Pytania od Czas na piękno
1. szminka czy błyszczyk?? błyszczyk
2. mroźna zima czy gorące lato?? gorące lato
3. komedia czy thriller?? ciężko wybrać, oba gatunki uwielbiam
4. orzeźwiający prysznic czy aromatyczna kąpiel?? orzeźwiający prysznic
5. góry czy morze?? morze
6. czarny czy biały?? czarny
7. tłoczne miasto czy spokojna wieś?? tłoczne miasto
8. kot czy pies?? kot
9. łyżwy czy narty?? żadne
10. wino czy piwo?? piwo
11.Balsam czy oliwka ?? balsam
Pytania od Bala
1.Włosy spięte czy rozpuszczone? rozpuszczone
2. Czy jadasz śniadania? rzadko
3. Co robisz dla swojego zdrowia? pije dużo wody, biorę witaminki
4. Czytasz składy kosmetyków? na ogół nie
5. Ile jesteś w stanie wydać na perfumy? 200
6. Jak często zmienisz torebki? rzadko
5. Ulubiony blog/kanał YT? niekryty krytyk, cezik
6.Gdzie spędzasz wakacje? trochę tu, trochę tam, nie mam jednego miejsca
7. Czym aktualnie się zajmujesz? kończę studia
8.Ile masz szminek ? kilka
9. Kto Ci imponuje? mama
10. Czy jest jakaś gwiazda filmu lub muzyki , z która zmieniłabyś się na miejsca? nie
11.Jest pożar, możesz zabrać trzy rzeczy co by to było ? lustrzanka, portfel, telefon
***


Z gazety dowiedziałam się też, że za dwa lata będę za stara na bieliznę w Snoopie i wyjazdy pod namiot? Kto to wymyśla, dlaczego nie miałabym jeździć na biwaki po 25 roku życia? Coś złego jest w grillowaniu, kąpaniu w jeziorze, picu piwa pod gwiazdami i nocowaniu w śpiworze?

Osobiście rozwaliły mnie pomysły na randkę. Jednym z nich było pójście z chłopakiem do wróżki bo w końcu z nim planuję resztę życia. Się pytam kto chodzi do wróżki..i do tego ciągnie tam swojego faceta? Innymi pomysłami była jazda próbna jego wymarzonym samochodem czy kurs aktorstwa. -.-
W gazecie czeka też na nas szeroki wybór wibratorów i sekstriki na każdy nastój. Przykładowy , "chcesz poszaleć? wymyśl sobie alter ego. Gdy nie jesteś sobą łatwiej ci zdobyć się na odwagę. Powitaj faceta w peruce, powiedz że jesteś bliźniaczką jego dziewczyny, i..noc zapowiada się ekscytująco" Szczerze? Ani mnie to nie podnieca, ani wątpię by mojego chłopka podniecało. Jest jeszcze dziewiętnaście innych niedorzecznych pomysłów, np. pozycja na łyżeczki rano by kobieta mogła sobie jeszcze podrzemać.
Jest też artykuł o "trójkątach" np. z przyjaciółką (chyba po czymś takim moja przyjaciółka zostałaby zdegradowana z tego tytułu)

Jedyne możliwe artykuły to te dotyczące fryzur lub makijażu. Można znaleźć ciekawe pomysły na to by odmienić coś w swoim codziennym wizerunku. Aczkolwiek ceny które proponują za produkty do wykonania makeup'u powalają.
nie czytam jej ogólnie mało gazet czytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytam gazet, raczej nazwałabym to 'przeglądaniem' gdy jestem u mamy lub kogoś innego ;) Co do podrywu ? ;) No cóż, ja już dawno doszłam do wniosku, że urodziłam się nie w tej epoce co trzeba :/ Jak mówię wszystkim,że nie mam tel. kom. to patrza na mnie jakbym z kosmosu przyleciała i pytają jak ja żyje? :/
OdpowiedzUsuńSZKODA CZASU na czytanie tego typu gazet. U mnie czytanie gazet ogranicza się do Głosu Koszalińskiego i programy telewizyjnego:D
OdpowiedzUsuńNie no sposoby na podryw mnie rozwalily:)
OdpowiedzUsuńja już dawno przestałam czytać te badziewie...
nie czytam tej gazety wole glamour :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto są najgłupsze "miłosne" porady, jakie czytałam. TRA GE DIA. hahahahah w sumie mnie to bawi :D ta o fb jest masakryczna (jaka jest w ogóle szansa powodzenia?! to jest absurdalne i żałosne), ale ta o bliźniaczce mnie zabiła. no błagam. nie wierzę. chyba można na to kogoś "wyrwać", ale tylko największego tępaka i tylko na jedną noc, hmmm pewnie są laski, które to interesuje... porażka.
OdpowiedzUsuńsuper post :D
a na snoopy'ego nigdy za późno!
dla mnie takie gazetki to są totalne mózgoje*y :P
OdpowiedzUsuńnapisałaś genialną recenzję cosmo,lepiej bym tego nie ujęła! sama prawda!
OdpowiedzUsuńrównież mam u siebie to wydanie cosmo i muszę przyznać że z numeru na numer jest coraz gorsze.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie piszesz,obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie miałam w ręku gazety "dla bab".
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację. Akurat Cosmo miewam w domu "dla odmóźdżenia". Niektórzy wolą oglądać seriale, inni grać na Xboxie, a ja sięgam też po mniej ambitną prasę podczas posiadówek w wannie (musze coś mieć, a o książki się boję). Bo nie powiem: nieraz mnie nawet coś zainspiruje. Jednak masz rację, że to swego rodzaju Bravo dla dorosłych osób. Zgadzam się z kretyńskimi pomysłami, cenami z kosmosu, dziwnymi koncepcjami na stylizacje. A horoskopy i ja sama kiedyś pisałam do gazety - wiem jak to działa. ;)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zastanawiało, że w gazetach, które czytają w szczególności "zwykli ludzie" (zwykli czy tacy, którzy nie kupiliby sobie swetra za 700zł) podają właśnie ciuchy i kosmetyki za niebotyczne ceny. O co chodzi???
OdpowiedzUsuńTo fakt, że moda u nich bywa śmieszna :D
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie nie czytam takich gazet, są po prostu żałosne i kupują je chyba tylko desperatki, które nie wiedzą co ze sobą zrobić (nie mam oczywiście na myśli ciebie, bo kupiłaś to raz i sama masz na to krytyczne spojrzenie :D).
OdpowiedzUsuńnie był to mój pierwszy raz ;)
UsuńCiekawe odpowiedzi, ja wolę spięte włosy :)
OdpowiedzUsuń