Tytuł: Florystki
Autor: Alicja Sinicka
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: thriller psychologiczny
Liczba stron: 350
Premiera: 8.03.2023 r.
Helena – właścicielka dobrze prosperującej kwiaciarni, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej pracownica Sonia, która niegdyś uratowała ją z wypadku, stara się ją odnaleźć za wszelką cenę. Kiedy dowiaduje się kolejnych rzeczy, okazuje się, że w ogóle nie znała osoby, którą uważała za najbliższą przyjaciółkę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że bohaterka nie może nikomu już ufać, nawet mężowi Heleny, którego znała od lat.
Książki Alicji Sinickiej mają niepowtarzalny klimat i uważam, że jest to jedna z najlepszych polskich pisarek z gatunku thrillera psychologicznego. Niewątpliwie odczuwam dumę, że mamy wśród swoich rodzimych autorów tak zdolną i poczytną autorkę. Przeczytałam wszystkie jej książki i jestem pewna, że po kolejne również sięgnę. Uważam, że „Florystki” nie są jej najlepszym dziełem, ale i tak warto po nie sięgnąć.
To, co podoba mi się najbardziej w tej książce, to tajemniczy klimat. Mamy tu ślady szamotaniny i krwi w kwiaciarni, poszlaki prowadząc do tego, iż Helena weszła na szlak górski i już z niego nie zeszła, tajemniczego mężczyznę z przeszłości, który miał na nią ogromny wpływ, męża, który również skrywa swoje sekrety, a pośród tego wszystkiego jest Sonia, która jest mocno powiązana ze sprawą, choć nie ma o tym pojęcia.
Narracja jest dwuosobowa, na przemiennie poznajemy myśli Doriana – męża Heleny oraz Sonii. Autorka długo pozostawia czytelników w niepewności, ale daje nam za to zaskakujące zakończenie, którego zupełnie się nie spodziewałam. Nawet najbardziej zagorzały miłośnik thrillerów będzie miał problem, by wpaść na właściwy trop. O to w tym jednak wszystkim chodzi, prawda? Lubimy być zaskakiwani przez autorów. Lubimy kiedy finał jest nieprzewidywalny.
Co do samych bohaterów, to nie mamy ich tu zbyt wiele. Prócz trzech głównych postaci: Heleny, Sonii i Doriana, poznajemy również Łukasza – który pracuje w policji i jest byłym partnerem Sonii, jej patologiczną rodzinę w postaci matki, ojczyma i przyrodniego brata, którzy są całkowicie zawładnięci przez alkohol oraz Sylwię, która pracowała w kwiaciarni. Tyle bohaterów jednak w zupełności wystarcza, by zbudować wciągającą powieść.
Komu spodoba się ta książka? Niewątpliwie fanom Alicji Sinickiej, ale również tym, którzy zaczytują się w thrillerach psychologicznych. Każda z książek autorki, opisuje inną historię, więc możecie sięgać po nie w dowolnej kolejności. Ciekawe jest również to, że pisarka w swoich dziełach, zawsze nawiązuje do bohaterów z poprzednich powieści. Tym razem na przykład znajdujemy wzmiankę o Weronice z „Uśpionej”.
Post powstał przy współpracy z:
Bardzo lubię książki tej autorki. Ta jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńjak to jest dobry thriller psychologiczny to jestem na tak!
OdpowiedzUsuńPoznałam już prozę Alicji Sinickiej więc z chęcią skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńz chęcią bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńCzytałam "Uśpioną" i jestem ciekawa, co to za wzmianka o niej ;) Tytuł już mam na oku, bo Sinicką niedawno poznałam, ale i polubiłam.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy po nią sięgnę skoro to nie jest najlepsza książka autorki. Jakiś czas temu sięgnęłam po jej autorska ,,Służącą" i nie dokończyłam ją.
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie książki tej autorki i mam ochotę na więcej.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą książką... Nie czytałam nic autorki, ale po powieści z gatunku thrillera psychologicznego czasem sięgam. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzałam przeczytać ten tytuł, a skoro polecasz, to z pewnością to zrobię. Może jeszcze dziś poszukam na legimi ;)
OdpowiedzUsuńMój gatunek. Czuję, że może mi się spodobać ta książka :)
OdpowiedzUsuńNie znam książek tej autorki
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki. Rozejrzę się za jej książkami w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńCzuje, ze ten thriller przypadłby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuń