29 sie 2023

Koparka i motyl - Joseph Kuefler [recenzja przedpremierowa]


 

Tytuł: Koparka i motyl

Autor: Joseph Kuefler

Wydawnictwo: Frajda

Gatunek: literatura dziecięca

Liczba stron: 42

Premiera: 6.09.2023 r.

 


„Koparka i motyl”, to krótka historyjka o tym, jak pewna gąsienica postanowiła przepoczwarzyć się w motyla na placu budowy, utrudniając tym samym pracę maszynom, a w szczególności koparce, na której zrobiła kokon, w którym spokojnie czekała na swój wielki dzień. Chcąc nie chcąc, podczas gdy podnośnik dźwigał, spychacz przewoził, a ładowarka przenosiła, koparka tylko stała z boku i im się przyglądała, zaczynając dostrzegać, jak zmienia się świat.

Wydawać się może, że skoro książka opowiada historię maszyn budowlanych, to jest skierowana do chłopców, według mnie nie jest to prawdą, warto, by dziewczynki również poznały, czym jest dany pojazd. Poza tym ja na przykład należałam do tych dzieci, które taką tematykę lubiły. Zdecydowanie bardziej ciągnęło mnie do samochodów niż do lalek. No i nie zapominajmy, że poza koparką, mamy tu drugiego tytułowego bohatera, którym jest piękny motyl.

Josepha Kueflera doskonale już znam z jego poprzednich pozycji dla najmłodszych dzieci. Miałam okazję poznać chłopca większego od trzmiela, brać udział w bitwie na poduszki, a także bawić się we władcę podwórka. Żałuję tylko, że do tej pory nie miałam okazji poznać dwóch poprzednich tomów cyklu o koparce, ale wszystko jest do nadrobienia, prawda?


W prezentowanej przeze mnie pozycji podoba mi się jej prosta forma, twarda oprawa, minimalistyczne, ciekawe ilustracje, a także krótka lekcja nauki na końcu historyjki, z której dowiadujemy się, jak powstaje motyl. Najpierw jest etap wylęgu, pożywienia, gubienia wylinki, przygotowania,  przeobrażenia w kokon, a następnie wyłonienia. Cieszy mnie to, że z takich prostych książeczek dzieci mogą nauczyć się wielu wartościowych rzeczy: zarówno tego, gdzie można spotkać motyle, jak i do czego służą poszczególne maszyny na placu budowy.

Zawsze powtarzam, że czytanie książek, zwłaszcza zaszczepianie miłości do literatury w naszych dzieciach, jest bardzo ważne i dalej to zdanie podtrzymuję. W końcu nasze pociechy starają się nas naśladować w tym, co robimy na co dzień, a jak wiadomo, czytanie książek przynosi wiele korzyści, na przykład poprawia pamięć, koncentrację, pozwala poznać nowe rzeczy i ćwiczyć słownictwo, dlatego czytajmy, zwłaszcza pozycje Josepha Kueflera, przeznaczone dla najmłodszych czytelników.



Post postał przy współpracy z:

8 komentarzy:

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).