Tytuł: Wielki ogarniacz kuchni
Autor: Pani Bukowa, Pan Buk
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: rozrywka
Liczba stron: 288
Premiera: 14.04.2021 r.
Panią Bukową znam, ubóstwiam, wielbię. Bardzo podoba mi się poczucie humoru zarówno w książkach z tej serii jak i w memach internetowych stworzonych przez autorkę. Do tej pory mieliśmy okazję poznać ogarniacz siebie, życia, pracy, a nawet życie z perspektywy kota. Tym razem mamy historię prosto z kuchni. Beata jest kobietą, która wprost uwielbia dania gotowe oraz Fast Food, czego nie omieszka jej wypomnieć sąsiad, przez co dochodzi do zakładu, w którym bohaterka zobowiązuje się przez sześćdziesiąt dni jeść tylko to, co sama przyrządzi. Na początku nie było łatwo, w ruch szły tylko kanapki, a zewsząd czyhały na nią różne pokusy, ale jak już się rozkręciła, to totalnie popłynęła z tematem.
Pani bukowa to autorka znana większości internautów. Poprzez humor, sarkazm i stereotypy ukazuje nam typowe życie z wielkim dystansem. Jej memy są tak prawdziwe, że aż śmieszne, a książki niedorzeczne i absurdalne, ale ciekawe i miłe w odbiorze. To pozycje, przy których można się odprężyć. „Wielki ogarniacz kuchni”, prócz historii z życia Beaty, Adriana, a także ich kota oraz psa, zawiera przepisy w formie przerywników między rozdziałami. Znajdziemy w niej również krótkie komiksy i ciekawostki, na przykład listę niepotrzebnych rzeczy (komu do szczęścia potrzebny jest zamykacz do butelek lub automatyczny widelec do makaronu?) ;)
Pani Bukowa jest moją mentorką, przewodniczką w ogarnianiu życia i najlepszą przyjaciółką. Właściwie wszystko, o czym pisze, sprowadza się do tego, że trzeba napić się wina :D Duża część Was może kojarzyć ją z Facebooka, tak poznałam ją i ja. Kiedy dowiedziałam się, że zostanie wydana książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać i tak już jestem jej wierna ze cztery lata.
Oczywiście wszystko, co zostało zawarte w tej książce, trzeba brać z przymrużeniem oka. Kto jest w stanie funkcjonować na Netflixie, pizzy i litrach wina. Ok, to brzmi jak bajka. Co tam kac, kalorie, praca, sprzątanie, albo ćwiczenia fizyczne. Lepiej wziąć kota na ręce, przykryć się cieplutkim kocykiem i odpalić nowy serial. Tym razem chociaż bez pizzy, a z samodzielnie upieczonymi ciastkami ;)
Jeśli nie znacie Pani Bukowej i jej partnera Pana Buka musicie koniecznie to zmienić, zamawiajcie książkę, a najlepiej całą serię, a póki co biegnijcie obczaić jej fanpage, by nadrobić zaległości!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Z chęcią poznam panią Bukową;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Wielki Ogarniacz Życia 1 i 2 i w sumie te części mi się podobały.. Każde kolejne już coraz mniej, także na tę najnowszą już nie mam chęci :)
OdpowiedzUsuńNa pewno z panią Bukową łatwiej ogarnąć rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze Państwa Buków, więc muszę nadrobić te zaległości.
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo pozytywnych opinii :) Koniecznie muszę skusić się w końcu na tą ksiażkę :)
OdpowiedzUsuńJa znam ich tylko z polecenia innych. Muszę ich poznać osobiście 😉
OdpowiedzUsuńZawieranie tej znajomości jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńDużo osb lubi :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę. Profil na FB "Pani Bukowa" lubię od dawna. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hmm, nie znam...
OdpowiedzUsuńKsiążki z tej serii wyglądają jak coś, co świetnie sprawdziłoby się na żartobliwy prezent. :D
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze książkowej pani Bukowej, ale muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńPanią Bukową kojarzę z FB - zastanawiam się tylko, w jakiej formie są te książki? w takiej formie jak na FB czy jednak jest to bardziej powieść?
OdpowiedzUsuńPowieść komediowa połączona z przepisami i krótkim komiksem po każdym rozdziale.
Usuńkocham książki pani Bukowej:D poprawiają mi humor najlepiej na świecie;)
OdpowiedzUsuń