6 lut 2022

Pięć lat z życia Dannie Kohan - Rebecca Serle


 

Tytuł: Pięć lat  życia Dannie Kohan

Autor: Rebecca Serle

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Gatunek: literatura obyczajowa / romans

Liczba stron: 320

Premiera: 12.08.2020 r.

 


Dannie lubi mieć wszystko poukładane. Wie, ile czasu zajmuje jej prysznic i poszczególne codzienne czynności. Lubi planować i zawsze jest na wszystko gotowa. Tego dnia jej chłopak jej się oświadczy, wie o tym i przeczucia jej nie mylą, ale coś dziwnego dzieje się, gdy wracają z restauracji do domu, kobieta zasypia, a gdy budzi się, jest w zupełnie innym mieszkaniu, z innym mężczyzną. Nie zna go, czuje się zagubiona. Po chwili wraca do swojego standardowego życia. Znów ma u boku Davida, który nie zauważa niczego, poza jej drzemką. Po jakimś czasie okazuje się, że mężczyzna ze snu jest nowym partnerem jej przyjaciółki.

Wow, to niesamowite co autorka wyczynia z moimi emocjami. Czuję się dogłębnie poruszona oraz zmieszana. Po dwóch jej książkach przeczytanych pod rząd ciężko mi przejść do codzienności, a już tym bardziej sięgnąć po kolejną powieść. Chyba dopadł mnie tak zwany książkowy kac. Uważam, że Rebecca Serle ma specyficzny styl i zdaje sobie sprawę, że nie wszystkim przypadnie on do gustu. Jej powieści są mocno filozoficzne, przesiąknięte psychologicznymi aspektami. Wiem, że gdybym nie poznała już twórczości autorki, pomyślałabym, że „Pięć lat z życia Dennie Kohan” będzie lekką, niezobowiązującą historią. Okładka i tekst na niej w pewien sposób na to wskazują, ale to nieprawda, Ta historia nie jest lekka, mocno daje do myślenia.

Polubiłam wszystkich bohaterów bez wyjątku, każdy z nich jest inny, ale każdy ma w sobie coś takiego, że po prostu nie da się ich nie lubić. Gdy myślę o Dannie, od razu nasuwają mi się przymiotniki takie jak: solidna, poukładana, przyjacielska, wspierająca. Jej chłopak jest kochany, cierpliwy, zwyczajny. Przyjaciółka Bella szalona, kolorowa, wesoła, a Aaron, mężczyzna ze snu miły, zaradny, oddany. Bardzo podobały mi się relacje tej czwórki, nawet w momencie kłótni, myślą o drugiej o sobie. Mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji, a życie wystawiło ich na poważną próbę.

„Pięć lad Dannie Kohan” ukazuje, że nie da się wszystkiego przewidzieć. Możemy sobie rozplanowywać każdy dzień, miesiąc, rok, ale tak naprawdę nie mamy wpływu na nasze przeznaczenie. Jest coś prawdziwego w stwierdzeniu, że życie każdego z nas zapisane jest w gwiazdach. Kiedy w naszą codzienność wkrada się coś, co zmienia ją o sto osiemdziesiąt stopni, nie pomoże liczenie minut, ani skrupulatnie spisane umowy. Dannie musiała się o tym przekonać.

Gorąco polecam Wam tę pozycję. Jest ona przesiąknięta najróżniejszymi emocjami. Potrafi wywołać zarówno uśmiech, jak i łzy. Opowiada o sile przyjaźni i miłości, a także o ciężkiej walce, w której nikt z nas nie chciałby być sam.


Post powstał przy współpracy z:

 


10 komentarzy:

  1. I dlatego te gwiazdy od zawsze mnie intrygują. Myślę, że ta książka mogłaby mnie wciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mocno zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta okładka mnie jakość przyciąga, choć rzadko sięgam po takie powieści.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na razie nie mam w planach sięgać po tą książkę. I tak już nie wyrabiam się z tym co mam w domu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie. Może dodam do swojej listy książek. Lubię tego typu akcję jak w powyższym tytule.

    OdpowiedzUsuń
  7. No muszę przyznać, że już dawno ktoś mnie tak nie zaintrygował opisem książki. Lubię takie niedopowiedziane historię, gdzie nie wszystko jest oczywiste. Poza tym ta okładka i bok książki są tak piękne! No chyba się przekonam :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie książki pełne emocji warto poznawać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie że książka jest nieoczywista i dużo emocji w sobie siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda.. nie da się wszystkiego zaplanować, chociaż byśmy chcieli.. No jak już Cię dopadł książkowy kac, to sprawa jest poważna :) Chętnie sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).