To miał być fajny dzień, z masą śmiechu, plotek, alkoholu, muzyki wygłupów i co najważniejsze braku obecności płci męskiej..Czekałam na ten dzień od miesiąca. Pierwszy raz od wielu tygodni miałam tak na prawdę ochotę zapomnieć na moment o wszystkich problemach i bawić się.. No niestety wyszło jak zawsze. Zacznę dzień od pójścia do lekarza po skierowanie na badania..milusio, a potem siądę pod kocem z kubkiem miętowej herbaty, czytając książkę i modląc się by już przestało boleć.
No nic kobitki, życzę Wam wszystkiego najlepszego, bawcie się dobrze wypijcie moje zdrowie. Panowie pamiętajcie o swoich matkach / dziewczynach / ciotkach / kuzynkach / sąsiadkach / córkach / żonach / kochankach / teściowych...i innych :)
wiesz, że chcę cię czymś kusić i ja
wiem, że znów się odwrócisz i tak
i komplement ten musisz mi dać
jestem przecież kobietą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).