16 maj 2014

ugh...

Martynka poszła do pracy i nagle zabrakło chęci i czasu na inne rzeczy: na posty, na czytanie książek, na oglądanie seriali czy nawet zrobienie jakiegoś "innego" obiadu. Mój dzień wygląda następująco: pobudka 6.20, osiem godzin pracy od 7.30, szybki obiad i prace domowe w zależności od tego co jest aktualnie do zrobienia. O godzinie 22 zaczynam zamulać, a o 23 zamykam oczy.
Dostałam w tym tygodniu cztery książki do recenzji i nie wiem kiedy to przeczytam. To miała być przyjemność, a nie wyścig. Jednak ciężko po pracy zmusić się do przeczytania choćby kilku stron najciekawszej powieści, kiedy oczy same się zamykają. A tak poza tym w niedziele idę na komunie. To tyle z nowości.
Pozostawiam Was z kilkoma znalezionymi przez mnie inspiracjami. Na inne posty nie mam dziś siły. Niby weekend się zaczyna, a człowiek nawet nie myśli o tym by wyjść z domu.











Zainspirowało Was coś? ;)


PODPIS 
  Photobucket Photobucket Photobucket

17 komentarzy:

  1. róże cudowne :)
    Kochana, rozumiem Cię doskonale bo kilka tygodni miałam tak samo zero czasu na nic nawet na spanie :( teraz też chodzę późno, spać koło 1 ale przynajmniej mam czas na blogi. Na szczęście teraz mam 5 dni wolnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gartuluje:)mozna wiedzieć gdzie pracujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Agencji Restrukturyzacji i modernizacji Rolnictwa :)

      Usuń
  3. Kwestia przyzwyczajenia do nowego rytmu życia :-) A książki nadrobisz w weekend ;-)

    Dla mnie najlepsza jest ta opona obwinięta sznurkiem - rewelacja! Chciałabym mieć taką w domu :-) No i ta poducha jest super :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję pracy. Kochana to dopiero drugi dzień a Ty już narzekasz, a co to będzie za pół roku?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pół roku będzie koniec stażu :) Nie narzekam, no może narzekam, ale na brak czasu. Poza tym trudno się przestawić.

      Usuń
  5. Róże świetne i ta rama na zdjęcia...tylko nie mam takich drzwi :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę wytrwałości i przestawienia się tak, byś miała na wszystko ten cenny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam na 6:30 do pracy i też jestem na komunii w niedzielę - dzisiaj musiałam pomagać przez cały dzień w przygotowaniach, w czasie których chyba każdy z każdym się pokłócił, a biedne dziecko było co chwilę opieprzane, dlatego teraz czuję się wałem przejechana :-( Ostatnie zdjęcie to dla mnie fajna inspiracja, może nawet kiedyś skorzystam z tego pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne inspiracje. Mam nadzieję, że szybko odzyskasz chęci do pisania i czytania :c

    OdpowiedzUsuń
  9. zakochałam się w kolorowych różach, świetne zdjęcia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój dzień wygląda bardzo podobnie. Poduszka, którą tu wstawiłaś wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi podobają się ręcznie robione bransoletki i kolczyki. Można mnóstwo takich na allegro znaleźć za przyzwoitą cenę :) na dłuższą metę takie dni są męczące, a zmęczenie kumuluje się, toteż nie dziwię Ci się wcale, iż brakuje Ci sił na czytanie. Czasem lepiej odpuścić, by z pasji i przyjemności nie stało się coś nielubianym obowiązkiem. Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysłowo ktoś to wymyślił, szkoda ze jestem leniwa ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Też miałam zapytać o to gdzie pracujesz, ale znalazłam odpowiedź kilka komentarzy wyżej ;)
    I jak Ci się pracuje? :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).