Tytuł: Broadchurch
Autor: Erin Kelly
Wydawnictwo: Literackie
Gatunek: thriller psychologiczny
Liczba stron: 430
Premiera: 18.06. 2015 r.
9/10
W małym miasteczku położonym nad morzem, budzącym się do życia jedynie w sezonie letnim niespodziewanie dochodzi do tajemniczego morderstwa. Ofiarą jest jedenastoletni Danny Latimer, którego ciało zostaje znalezione na plaży. Obrażenia i sposób ułożenia zwłok wskazują na to, że nie było to ani samobójstwo, ani nieszczęśliwy wypadek. Mieszkańcy są niezwykle wstrząśnięci i oczekują szybkiego rozwiązania sprawy. Nikt nie czuje się bezpiecznie, a prasa zaczyna węszyć i dociekać. Na jaw wychodzi wiele skrywanych sekretów.
Broadchurch to przepełniona emocjami tajemnicza powieść łącząca ze sobą dramat rodziców opłakujących utracone dziecko z thrillerem psychologicznym i pogonią za mordercą. Skłania do myślenia. Sprawia, by czytelnik myślał, że już wie kto dokonał zbrodni, po to by zaraz diametralnie zmienić tor wydarzeń, co czyni ją niezwykle ciekawą i trzymającą w napięciu. Erin Kelly będąca autorką popularnych kryminałów psychologiczny umie w sposób ciekawy i ekscytujący jednocześnie zaciekawić i złapać za serce. Autorka idealnie przerysowała serialowy obraz bohaterów. Najbardziej spodobał mi się cyniczny, na pozór nie czuły indywidualista: Alec Hardy, prócz niego mamy do czynienia również między innymi z Ellie Miller – jego partnerką, będącą całkowitą odmianą komisarza. Ich różne charaktery i zdania rysują typowy obraz „dobrego i złego gliny”. W małym miasteczku wszyscy w obliczu morderstwa stają się podejrzani: nie panujący nad emocjami ojciec, właściciel kiosku z burzliwą przeszłością, niosący każdemu pomoc pastor czy znający chłopca od urodzenia przyjaciel rodziny.
W książce przestawiona została silna pozycja czwartej władzy. To niebywałe jaką moc i zasięg ma prasa oraz media. Oszczerstwa, wyjawione sekrety, podsłuchane rozmowy, bezczelni dziennikarze – to wszystko może pomóc, ale również może zrujnować niewinnym osobom życie. Przez całą fabułę przewija się zacięta walka pomiędzy reporterami bijącymi się o to by mieć pierwszeństwo w przekazaniu najnowszych faktów ze zbrodni, którym żyje całe miasto. Przyznam, że nieco mnie to denerwowało, nie ze względu na pomysł Eriny Kelly czy Chrisa Chimbnalla będącego autorem serialu, ale przez to, że w świecie rzeczywistym dzieje się to naprawdę: zażarta walko o usłyszaną plotkę i ochłap informacji. Zero skrupułów i sumienia.
Jestem pod wielkim wrażeniem książki. Choć serial dopiero zaczęłam oglądać to polecam pozycję jego fanom. Jeśli spodobał Wam się cykl o Aleku Hardym i Ellie Miller na szklanym ekranie, to bardziej niż pewne, że papierowa wersja również przypadnie Wam do gustu. Nie jest to pozycja zbyt łatwa ze względu na swój psychologiczny charakter. Występuje w niej dużo nazwisk i wątków, dlatego trzeba bardzo się skupić by niczego nie pominąć. Nie dopatrzyłam się minusów. Przyznam, że jest to dzieło z niespodziewanym zakończeniem i atmosferą gęstą niczym mgła spowijająca Londyn.
Broadchurch to przepełniona emocjami tajemnicza powieść łącząca ze sobą dramat rodziców opłakujących utracone dziecko z thrillerem psychologicznym i pogonią za mordercą. Skłania do myślenia. Sprawia, by czytelnik myślał, że już wie kto dokonał zbrodni, po to by zaraz diametralnie zmienić tor wydarzeń, co czyni ją niezwykle ciekawą i trzymającą w napięciu. Erin Kelly będąca autorką popularnych kryminałów psychologiczny umie w sposób ciekawy i ekscytujący jednocześnie zaciekawić i złapać za serce. Autorka idealnie przerysowała serialowy obraz bohaterów. Najbardziej spodobał mi się cyniczny, na pozór nie czuły indywidualista: Alec Hardy, prócz niego mamy do czynienia również między innymi z Ellie Miller – jego partnerką, będącą całkowitą odmianą komisarza. Ich różne charaktery i zdania rysują typowy obraz „dobrego i złego gliny”. W małym miasteczku wszyscy w obliczu morderstwa stają się podejrzani: nie panujący nad emocjami ojciec, właściciel kiosku z burzliwą przeszłością, niosący każdemu pomoc pastor czy znający chłopca od urodzenia przyjaciel rodziny.
W książce przestawiona została silna pozycja czwartej władzy. To niebywałe jaką moc i zasięg ma prasa oraz media. Oszczerstwa, wyjawione sekrety, podsłuchane rozmowy, bezczelni dziennikarze – to wszystko może pomóc, ale również może zrujnować niewinnym osobom życie. Przez całą fabułę przewija się zacięta walka pomiędzy reporterami bijącymi się o to by mieć pierwszeństwo w przekazaniu najnowszych faktów ze zbrodni, którym żyje całe miasto. Przyznam, że nieco mnie to denerwowało, nie ze względu na pomysł Eriny Kelly czy Chrisa Chimbnalla będącego autorem serialu, ale przez to, że w świecie rzeczywistym dzieje się to naprawdę: zażarta walko o usłyszaną plotkę i ochłap informacji. Zero skrupułów i sumienia.
Jestem pod wielkim wrażeniem książki. Choć serial dopiero zaczęłam oglądać to polecam pozycję jego fanom. Jeśli spodobał Wam się cykl o Aleku Hardym i Ellie Miller na szklanym ekranie, to bardziej niż pewne, że papierowa wersja również przypadnie Wam do gustu. Nie jest to pozycja zbyt łatwa ze względu na swój psychologiczny charakter. Występuje w niej dużo nazwisk i wątków, dlatego trzeba bardzo się skupić by niczego nie pominąć. Nie dopatrzyłam się minusów. Przyznam, że jest to dzieło z niespodziewanym zakończeniem i atmosferą gęstą niczym mgła spowijająca Londyn.
Wyzwania czytelnicze:
Przeczytam tyle ile mam wzrostu (łącznie: 87 cm i 7 mm na 161cm)
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Portalowi Interia360
Duża ilość wątków mnie nie przeraża. Zaintrygowała mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym serialu, ale obejrzę pierwszy odcinek i wtedy zdecyduję, czy przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńja oglądałam serial i strasznie mnie wciagnął pochłonęłam go w kilka dni :) i żałowałam potem ze tak szybko
OdpowiedzUsuńTak dobrze oceniony thriller psychologiczny to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam serialu.
oj tak mocne z akcją i grozą w tle niach niach biorę to!
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie :) Lubię połączenie takich wątków oraz to, że w książce panuje tajemniczość :)
OdpowiedzUsuńTa książka, jak i serial wydają się bardzo interesujące. Lubię tego typu kryminały, gdzie nie wiadomo kto jest mordercą.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, jak zawsze :)
Ja raczej nie sięgnę:)
OdpowiedzUsuńBezczelni dziennikarze są bardzo denerwujący, można od razu w świecie realnym niejednego takiego wytypować :/
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa i warta poświęcenia czasu :)
brzmi całkiem ciekawie!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się tło, czyli ta malownicza, wakacyjna miejscowość :D
OdpowiedzUsuńAle wątek kryminalistyczny wydaje się również być ciekawym :)
tak niewinnie wakacyjną porą:D
UsuńAni o serialu nie słyszałam, ani o książce :) teraz muszę nadrobić to i to :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że koniec ciąży tuż-tuż, bo moja kolekcja książek do przeczytania, kiedy będę mogła, znowu się powiększyła ^^
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym serialu, ani o książce, ale widzę, że warto go obejrzeć/przeczytać.
OdpowiedzUsuńSerialu nie znam, ale książkę chętnie bym przeczytała!
OdpowiedzUsuńMogłabym kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńJuz czytałam o tej książce i mi sie podoba fabuła :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest identyczna jak serial czy są też inne sceny? Obejrzałam i uwielbiam ale nie lubię gdy czytając pamiętam wszystko z ekranu ;)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety tej pozycji.
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę i na książkę, i na serial :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio się zastanawiałam czy chcę poznać tę książkę, ale nadal nie jestem zdecydowana :(
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, kolejna Twoja propozycja, która zachęca:)
OdpowiedzUsuń