2 cze 2024

Żółć - Młgorzata Oliwia Sobczak


 

Tytuł: Żółć

Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak

Wydawnictwo: W.A.B.

Gatunek: kryminał

Liczba stron: 432

Premiera: 15.05.2024 r.

 

 

W jednym z sopockich mieszkań dochodzi do brutalnego morderstwa. Ofiarą jest mężczyzna prowadzący szkołę uwodzenia dla mężczyzn, którzy nie potrafią zdobyć kobiety. Ktoś chciał, aby cierpiał, by do samego końca był świadomy tego, co się z nim dzieje. Sprawą zajmuje się doskonale znany już z poprzednich części, dociekliwy i spostrzegawczy prokurator Leopold Bilski. W czasie śledztwa na jaw wychodzą inne brudne sekrety. Komu Błażej naraził się tak bardzo, że musiał ponieść najwyższą karę, jaką jest utrata życia? Była żona – niespełniona rzeźbiarka? Obecna żona instagramerka? A może wspólnik?

Na początku muszę przyznać, że w ogóle nie jest mi szkoda ofiary. Nie napiszę, że zasłużył sobie na to, co go spotkało, ale okropnie traktował wszystkie swoje partnerki i choć nie znęcał się nad nimi fizycznie, to robił to w bardziej wyrafinowany sposób, karał milczeniem, obrażał, poniżał, groził. Uwodził, a z czasem nudził się i niszczył życie kolejnej kobiety. Najpierw była Halszka – artystka, która nie potrafiła utrzymać się ze swojej pasji, słaba, zraniona, z trudną przeszłością. Później była Laura – piękna, wygimnastykowana instagramerka, którą długo próbował zdobyć, w końcu mu się udało, wiec po pewnym czasie przerzucił się na kolejną ofiarę…

Sięgając po tę pozycję, nie trzeba znać poprzednich, każdy tom opowiada inną historię i szczerze powiedziawszy, od publikacji trzeciego minęło tyle czasu, że zdążyły mi się one zatrzeć w pamięci. Uwielbiam twórczość. Małgorzaty Oliwii Sobczyk. Podziwiam ją za wiedzę i research, jaki musiała przeprowadzić, by wnikliwie opisać, chociażby sprawy medyczne.

Książkę czyta się szybko, rozdziały są krótkie i występuje tu wiele różnych wątków. Po części poznajemy bardziej życie prywatne prowadzącego śledztwo prokuratora Bilskiego, ale również przedstawiona zostaje nam Halszka, Laura oraz Klaudiusz – wspólnik Błażeja, którego obraz również został nam przytoczony w retrospekcjach.

Szkoła uwodzenia, gang samochodowy, obrót nielegalnymi substancjami, traumy, a także pająk. To wszystko znajdziemy w „Żółci”, a jeśli jesteście ciekawi, co z tym wspólnego ma wspomniany wcześniej, niezbyt lubiany zwierz, koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję, choć zachęcam oczywiście do zapoznania się z całą serią „Kolory zła”.

„Żółć”, to książka, która toczy się dość wolnym tempem, przyspieszając na sam koniec, jednak nie ma czasu na nudę, ponieważ mimo jednostajnego charakteru, występuje tu wiele wątków, przez co powieść jest ciekawa. Jeśli lubicie kryminały, to z pewnością polubicie twórczość autorki.

Post powstał przy współpracy z:

Wydawnictwo W.A.B.

12 komentarzy:

  1. Poznawanie tej serii dopiero przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. To świetna, kolejna część tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Your detailed review of "Żółć" by Małgorzata Oliwia Sobczyk paints a vivid picture of a complex and engaging crime novel. The dark and twisted narrative, combined with intriguing characters and multiple plot threads, seems to make for an enthralling read. It's interesting how you describe the balance between the slow-paced build-up and the quickened climax. Your insights into the characters and the author's thorough research add depth to the appreciation of the story. Definitely sounds like a must-read for crime fiction enthusiasts!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada sie dobrze, dopisze ją do listy życzeń :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria zwróciła już moją uwagę, więc może o nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię serię Kolory zła. Fajnie, że nie trzeba wrócić do poprzedniego, bo już zapomniałam o czym był :) Żółć mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę szkoda, że akcja nie jest bardziej dynamiczna, ale mimo to kusi mnie ta seria.

    OdpowiedzUsuń
  8. moje klimaty totalnie:) choć osobiście lubię jak akcja pędzi szybko cały czas :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kryminały u mnie akurat tylko od czasu do czasu. Mocno mnie seria nie przekonuje, ale może dam jej szansę jeśli będę miała okazję :). Motyw nieprzyjemnej ofiary bawiącej się kobietami może być nawet ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie zapoznam się z twórczością autorki. Tę książkę mam w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).