Tytuł: Klub Smutnych Duchów 3
Autor: Lize Meddings
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: komiks
Liczba stron: 234
Premiera: 6.09.2023 r.
Klub Smutnych Duchów się rozszerza, pojawiają się nowi członkowie. Jeden z nich ma brać udział w wieczorze talentów, na który Rue zdecydowała się zrobić plakaty. Gdy została poproszona o więcej, kosztem swojego samopoczucia dalej pracowała w pocie czoła. I tak powstały plakaty, ulotki, naklejki. Nagle okazało się, że nazwa kapeli zmieniła nazwę i praca Rue poszła na marne. Dziewczyna jest załamana, czuje, że zawiodła na całej linii, że mogła zapytać, zanim zaczęła tworzyć. Obwinia się o coś, co nie jest jej winą.
Po lekturze tej części, na prowadzenie wysuwają mi się trzy myśli. Po pierwsze uważam, że człowiek jest stworzeniem stadnym i choćby nie wiem, jak bardzo utrzymywał, że nie potrzebuje kontaktu z nikim i najlepiej czuje się w swoim towarzystwie, to od czasu do czasu potrzebuje z kimś porozmawiać. Nie mam tu na myśli telefonu, mediów społecznościowych, komunikatorów, tylko spotkania twarzą w twarz. Lepiej robi się na duszy, kiedy możemy podzielić się z kimś zarówno swoimi troskami, jak i radościami. Warto mieć przyjaciół, albo chociaż tylko jedną bliską osobę, która wyciągnie do nas rękę w potrzebie, która potrafi dawać, a nie tylko brać, bo przyjaźń jest obustronna, nie działa wyłącznie w jednym kierunku.
Po drugie nie wiem, czy znacie to uczucie, ja niestety znam je aż za dobrze: ciągle czegoś od siebie wymagacie, nigdy nie jesteście dla siebie wystarczająco dobrzy, ile byście nie robili, ile byście nie brali na głowę i jak bardzo byście się nie starali, to zawsze jest to dla Was za mało. Nie możecie siedzieć bezczynnie, nie możecie odmówić komuś pomocy, wykonania za niego zadania, boicie się, co sobie ktoś pomyśli, jeśli nie zechcecie robić tego, czego od Was oczekuje. Kiedyś usłyszałam, że jestem dla siebie największym wrogiem, że to wszystko siedzi we mnie, że to ja najbardziej siebie oceniam. Nic się nie stanie jeśli coś nie wyjdzie mi perfekcyjnie, jeśli z czymś się nie wyrobię, lub po prostu sobie odpuszczę, jeśli komuś odmówię, albo zrobię sobie wolny dzień. Nad tym niestety trzeba pracować i to ciężko, wydaje się to błahą sprawą, ale taka nie jest. Z takim myśleniem można w końcu „zwariować”.
I wreszcie: po trzecie, tak jak i w tym komiksie, tak w realnym świecie istnieje wiele klubów zrzeszających ludzi, których łączą te same zainteresowania, którzy chcą wymienić się korespondencją, uprawiać razem sport itd. Ostatnio widziałam, że jest gruba kobiet z Trójmiasta, które wystawiają ogłoszenia, w których opisują siebie, tego kogo szukają, np. osoby do wspólnych spacerów, tańców lub wypicia kawy i uważam, że jest to super sprawa! W końcu nie jest łatwo poznać kogoś nowego. Pamiętajmy również, że są różne rodzaju grupy wsparcia, terapie grupowe, spotkania indywidualne z psychoterapeutą, telefony zaufania (niektóre czynne całą dobę, przez cały tydzień) i jeśli czujemy, że potrzebujemy pomocy, to zawsze możemy z niej skorzystać, choć uwierzcie, mam świadomość, że nie jest to łatwe.
Seria komiksów Lize Meddings jest idealna zarówno dla osób dorosłych, jak i nastolatków, w zasadzie przede wszystkim dla tej ostatniej grupy wiekowej. Daje do myślenia i mam nadzieję, że po jej przeczytaniu, sprawi, że dana osoba poczuje się ważna, wyjątkowa oraz nieidealna, co jest normalne. Ideałów nie ma, są po prostu ludzie.
Post powstał przy współpracy z:
Mam komu polecić tę serię. Ja nie czytam komiksów.
OdpowiedzUsuńbardzo dawno nie miałam już w ręku komiksu :)
OdpowiedzUsuńDla lubiących ten gatunek to na pewno super propozycja :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę kiedyś sięgnąć po "Klub Smutnych Duchów ". ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że taka seria komiksów jest wydawana.
OdpowiedzUsuńniby komiks ale tematyka poważna...
OdpowiedzUsuńCiekawe komiksy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Coś czuję, że mojej starszej córce te komiksy by się spodobały :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta seria i mam nadzieję, że uda mi się kiedyś po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu nadrobić dwa pierwsze tomy.
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do komiksów, ale ta seria wydaje się interesująca 😊
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam komiksów, może kiedyś się skusze :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie sięgałam po komiksy. Chętnie to nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuń