Tytuł: Kołysanki
Autor: Ewelina Kowalczyk-Kurzaj
Wydawnictwo: Natuli
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 40
Premiera: 2023
Kołysanki, to nieodzowny element macierzyństwa, nucimy, czytamy, mówimy do dzieci przed snem. Szepczemy im miłe rzeczy, opowiadamy bajki. Wszystko po to, by nasza pociecha spokojnie zasnęła, miała miłe sny, ale również po to, by pogłębić naszą więź. Ten moment jest ważną chwilą bliskości i każdy powinien poświęcić przed snem dziecka, chwilę czasu na wspólne celebrowanie tego czasu. Nigdzie nasze córki i synowie nie czują się równie bezpieczni, jak wtedy, gdy są tuleni w naszych ramionach, głaskani, usypiani cichym szeptem. Zasypiają z myślą o tym, że mama i tata są blisko, a jak wiadomo: szczęśliwe dziecko, to szczęśliwy rodzic.
„Kołysanki” to przepięknie wydana przez Natuli książeczka, która od razu skradła moje serce. Najpierw zadziałał mój wzrok, który zachwycił się przepięknymi ilustracjami wykonanymi przez Olę, Szwajdę oraz Annę Szukałę. Przedstawiają one noc, rodzinę pod różnymi postaciami: czasami jest to chłopiec lecący na ptaku, czasami mama tuląca w chuście swoje maleństwo, a czasami tata, który czuwa nad swoim dzieckiem. Każdy rysunek jest magiczny i przyciąga uwagę. Do tego twarda oprawa pięknie prezentuje się zarówno w naszych rękach, jak i na półce.
Wiersze sprawiły, że w moich oczach stanęły łzy. Nie wiem, czy zadziałały na mnie hormony ciążowe, czy wrażliwe serce (prawdopodobnie jedno i drugie), ale w moim odczuciu są naprawdę piękne. Mimo swej małej objętości mają wielką siłę przekazu. Czytane szeptem, niosą za sobą spokój, a najfajniejsze jest to, że można je wykorzystać na różne sposoby, na przykład nucąc je.
„Kołysanki” można powtarzać co dzień na nowo i nigdy się nie znudzą. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła przekazywać je swojemu maleństwu. W natłoku codziennych zdarzeń ciężko znaleźć czas, siłę i chęci, lecz wieczór, to odpowiednia pora na to, by się wyciszyć. Nie ma nic piękniejszego od przekazywania uczuć pod różnymi postaciami, również tymi zawartymi w przepięknych pozycjach przeznaczonych dla najmłodszych. Serdecznie polecam Wam tę książeczkę.
Post powstał przy współpracy z:
Oj tak, kołysanki bardzo mocno się przydają.
OdpowiedzUsuńKupię dla mojego siostrzeńca.
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka! Przyda się każdej młodej mamie :)
OdpowiedzUsuń