemy oraz swoista magia sprawiają, że nie sposób się od tej pozycji oderwać.
Książka Cynthii Swanson jest udanym debiutem, napisanym lekkim tonem, w przystępnym języku, mimo iż prócz sielskiego życia zagłębia się również w trudniejszą tematykę. Gdzie jest granica szczęścia? O czym tak naprawdę marzy bohaterka? Gdzie kończy się jawa, a zaczyna sen? Koniecznie musicie się przekonać sami!
„Wyśnione życie”, to książka z oryginalną fabułą, refleksyjnym klimatem oraz ciekawymi postaciami. Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła autorki.
To naprawdę interesująca i wciągająca powieść. Czegoś takiego nie miałam okazji czytać jeszcze nigdy. Z zapartym tchem połykałam każdą stronę, ponieważ tak bardzo pragnęłam poznać jej zakończenie.
Podczas lektury balansujemy na granicy dwóch światów, wraz z bohaterką staramy się zrozumieć, o co właściwie chodzi. Mimo iż dzieje się dużo, akcja powieści nie jest zbyt szybka, by poznać prawdę, trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Kitty poznajemy w dwóch różnych odsłonach. Raz jest zamężną panią domu z dziećmi, a raz samotną współwłaścicielką księgarni. Obie wersje są bardzo sympatyczne. Kobieta nieco się pogubiła, a umysł płata jej figle, oddalając ją od rzeczywistości. Jawa zaciera się i coraz trudniej rozróżnić, co jest prawdą, a co jej wymysłem.
„Wyśnione życie” jest połączeniem powieści obyczajowej, z romansem, literaturą piękną oraz lekką nutą psychologii. Pełne tajemnic i baśniowej otoczki przenosi nas wraz z bohaterami do Denver z lat sześćdziesiątych. Jesienno-zimowe uliczki, pachnące grzbiety książek, powoli toczące się życie, mniejsze i większe problemy oraz swoista magia sprawiają, że nie sposób się od tej pozycji oderwać.
Książka Cynthii Swanson jest udanym debiutem, napisanym lekkim tonem, w przystępnym języku, mimo iż prócz sielskiego życia zagłębia się również w trudniejszą tematykę. Gdzie jest granica szczęścia? O czym tak naprawdę marzy bohaterka? Gdzie kończy się jawa, a zaczyna sen? Koniecznie musicie się przekonać sami!
„Wyśnione życie”, to książka z oryginalną fabułą, refleksyjnym klimatem oraz ciekawymi postaciami. Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła autorki.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu
Oryginalność fabuły i możliwość refleksji, o których wspominasz, przekonały mnie do tego, by sięgnąć po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej fabuły i mam tę książkę w planach. :)
OdpowiedzUsuńSkoro fabuła jest oryginalna to zapisuję sobie ten tytuł na przyszłość.
OdpowiedzUsuńfajna nietuzinkowa:)
OdpowiedzUsuńWow bardzo zaciekawiła nas ta historia. Takiej jeszcze nie czytałyśmy więc na pewno byłaby to dla nas ciekawa odskocznia od kryminałów :D
OdpowiedzUsuńLektura tej książki mam już za mną i muszę przyznać, że spędziłam z nią kilka przyjemnych chwil. Myślę, że to dobra pozycja, warta poświęcenia chwili. :D
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteka-wspomnien.blogspot.com
Lubię oryginalne fabuły, więc książka powinna mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńLubię wszystko z odrobiną refleksji :) Bardzo udany tytuł, mnie akurat takie przyciągają :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zainteresuje się tą książką!
OdpowiedzUsuń