10 lis 2020

Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Dookoła świata. Kalifornia - Agnieszka Mielech

 


Tytuł: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Dookoła świata. Kalifornia

Autor:  Agnieszka Mielech

Wydawnictwo: Wilga

Gatunek: literatura dziecięca

Liczba stron: 224

Premiera: 14.10.2020 r.


Emi jest rezolutną dziewczynką, która wraz ze swoimi przyjaciółmi: Anielą, Faustyną, Florą oraz Frankiem tworzą tajny klub Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka. To już kolejny tom ich przygód, a w każdym z nich czeka na nich nowa przygoda. Tym razem przyjdzie im wyruszyć do Kalifornii! A wszystko zaczęło się od tego, że tata Franka musiał wyjechać tam do pracy, udało się namówić go, by Franek został w Polsce do końca szkolnego semestru, a później wszystkie dzieciaki z klubu i ich rodzice, wyruszyli w podróż.

Nie czytałam poprzednich części tej uroczej serii, ale ta mi się bardzo spodobała. Według mnie jest idealna zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców. Mogą z niej dowiedzieć się ciekawostek o Kalifornii, poznać nowe angielskie słówka, dzięki mini słownikowi umieszczonemu na końcu książki, a przede wszystkim w wyobraźni wyruszyć z bohaterami w szaloną, wesołą oraz pouczającą podróż.

Opowiastka jest ładnie wydana, w środku znajdziemy wiele ilustracji, które wykonała Magdalena Babińska. Myślę, że to przyciągnie dzieci, ponieważ jak wiadomo, młodzi czytelnicy lubią oglądać rysunki, a po drugie, pomogą im one zwizualizować bohaterów. Na początku dodana została mapka Kalifornii oraz kilka wprowadzających ciekawostek. Podoba mi się, że wszystkie trudne zwroty, których kilkulatkowie mogą nie rozumieć, zostały wytłumaczone w przypisach. Rozdziały są krótkie, jestem pewna, że jak młody czytelnik do niej zasiądzie, szybko nie odłoży jej na półkę.

Nasza rezolutne banda zwiedziła między innymi Las Vegas, Wielki Kanion w Arizonie, Uniwersal Studio oraz Aleję Gwiazd, dowiedziała się, że w Kalifornii raz trzeba się smarować olejkiem do opalania, a raz zakładać kalosze, gdyż pogoda jest dynamiczna i nie zawsze jest ciepło.

Uważam, że tego typu książeczki są bardzo ważne, uczą dzieci nowych rzeczy, a przy tym są pouczające, wesołe i łagodne. Już niedługo Mikołajki, jeśli szukacie książkowych prezentów dla swoich pociech, to ta będzie idealna!


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

21 komentarzy:

  1. Czytałam wcześniejsze książeczki z tej serii. Jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenią sobie książki, które nie tylko dzieci bawią, ale i uczą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację, ważne książeczki ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla dzieci na pewno świetna książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z takich książeczek dowiaduję się jakie są wartości literatury dziecięcej w XXI wieku. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dla młodych czytelników super zacna pozycja:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne są takie książeczki, z których można się wiele nauczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że miałaś opcje przeczytania tej książki. Dobra recenzja. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że nie mam żadnej dziewczynki w rodzinie, której mogłabym dać tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie prezentuje się ta książeczka :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa książka która bawi i uczy . A to ważne

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka urocza książeczka. Na pewno spodoba się małym czytelnikom. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna książka, myślę że spodobała by się mojej kuzynce.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje się być ciekawa, ale nie mam nawet komu jej sprezentować.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne, jesienne zdjęcie :)
    Ciekawie zapowiada się ta książeczka. Jest przygoda, podróż, a przy tym nawet nauka nowego języka :) Myślę, że mogłaby się spodobać mojej najmłodszej siostrze.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jest to książka kierowana do mnie, ale dla dzieci jest to na pewno ciekawa propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  17. O! Coś dla mojej starszej! Muszę jej załatwić tę książkę na Mikołajki :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).