Tytuł: Ktoś z nas kłamie
Autor: Karen McManus
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: thriller młodzieżowy
Liczba stron: 392
Premiera: 1.03.2022 r.
Pięć osób zamkniętych w kozie za karę: Bronwyn, szkolna prymuska, która nie wygląda na osobę, która mogłaby coś przewinić, Cooper, sportowiec, którego uwielbiają wszyscy, Addy, typ piękności, która nie grzeszy rozumem, Nate, diler narkotyków, który z góry spisany na straty oraz Simon, człowiek, którego nienawidzą wszyscy, ze względu na obnażającą sekrety kolegów aplikację. Jego życie tego dnia się zakończy.
„Ktoś z nas kłamie” to doskonale skonstruowany thriller młodzieżowy, który trzyma w napięciu do samego końca, mimo że jego akcja nie jest zbyt szybka. Kolejne elementy układanki odsłaniają się przed czytelnikiem stopniowo, a zakończenie szokuje. Nigdy nie wpadłabym na to, jaki obrót spraw przybierze ta fabuła. Wielki plus dla Karen M. McManus, ponieważ niełatwo jest mnie zaskoczyć.
Lubię kiedy bohaterowi są wyraziści i różnorodni. Bezapelacyjnie można przyznać autorce to, że zafundowała czytelnikom prawdziwą mieszankę wybuchową w postaci odmiennych bohaterów. Nate, Addy, Cooper i Bronwyn reprezentują różne światy, gdyby nie sprawa, która ich bezpośrednio połączyła, ich znajomość nie miałaby racji bytu. Każdy z nich ma coś na sumieniu oraz nie chce, by jego sekret ujrzał światło dzienne. Ktoś jednak usilnie próbuje im w tym przeszkodzić i nie jest to tym razem Simon, który nie jest już dla nich zagrożeniem. Czy któreś z nich było w stanie zaplanować tak okrutną intrygę i dalej sobie pogrywać z całą szkołą?
Narratorem jest każda z głównych postaci, więc mamy okazję poznać historię z różnych perspektyw. Tak naprawdę, w pewnym momencie, każdy zaczyna być podejrzany. Śmierć Simona nie jest jednak jedynym ważnym wątkiem, zawartym w tej pozycji. Autorka wplotła tu również wiele innych istotnych problemów, jakimi jest na przykład alkoholizm, narkotyki, depresja, kłamstwa oraz plotki. To opowieść o zagubionych nastolatkach, którymi targają najróżniejsze emocje i którym przyszło stać się dorosłymi zbyt szybko.
Uważam, że ta pozycja będzie dobra zarówno dla nastolatków, jak i dla starszych czytelników. Ja bawiłam się przy niej wyśmienicie. Nie jest to krwawy thriller, wręcz przeciwnie, występuje tutaj silny nacisk na aspekt psychologiczny. Dzięki prostemu w odbiorze językowi oraz lekkim stylowi autorki, książkę pochłania się w mgnieniu oka. „Ktoś z nas kłamie”, to intrygująca, wciągająca i ciekawa powieść, po którą warto sięgnąć, jeśli lubicie klimat szkolnych korytarzy oraz nastoletnich bohaterów.
Post powstał przy współpracy z:
Cenię sobie umiejętnie wykreowaną płaszczyznę psychologiczną, więc nie mówię nie tej książce.
OdpowiedzUsuńOpis bardzo ciekawy i myślę, że chętnie bym sięgnęła po tę książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej historii.
OdpowiedzUsuńMam komu zaproponować lekturę tej książki, a i sama chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńChętnie dopisuje do listy. Zaciekawiła mnie twoja opinia. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Myślę, że i mi by ona przypadla do gustu
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, ale postaram się mieć ją w pamięci, aby polecać coś ciekawego dla nastolatków.
OdpowiedzUsuńWidziałam serial, podobał mi się.
OdpowiedzUsuńWidziałam serial na netflixie.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła. Myślę że w wolnym czasie z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią, ale obawiałam się, że będzie dla mnie zbyt młodzieżowa.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam w planach przeczytania tej książki, ale przypuszczam, że wiele osób się skusi na jej przeczytanie i pewnie przypadnie im do gustu.
OdpowiedzUsuń