3 lis 2013

Devolay z serem i czosnkiem

Dziś przychodzę do Was z pysznym i prostym przepisem. Robiłam te kotlety po raz pierwszy, a mój narzeczony powiedział, że wyszły przepyszne. Ogólnie uwielbiam dania w których znajduje się czosnek, a w tych devolayach bardzo dobrze czuć jego nutę.




składniki:
jedna podwójna pierś z kurczaka
sól 
pieprz
2 łyżki masła
3 ząbki czosnku
pietruszka
ser
2 jajka
bułka tarta
olej
wykałaczki




Sposób przygotowania:

  • Pierś oczyszczamy, kroimy na kotlety i rozklepujemy. 
  • Solimy i pieprzymy z obydwóch stron.
  • W miseczce rozcieramy masło, rozgnieciony czosnek i pietruszkę.
  • Przygotowaną maślaną masę rozsmarowujemy na każdym kotlecie, a następnie kładziemy po kawałku sera (ja użyłam masdamera)
  • Zwijamy dewolaje w rulon i spinamy wykałaczkami
  • Przygotowane rulony maczamy w jajku i bułce tartej, powtarzając tę czynność.
  • Smażymy na rozgrzanym oleją, na średnim ogniu.

14 komentarzy:

  1. No to w najbliższym czasie zrobię takie same mamusi na obiad;)
    Aż mi ślinka leci!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam, mniam! Będąc dzieckiem nienawidziłam devolaya, teraz nie mam nic przeciwko, gdy mi go ktoś zaserwuje na talerzu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze daleko do obiadu a mi taką ochotę narobiłaś :D wygląda bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękny wyszedł Ci ten devolay :) mi zawsze wychodzą takie pokraki :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako że fanką czosnku nie jestem ominęłabym go, ale faktycznie przepis prościutki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W sam raz na jutrzejszy obiad :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też nigdy wcześniej ich nie robiłam, muszę koniecznie skorzystać z przepisu, mam nadzieję, ze mi wyjdą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. znowu jestem u Ciebie na blogu wieczorem i na noc marzą mi się takie rarytasy xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszności. Ale masz świetną oprawę bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Też lubię dania, w których znajduje się czosnek ;) A same devolaye też bardzo lubię, chociaż dawno ich już nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. O, uwielbiam dewolaje, nie są one trudne do zrobienia, a z czosnkiem do już całkiem pychota :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm, mężuś by się ucieszył jakbym mu takiego zaserwowała :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale mi narobiłaś apetytu !:D Już wiem co zrobię jutro na obiad :P

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).