15 lut 2023

Poszukiwacze światła - Femi Kayode


 

Tytuł: Poszukiwacze światła

Autor: Femi Kayode

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Gatunek: thriller

Liczba stron: 392

Premiera: 17.01.2023 r.

 


Trzech młodych mężczyzn zostaje w bestialski sposób zamordowanych na oczach wielu ludzi. Na prośbę wpływowego polityka, Dr Philip Taiwo udaje się do prowincjalnego miasteczka, by odkryć prawdę, co wplątuję go w niebezpieczną intrygę. Z racji wykonywania zawodu psychologa śledczego, na ogół zajmuje się szukaniem powodów dokonanych zbrodni, niż rozwiązywaniem detektywistycznych zagadek, lecz morderstwo w Okriki jest na tyle ciekawe oraz skomplikowane, że zgodził się on pomóc. Czy uda mu się odkryć prawdę, wbrew osobom, które usilnie mu w tym przeszkadzają?

Nie jest to zła powieść, co można zauważyć chociażby po dobrych opiniach, które zbiera, lecz po prostu nie do końca wpasowuje się w mój gust. Preferuję szybszą akcję, a styl Femi Kayode nie do końca do mnie przemawia. Muszę jednak przyznać, że jest to coś zupełnie innego, niż miałam okazję czytać w niezliczonej ilości książek. Już samo miejsce akcji usytuowane w Afryce, wzbudza zainteresowanie. Spodobał mi się opis miejscowej ludności, która swą mentalnością przypomina małomiasteczkową społeczność, którą możemy spotkać chociażby w naszym kraju. Zmowa milczenia, zatajanie faktów, zamknięty krąg i nieufność wobec obcych – właśnie tym nacechowana jest miejscowa ludność w „Poszukiwaczach światła”.

Nie znajdziecie w tej powieści wartkiej akcji, więc albo musicie lubić tego typu powieści, albo uzbroić się w cierpliwość. Wszystko opiera się na domysłach i zeznaniach ludzi, nie ma tu monitoringu, ani nowoczesnej technologii, jest tylko otwarty umysł i droga dedukcji. Mamy tu wiele wątków, sporo kłamstw i nieco strzelaniny. Mnie jednak czegoś zabrakło, nie poczułam się ”kupiona”.

Całość niczym spektakl podzielona została na cztery części. Rozdziały są krótkie, więc mimo wolnego tempa akcji, książkę czyta się dosyć szybko. Plusem jest również to, że zakończenie jest nieprzewidywalne. Główny bohater jest dobrze nakreślony. Jest to człowiek dociekliwy, żądny prawdy, cierpliwy. Na szczególną uwagę zadłużył również jego pomocnik, który jest niczym Watson dla Sherlocka Holmesa.

Jeśli oczekujecie nietuzinkowej powieści z mocno rozbudowanym tłem, niecodziennym miejscem, w którym ulokowana została historia i wolną akcją, to ta pozycja przypadnie Wam do gustu.


Post powstał przy współpracy z:


14 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, ale obawiam się, że ta wolna akcja mogłaby mi ciążyć podczas czytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie. Będę miała na uwadze ten tytuł, gdy będę przeglądać nowości w mojej osiedlowej bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się jakiś czas temu nad tą książką. Może sięgnę. Kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm sama fabuła mnie zainteresowała. Lubię taką dedukcję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię thrillery, ale ten mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. czasem męczę się z wolną akcją, ale jeżeli historia jest ok, to podejmę wyzwanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się super! Nawet okładka mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że mi się powinna spodobać. Nie przeszkadza mi to, że akcja rozwija się w żółwim tempie. Czasem ma to swoje zalety. Umiejscowienie akcji w Afryce tylko wzmaga moją ciekawość. No i okładka - takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wolniejsza akcja mi nie przeszkadza, więc chętnie przekonałabym się, czy to książka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W tak razie mnie się spodoba,bo właśnie tego typu tempo akcji. Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla mnie, lubię nieprzewidzialne zakończenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że ma mocno nakreślone tło :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dam szansę tej książce. Coś mnie w niej intryguje. ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).