Tytuł: Kółko się pani urwało
Autor: Jacek Galiński
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: komedia kryminalna
Liczba stron: 304 (7 godzin)
Premiera: 3.04.2019 r.
Ostatnimi czasy miałam ochotę na coś zabawnego, co na moment oderwie mnie od rzeczywistości i od problemów oraz będzie dla mnie odskocznią od ciężkich, poważnych thrillerów. Znalazłam coś idealnego na tę okazję! „Kółko się pani urwało” to komedia kryminalna, którą w formie zarówno ebooka, jak i audiobooka znajdziecie na Virtualo.pl.
W domu pewnej starszej pani doszło do włamania, prócz kradzieży cennych rzeczy, w tym dokumentów, bandyci zbezcześcili pamiątkę po jej mężu, zostawiając ślad buta na jego garniturze. Policja niby przyjęła zgłoszenie i rozpoczęła dochodzenie, ale jakoś opornie jej to szło, więc pani Zofia postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce oraz przeprowadzić osobiste śledztwo. Była przekonana, że za sprawą stoi jej sąsiad bez nogi, jakież było jej zdziwienie, kiedy znalazła go martwego w swoim mieszkaniu. Czy drobna staruszka poradzi sobie z warszawskimi bandziorami?
Zofia Wilkońska jest tego rodzaju bohaterką, którą jednocześnie się kocha i nienawidzi. W realnym życiu też nie raz mamy do czynienia ze starszymi kobietami, które nieustannie wścibiają nosa w nie swoje sprawy, na każdy temat mają coś do powiedzenia oraz nie dadzą sobie niczego przetłumaczyć. Zofia jest z tym swoim upartym charakterem wręcz pocieszna. W życiu nie przyzna się do swojej winy i zawsze przekręci każdą sytuację tak, by się wybielić. Ma niewyparzony język oraz zdecydowanie nie czuje się na swój wiek. To tak naprawdę kochana istota, tylko wplątując się w niebezpieczne dla niej sytuacje przeszła już samą siebie.
Słuchając audiobooka, bawiłam się przednio, gdyż książka jest niezwykle zabawna, każdy dialog jest w niej komiczny, bez znaczenia z kim w danym momencie główna bohaterka rozmawia. To prawda, że bywa ona bardzo irytująca, ale właśnie taka ma być, jej przerysowana kreacja, przedstawiająca wręcz karykaturalny obraz starszej pani, jest celowym zabiegiem. To, że powieść bywa zupełnie odrealniona, nieprawdopodobna też nie miało dla mnie znaczenia, ponieważ „Kółko się pani urwało” jest komedią kryminalną, a ten gatunek ma bawić i dać czytelnikowi niezobowiązującą lekturę, co od Jacka Galińskiego otrzymałam. Autor zgrabnie połączył wszystkie perypetie w jedną całość, a nawet udało mu się mnie lekko na sam koniec zaskoczyć.
Do tej pozycji stanowczo trzeba podejść z przymrużeniem oka, nie jest to wybitne dzieło na miarę Tołstoja, ale przyjemna dla oczu (lub uszu, jeśli tak jak ja zdecydujecie się na audiobooka), lekka niezobowiązująca lektura, napisana prostym, czasami wręcz podwórkowym językiem. Podoba mi się, że w treść autor wplótł polskie realia, ukazał w prześmiewczy sposób życie na emeryturze oraz publiczną służbę zdrowia, która nie oszukujmy się, nie jest w naszym kraju na najwyższym poziomie. Jedynym moim zarzutem jest to, że nie zawsze było ciekawie i śmiesznie. Bywały momenty, w których długo nie działo się nic, ale w ogólnym rozrachunku, Galiński moim zdaniem, jak na debiutancką powieść, wyszedł przyzwoicie.
W domu pewnej starszej pani doszło do włamania, prócz kradzieży cennych rzeczy, w tym dokumentów, bandyci zbezcześcili pamiątkę po jej mężu, zostawiając ślad buta na jego garniturze. Policja niby przyjęła zgłoszenie i rozpoczęła dochodzenie, ale jakoś opornie jej to szło, więc pani Zofia postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce oraz przeprowadzić osobiste śledztwo. Była przekonana, że za sprawą stoi jej sąsiad bez nogi, jakież było jej zdziwienie, kiedy znalazła go martwego w swoim mieszkaniu. Czy drobna staruszka poradzi sobie z warszawskimi bandziorami?
Zofia Wilkońska jest tego rodzaju bohaterką, którą jednocześnie się kocha i nienawidzi. W realnym życiu też nie raz mamy do czynienia ze starszymi kobietami, które nieustannie wścibiają nosa w nie swoje sprawy, na każdy temat mają coś do powiedzenia oraz nie dadzą sobie niczego przetłumaczyć. Zofia jest z tym swoim upartym charakterem wręcz pocieszna. W życiu nie przyzna się do swojej winy i zawsze przekręci każdą sytuację tak, by się wybielić. Ma niewyparzony język oraz zdecydowanie nie czuje się na swój wiek. To tak naprawdę kochana istota, tylko wplątując się w niebezpieczne dla niej sytuacje przeszła już samą siebie.
Słuchając audiobooka, bawiłam się przednio, gdyż książka jest niezwykle zabawna, każdy dialog jest w niej komiczny, bez znaczenia z kim w danym momencie główna bohaterka rozmawia. To prawda, że bywa ona bardzo irytująca, ale właśnie taka ma być, jej przerysowana kreacja, przedstawiająca wręcz karykaturalny obraz starszej pani, jest celowym zabiegiem. To, że powieść bywa zupełnie odrealniona, nieprawdopodobna też nie miało dla mnie znaczenia, ponieważ „Kółko się pani urwało” jest komedią kryminalną, a ten gatunek ma bawić i dać czytelnikowi niezobowiązującą lekturę, co od Jacka Galińskiego otrzymałam. Autor zgrabnie połączył wszystkie perypetie w jedną całość, a nawet udało mu się mnie lekko na sam koniec zaskoczyć.
Do tej pozycji stanowczo trzeba podejść z przymrużeniem oka, nie jest to wybitne dzieło na miarę Tołstoja, ale przyjemna dla oczu (lub uszu, jeśli tak jak ja zdecydujecie się na audiobooka), lekka niezobowiązująca lektura, napisana prostym, czasami wręcz podwórkowym językiem. Podoba mi się, że w treść autor wplótł polskie realia, ukazał w prześmiewczy sposób życie na emeryturze oraz publiczną służbę zdrowia, która nie oszukujmy się, nie jest w naszym kraju na najwyższym poziomie. Jedynym moim zarzutem jest to, że nie zawsze było ciekawie i śmiesznie. Bywały momenty, w których długo nie działo się nic, ale w ogólnym rozrachunku, Galiński moim zdaniem, jak na debiutancką powieść, wyszedł przyzwoicie.
Za możliwość wysłuchania książki serdecznie dziękuję:
Mam tę książkę w swojej biblioteczce, więc myślę,że kiedyś nadejdzie jej kolej.:)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam niczego zabawnego;)
OdpowiedzUsuńDodaję ją do mojej listy książek, które chcę przeczytać :).
OdpowiedzUsuńCzytałam już tą książkę. Moim zdaniem jest świetna i na pewno sięgnę po każdą kolejną, którą wyda Galiński.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie komedie. Ta już czeka na mojej półce.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie czytałam komedii kryminalnej. Kryminały uwielbiam, ale takie 'klasyczne' :)
OdpowiedzUsuńTytuł mam na oku :)
OdpowiedzUsuńGatunek komediowy jest dobry w każdym momencie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Będę się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka w kolejce, dużo dobrego o niej słyszałam! :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, tym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mnie zainteresowałaś, brzmi to dla mnie naprawdę kusząco! :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wysłucham:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać żadnej komedii kryminalnej... 🙄 Koniecznie muszę to zmienić! Może właśnie z tą książką? Zachęciłaś mnie, a i często ta okładka rzuca się w oczy mi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
dla odmóżdżenia czemu nie;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za komediami, ale lubię kryminały, więc kto wie, może by mi przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńTak, też czasem mamy ochotę na pewien konkretny rodzaj książki czy filmu. Super, że odpowiednio trafiłaś :)
OdpowiedzUsuńLeży i czeka na swoją kolej i coś czuję, że niebawem się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuń