Tytuł: Ja matką? Ratunku!
Autor: Justyna Wydra
Wydawnictwo: Zysk i Ska
Gatunek: literatura obyczajowa
Liczba stron: 280
Premiera: 31.01.2022 r.
Joanna, bohaterka „Ja matką? Ratunku!” niespodziewanie zachodzi w ciążę, choć pęknięta prezerwatywa powinna dać jej do myślenia. Nie chciała mieć dzieci, do końca nie wie, czy w ogóle, czy może z obecnym partnerem. Co teraz? Miała spokojne, poukładane życie, pracę, własne mieszkanie, do którego wracała, gdy chciała odpocząć od Piotra, który jest dużym chłopcem i nagle jej świat wywrócił się do góry nogami. Beztroskie życie trzydziestolatki poszło w niepamięć.
U-wiel-biam tę powieść, bawiłam się przy niej wyśmienicie, uśmiech prawie nie schodził mi z twarzy podczas lektury. Pierwszym moim skojarzeniem z Joanną była Bridget Jones. Bohaterka jest roztrzepana, zakręcona i jak to by powiedziała moja mama: niereformowalna! No nie da się jej nie lubić i już. Powieść przepełniona jest jej przezabawnymi rozmyśleniami oraz komentarzami, ale mimo tego, że książka w dużej mierze ma charakter komediowy, to też pojawiają się tu trudne, smutne tematy.
Jak cieszyć się ciążą, kiedy okazuje się, że jedna z najbliższych osób musi przejść operację i nigdy nie zajdzie w ciążę, a druga ma problemy rodzinne? Wiem, jak to jest przejmować na siebie cudze emocje, ale nie powinniśmy zapominać o tym, że mamy prawo cieszyć się swoim szczęściem oraz że nie jesteśmy winni nieszczęść innych ludzi, nawet tych nam bliskich. Dlatego warto pomagać, ale to o sobie powinniśmy myśleć w pierwszej kolejności. Taki zdrowy wewnętrzny samolub jest bardzo ważny dla naszego samopoczucia.
Jest to pozycja odpowiednia dla osób, które szukają lekkiej, niezobowiązującej lektury, która da ukojenie po ciężkim dniu. Muszę przyznać, że jak raz zatopiłam się w życiu Joanny, tak nie mogłam się od niego oderwać i sama nie wiem, jak to się stało, że w tak krótkim czasie przeczytałam tę książkę. Język jest lekki i przystępny. Polubiłam się ze stylem autorki i z niecierpliwością czekam na kolejne jej dzieła, mam nadzieję, że w podobnym klimacie.
Powieść Justyny Wydry, to słodko-gorzka historia o ciąży, macierzyństwie, niepokojach z tym związanych, w dużej mierze z przymrużeniem oka. Prócz Joanny, która skradła całe show, mamy tu dużo ciekawych postaci drugoplanowych, między innymi matkę oraz teściową bohaterki, które wiedzą najlepiej, co jest dla ciężarnej najlepsze, a przynajmniej tak myślą, Jankę – siostrę Joanny, która urodziła się po to, by być matką i świata nie widzi poza swoimi ośmioletnimi bliźniaczkami, no i jest też kot – morderca niemowlaków… spokojnie to tylko zabobony. Szczerze polecam Wam tę pozycję!
Po inne ciekawe książki z literatury obyczajowej odsyłam Was do Taniej Książki
Czasami lubię sięgać po takie lekkie książki😊
OdpowiedzUsuńWydaje się być idealna dla mnie. Lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę, myślę że podobałaby mi się jej zawartość
OdpowiedzUsuńNa poprawę humoru akurat. Świetny kubek z Małą Mi :)
OdpowiedzUsuńChętnie oderwę się od tej dzisiejszej smutnej rzeczywistości. To książka dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTemat, który mnie interesuje. Podany w taki sposób, bardzo mocno mnie zachęca.
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam :) Kubek z Małą Mi wymiata <3
OdpowiedzUsuńJuż mam tę książkę w swoich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńBede chciała ja w przyszłości koniecznie przeczytać :D
OdpowiedzUsuńChociaż faktycznie brzmi jak luźna powieść, to wydaje się być bardzo pouczająca. No i porusza dość trudny temat, bo temat ciąży. Także może się jednak skuszę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Pierwsze, co się rzuca w oczy, to chwytliwy tytuł. Właściwie za sam tytuł bym brała ksiązkę w ciemno. :)
OdpowiedzUsuńCzytając recenzję uśmiech pojawił mi się na twarzy :) lubię takie "pogodne" książki :)
OdpowiedzUsuńTaka lekka lektura jest mi teraz bardzo potrzebna, żeby się oderwać. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie mam w planach tej książki. Jakoś nie przepadam za literaturą obyczajową i nie mogę się przemóc, żeby po nią sięgnąć. Zatem siłą rzeczy nie mam w planach tej książki.
OdpowiedzUsuńTo nie książka dla mnie ;<
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś przeczytam...
OdpowiedzUsuńNo zachęciłaś mnie bardzo do przeczytania tej książki. Koniecznie zapisuję tytuł. :D
OdpowiedzUsuńakurat tematyka ciążowa dla mnie:D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Ostatnio sięgam głównie po lekkie książki ze szczęśliwymi zakończeniami, więc idealna pozycja dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię słodko-gorzkie historie ❤
OdpowiedzUsuń