Tytuł: Klub zagadek kryminalnych. Księga łamigłówek
Autor: Dr Gareth Moore i Laura Jayne Ayres
Wydawnictwo: KE Liber
Gatunek: kryminał/zagadki
Liczba stron: 224
Premiera: 19.03.2025 r.
„Klub zagadek kryminalnych” nie jest zwykłą powieścią. Łączy w sobie elementy kryminału z wplecionymi łamigłówkami. Rosa jest młodą dziennikarką, która zmęczona życiem w wielkim mieście, szuka odpoczynku w urokliwej wiosce, gdzie poznaje grupę ciekawych ludzi, którzy pasjonują się rozwiązywaniem zagadek. Niestety nie dane jej było długo cieszyć się spokojem, gdyż kolejnego dnia dochodzi do morderstwa. Rosa wraz z nowymi przyjaciółmi postanawia przeprowadzić własne śledztwo i dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło.
I teraz wkraczamy my. Mamy do rozwiązania ponad siedemdziesiąt zadań w różnym stylu i o różnej trudności. Trochę mi zajęło, nim dobrnęłam do końca. Bywało, że rozwiązałam ich kilka jednego dnia, ale bywało też tak, że utknęłam z jednym na dłuższy czas. Jestem z natury upartym człowiekiem i siedziałam tak długo, aż doszłam do rozwiązania, choć na końcu można znaleźć wszystkie rozwiązania. Wam również polecam pogłówkować, nawet jeśli zajmie Wam to sporo czasu, gdyż satysfakcja trafienia w sedno jest ogromna. Ja „ściągą” posługiwałam się jedynie w celu sprawdzenia, czy dobrze odpowiedziałam,
Przyznam szczerze, że treść odgrywa tu według mnie drugorzędne znaczenie, jest jej niewiele, jest prosta w odbiorze i służy jedynie do szybkiego nakreślenia tego, co czeka nas w kolejnym zadaniu. Czytając i rozwiązując zagadki, czułam się, jakbym wraz z Rosą należała do tego oryginalnego klubu. Klimat tej pozycji jest niesamowity.
Już wcześniej spotkałam się z tego typu książkami, jednak ta jak dotąd najbardziej przypadła mi do gustu. Choć łamigłówki są o różnych poziomach trudności, to uważam, że każdy dorosły człowiek, poświęcając im chwilę czasu, da sobie z nimi radę. No i jako że jestem wielką fanką dreszczowców, jestem zachwycona tym, że nasze śledztwo polega na uchwyceniu mordercy!
To idealna rozrywka na spędzenie zarówno samotnego wieczoru, jak i zabawę w gronie znajomych. Wciąga, bawi i uczy logicznego myślenia, czasami trzeba wykorzystać metodę prób i błędów. Nie wiem jak Wy, ale ja w pewnym wieku przerzuciłam się z wieczorów na dyskotece, na koc, herbatę i dobrą zagadkę do rozwiązania, a jeśli jeszcze coś jest okraszone charakterem kryminalnym, to jestem kupiona na maksa!
Dajcie się wciągnąć przygodzie i wcielcie się w Sherlocka Holmesa (w kapciach i dresie!)
Post powstał przy współpracy z:
Jaka fajna! Idealna na jakieś towarzyskie spotkanie.
OdpowiedzUsuńCiekawie spędzony czas gwarantowany.
OdpowiedzUsuńMiałam ich autorstwa "Miaudle" i był to super spędzony czas.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ciekawa alternatywa dla klasycznych książek.
OdpowiedzUsuń