Tytuł: Zachowaj to dla siebie
Autor: Monika Dworak
Wydawnictwo: Kobiece
Gatunek: kryminał/thriller
Liczba stron: 416
Premiera: 10.03.2021 r.
Adam i Ewa to bardzo ze sobą zżyte rodzeństwo, nic dziwnego, bliźniaków łączy niezwykła więź. Pewnego dnia mężczyzna dostaje od kogoś maila, ta wiadomość bardzo nim wstrząsa, postanawia zachować ją w tajemnicy i rozpocząć prywatne śledztwo. W tym celu jeździ na Pomorze. Źle czuje się z tym, że okłamuje siostrę oraz żonę, ale chce najpierw samodzielnie poznać całą prawdę. Cena, jaką przyjdzie mu za to zapłacić, jest ogromna.
„Zachowaj to dla siebie”, to książka, w której pewne życiowe nieszczęścia, czyjeś niezrozumiałe wybory oraz przeszłość są główną przyczyną sytuacji, w której znaleźli się bohaterowie. Powieść pozostaje w klimacie thrillera, ale dla mnie to był raczej dramat obyczajowy. Zakończenia nieco się spodziewałam, ale nie do końca miałam rację. Autorce udało się mnie zaskoczyć.
Czytałam w swoim życiu już wiele pozycji z gatunku domestic noir, między innymi były to powieści takie jak „Służąca” Alicji Sinickiej, „Za zamkniętymi drzwiami” B. A. Paris, czy też „Dziewczyna z pociągu” Pauli Hawkins i muszę przyznać, że uwielbiam klimat związany z tego typu powieściami. Ich założeniem jest ukazanie koszmarów dziejących się nie w wyobraźni, ale w niewielkiej przestrzeni, na przykład w domu lub miejscu pracy. W tym przypadku nie zauważyłam cech charakterystycznych dla tego gatunku i jak napisałam wyżej, dla mnie był to dramat. Błędna klasyfikacja może zniechęcić czytelnika.
Zawsze zastanawiała mnie emocjonalna więź bliźniaków, jak to się dzieje, że potrafią wyczuć swoje nastroje, a także, to gdy znajdują się w niebezpieczeństwie. Żadne inne rodzeństwo nie potrafi między sobą stworzyć takiego połączenia i choć bliźniaki są odrębnymi bytami, mają różne charaktery oraz upodobania, kłócą się, walczą o dominację, to w chwili zagrożenia stają za sobą murem. Ewa i Adam są właśnie tego przykładem.
Cała historia mnie intrygowała, zwłaszcza że autorka trzymała mnie w niepewności do samego końca, ale uważam, że książka została nieco przegadana. Dogłębne opisy dłużyły mi się w nieskończoność, często nie wnosiły niczego istotnego do treści, dlatego lektura zajęła mi wiele dni. Gdyby tak odjęto wszystkie zakupy, jedzenie, podróże i inne nieistotne informacje, to byłoby zdecydowanie lepiej. Nie skreślam jednak autorki, z chęcią sięgnę po kolejne jej dzieło, które zapewne będzie lepsze, gdyż ćwiczenie czyni mistrza.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Tak się składa, że znałem kiedyś rodzeństwo bliźniaków Adam i Ewa. I wszystko to prawda. :)
OdpowiedzUsuńWydaje się mega ciekawa. Mnie też czasem drażni jak ksiażka jest zbytnio przegadana ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pod pewnymi względami cię zawiodła, ale myślę, że dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńSuper, że byłaś trzymana w niepewności do samego końca. To lubię.
OdpowiedzUsuńOj tak, coś w moich klimatach. Zapisuję tytuł, pomimo tej wpadki z długimi opisami.
OdpowiedzUsuńOkładkę ma świetną, tytuł intrygujący, ale jakoś tak chyba nie mam ochoty na jej przeczytanie. Jakoś tak nie czuję do niej pociągu :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam literaturę chick noir, ale na ten nurt składa się wiele wypadowych i zgodzę się z Tobą, że nie powinno się szufladkować powieści, tylko dlatego, że noszą znamiona tego gatunku.
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobne zdanie o tej książce. Mi również się spodobała i zakończenie mnie zaskoczyło, ale masz rację co do opisów. Były za szczegółowe i było ich trochę za dużo, ale ogólnie książka ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i róznież wciągnęła mnie fabuła. Dosyć szybko udało mi się odkryć, co jest grane w końcowej scenie, co wyraziłam w mojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńnie cierpię jak opisy albo i też dialogi kończą się w nieskończoność. Wszystko musi być wypośrodkowane;)
OdpowiedzUsuńTeż tak niekiedy mam że książka jest zbyt rozwleczona czy przegadana eh..
OdpowiedzUsuńLubię ten gatunek literacki, więc może kiedyś skuszę się na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze się waham... może przeczytam, jeśli będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja :) Sama nie jestem pewna, ale gdy będę miała okazję pewnie zapoznam się bliżej z tym tytułem :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Może kiedyś się skuszę na przeczytanie na Legimi.
OdpowiedzUsuń