Tytuł: Idealny dzień
Autor: Ruth Heald
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: throller
Liczba stron: 400
Premiera: 9.03.2022 r.
"Idealny dzień" opowiada historię Lauren, która z niecierpliwością wyczekuje swojego wielkiego dnia, jakim ma być jej ślub. U boku ma ukochanego mężczyznę, przygotowania idą pełną parą i wszystko idzie zgodnie z planem. Wszystko się zmienia kiedy dostaje dziwną kartkę z tekstem, że narzeczony jej nie kocha. To tylko wstęp do tego co ją czeka. Ktoś chce pokrzyżować jej plany, nie cieszy się jej szczęściem i zrobi wszystko, by ślub się nie odbył. Jej życie jest w niebezpieczeństwie.
Wow! Ależ mi się ta książka podobała! Ma niesamowity klimat. Porównałabym ją do pierwszych książek B. A. Paris. Mamy tu kobietę, która jest na granicy obłędu przez prześladowcę, który wykańcza ją psychicznie. Grupę gości zaproszonych na ślub, kobietę, która ma obsesję na punkcie jej narzeczonego i przyjaciółkę, która jest zbyt wylewna w uczuciach do niego. Ktoś z nich stanowczo ma jakiś problem z Lauren.
Na pozór te drobne wiadomości są tylko nic nieznaczącym epizodem, ale z czasem zaczepki stają się coraz bardziej agresywne, nie wiem, jak postąpiłabym w sytuacji bohaterki, ale jedno jest pewne: źle obstawiłam wroga. Myślałam, że przejrzałam autorkę, że chce mnie ona sprowadzić na manowce, a ja doskonale wiem, kto stoi za intrygą, ale myliłam się. Takiego zakończenia się nie spodziewałam. Uwielbiam być zaskakiwana przez pisarzy, tak jak właśnie w tym przypadku.
„Idealny dzień” jest niesamowicie klimatycznym i wciągającym thrillerem psychologicznym. Naprawdę ciężko mi się było od niego oderwać. Podobało mi się wszystko: od dobrze zarysowanych postaci, przez ciekawą intrygę, aż do atmosfery wywołującej dreszcze na plecach. Czytając późnym wieczorem przy świetle lampki nocnej w domu przy lesie, naprawdę można poczuć niepokój. Ale my miłośnicy dreszczowców lubimy się bać.
To powieść, która skrywa w sobie mnóstwo tajemnic i nierozpracowanych traum. Ukazuje, że nie warto budować związku na kłamstwie, a najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejszy fałsz. Warto rozmawiać, ponieważ nikt nie domyśli się, co druga osoba może po nas oczekiwać. Tego właśnie doświadczyła Lauren. Nie miała lekko, ponieważ w młodym wieku straciła rodziców, którzy zginęli na jej oczach. Po tym wydarzeniu jej siostra oddalił się od niej, obwiniając ją za wypadek. Teraz kiedy wszystko się normuje, ktoś stara się ją nastraszyć. Polubiłam bohaterkę, podobnie jak jej narzeczonego, dlatego tak ciężko mi się było z nimi rozstać, kiedy doszłam do ostatniej strony.
Jeśli lubicie thrillery, to jestem pewna, że tan się Wam spodoba, ja gorąco go polecam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych książek autorki.
Po inne ciekawe thrillery odsyłam Was do Taniej Książki
Post powstał przy współpracy z:
Lubię takie historie więc będę ją miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńAleż zachęcająco piszesz o tej książce. Uwilebiam takie klimatyczne thrillery.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim zdjęciem. Ależ pięknie wyszło! Co do książki, zaintrygowałaś mnie swoją recenzją, dlatego chętnie zapoznam się z ,,Idealnym dniem''.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz o tej powieści, ale nie jestem fanką thrillerów.
OdpowiedzUsuńNaprawdę entuzjastyczna i zachęcająca recenzja!
OdpowiedzUsuńTen klimat mnie kusi, więc zapisuję tytuł książki :)
OdpowiedzUsuńTytuł zanotowany :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam żadnego thrillera psychologicznego.
Nie przepadam za thillerami, ale na pewno mojej mamie by się spodobała ta propozycja :)
OdpowiedzUsuń