jeśli myślicie, że jesteście za starzy na andrzejkowe wróżby to mylicie się! Fajnie jest jak za starych czasów powygłupiać się w gronie przyjaciół tylko tym razem przy piwie. Wyszło mi, że będę miała dwóch mężów: Edwarda prowadzącego Familiadę i Joachima komiwojażera, dwójkę dzieci: Damiana i Salomeę. Mieszkać będę w apartamencie w Brazylii a z zawodu będę kierowcą szambiarki ;p Przemek chyba nie jest zadowolony z mej świetlanej przyszłości ;p
A wy jak spędzacie andrzejki?
Świetne!:)
OdpowiedzUsuńa wróżba z ciastka mnie rozwaliła;D
Musiała być dobra impreza:D
ooo widzę, że ładna przyszłość się zapowiada :P
OdpowiedzUsuńO to mam pomysł, będziemy się wzajemnie motywowały do pisania pracy,hehe :D ale dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :D
z przyjemnością zostaję tu na dłużej- obserwuję! :)
Ha ha pracę to będziesz miała wyśmienitą nie ma co.;D
OdpowiedzUsuńTeż jakoś zatęskniłam za zabawami andrzejkowymi ale raczej nie będę miała okazji sobie powróżyć. A szkoda bo zawsze bardzo to lubiłam.;)
Widać ludzie lubią komplikować. Albo brałam przepis z strony dla nie-laików.
OdpowiedzUsuńJa lubię Andrzejki- każdy dzień jest pretekstem do imprezy :D Wróżba z ciastka mega!
OdpowiedzUsuńWróżba z ciastka- świetna:)
OdpowiedzUsuńleć leć :) na prawdę polecam ten peeling, zapach wprost idealny na takie 'ziuziu' na dworku ;)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam Twoje posty i widzę, że znasz się na fotografii, może mogłabyś mi doradzić jakiś aparat, ale nie dla profesjonalistów, tylko dla laików jak ja:D ale żeby ładne zdjęcia nim się robiło :P bo ten mój to już przeżytek, a na święta bym sobie jakiś chciała zaprezentować :)
dziękuję :) :* wezmę pod uwagę :D
UsuńU mnie w andrzejki nic się nie działo. A szkoda bo lubiłam kiedyś takie wróżby.
OdpowiedzUsuńhm, można powiedzieć, że świetlana przyszłość przed Tobą :D
OdpowiedzUsuńno to czeka cię ciekawa przyszłość :D
OdpowiedzUsuńej, nawet tak nie żartuj, że Kevin nie poleci...
OdpowiedzUsuńwiem, ale to nie to samo.
OdpowiedzUsuńw czwartek druga część...
je je je je jedzonko! bardzo fajna "wróżba" :D lubię Twój klimacik.
OdpowiedzUsuńprzykro mi z powodu Przyjaciela... tragedie chodzą po ludziach.
pozdrawiam ciepło - grudniowo!
Ciekawa przyszłość Ci się zapowiada :P U mnie spokój był w andrzejki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że się działo :D
OdpowiedzUsuńTakie miejsca warto obserwować ;)
OdpowiedzUsuń